Polityka „rozwoju” osłabiana przez kurczącą się gospodarkę pandemiczną

Creative Commons
Udostępnij tę historię!
Radykalni ekolodzy chętnie cofnęliby światową gospodarkę do około 1850 roku, jednocześnie proporcjonalnie zmniejszając populację. To jest „postwzrost”, czyli regresja gospodarcza. Kiedy Agenda 21 została stworzona po raz pierwszy w 1992 roku, ta polityka była jasna, ale krytyków napiętnowano jako teoretyków spiskowych. ⁃ Edytor TN

Niektórzy ekolodzy i ekonomiści naciskają na „odrost” - stabilizację lub nawet kurczenie się gospodarki - aby zapobiec katastrofie ekologicznej.

Wielkie zdjęcie: Degrowtyzm może wydawać się jedyną rozsądną odpowiedzią na wyzwania klimatyczne, przed którymi stoimy, ale doświadczenie wymuszonego kurczenia się gospodarczego podczas pandemii wskazuje, że ból przeważyłby nad korzyściami - zwłaszcza dla najbiedniejszych na świecie.

Gdzie on stoi: Według szacunków gospodarka światowa skurczyła się o około 4.3% w 2020 roku dane z Banku Światowego.

  • Skurcz ten był spowodowany zarówno bezpośrednim bólem pandemii, jak i skutkami środków dystansowania społecznego, ale także doprowadziło do około 6% redukcji w globalnej emisji dwutlenku węgla - największy roczny spadek od II wojny światowej.

Jak to działa: Jednak przypadkowo rok 2020 stanowił być może najlepszy przykład, jakiego kiedykolwiek doświadczyliśmy w działaniu degrowthyzmu.

  • Dla degrowtherów samo oczyszczenie globalnej gospodarki poprzez przejście z paliw kopalnych na zeroemisyjne źródła energii nie wystarczy. Wzrost gospodarczy - cel zasadniczo każdego rządu na całym świecie - sam w sobie jest problemem.
  • Aktywistka ekologiczna Greta Thunberg podsumowała argumentację, kiedy ona ukarani delegaci na szczycie klimatycznym ONZ w 2019 r .: „Jesteśmy na początku masowego wymierania, a wszystko, o czym można mówić, to pieniądze i bajki o wiecznym wzroście gospodarczym. Jak śmiesz!"
  • Ruch ma teraz swoją własną dedykację czasopisma akademickiestowarzyszenia i konferencje.

Połów: Bardzo prawdziwy ludzki ból roku 2020 - i wywołane przez niego skutki polityczne - należy potraktować jako znak ostrzegawczy dla degrowtherów.

  • nowa analiza Pew Research Center Okazało się, że szeregi światowego średniego dochodu - tych, którzy żyją za 10.01 do 20 dolarów dziennie - spadły o 54 miliony w 2020 roku w porównaniu z liczbą przewidywaną przed pandemią, podczas gdy liczba ubogich na świecie wzrosła o 131 milionów.
  • I chociaż emisje dwutlenku węgla znacznie spadły w 2020 r., Wiązało się to z wysokimi kosztami. Oszacowano jedną analizę że każda tona CO2 zredukowana ze względu na wzrost związany z pandemią będzie wiązać się z kosztem gospodarczym przekraczającym 1,500 USD.
  • To jest „O rząd wielkości większy niż najdroższy z„ technofixów ”” bezpośrednie wychwytywanie węgla z powietrza, jako Ted Nordhaus z Breakthrough Institute napisał w zeszłym roku.

Między wierszami: Najsilniejszy argument dotyczący postwzrostu jest zakorzeniony w celu, do którego dążą jej zwolennicy: globalnej równości.

  • kawałek opublikowany na początku tego tygodniaekonomista Max Roser z Our World in Data oszacował, że wielkość globalnego wzrostu potrzebna do doprowadzenia wszystkich ludzi na świecie do poziomu ubogich ludzi w dość bogatym kraju Danii wyniesie 410%.
  • To, czy można naprawdę przezwyciężyć globalne ubóstwo - co oznacza sprowadzenie każdego do minimum świata rozwiniętego - „w przeważającej mierze zależy od tego, czy średnie dochody w tych krajach, w których mieszkają najbiedniejsze miliardy ludzi na świecie, wzrosną, czy nie. - pisze Roser.

Bądź mądry: Nie bez powodu skupiamy się na dużych i rosnących luka majątkowa między ultrarobami a klasą średnią i biednymi w bogatych krajach, takich jak USA. Jednak istnieje znacznie większa przepaść między nawet stosunkowo mniej zamożnymi w rozwiniętym świecie a większością ludzkości.

  • Weźmy na przykład dostęp do energii elektrycznej, jeden z podstawowych wymogów nowoczesnego stylu życia: Kalifornijczycy zużywają więcej prądu tylko do grania w gry wideo niż całkowita ilość energii zużywanej przez wszystkich w krajach takich jak Ghana i Kenia, według jednego szacunku.

Przeczytaj całą historię tutaj…

O wydawcy

Patrick Wood
Patrick Wood jest wiodącym i krytycznym ekspertem w dziedzinie zrównoważonego rozwoju, zielonej gospodarki, agendy 21, 2030 i historycznej technokracji. Jest autorem Technocracy Rising: The Trojan Horse of Global Transformation (2015) i współautorem Trilaterals Over Washington, Volumes I i II (1978–1980) wraz z nieżyjącym Antonim C. Suttonem.
Zapisz się!
Powiadamiaj o
gość

3 Komentarze
Starsze
Najnowszy Najczęściej zagłosowano
Informacje zwrotne w linii
Wyświetl wszystkie komentarze
DawnieR

LibTardowie wciąż płaczą z powodu „przeludnienia”… ..ale nie widzę ŻADNEGO z nich, którzy zgłaszają się na ochotnika, aby ODSIEWAĆ SIEBIE?!?!?!
Pomyśl tylko, jak „Prawie raj” planeta byłaby BEZ socjopatów i psychopatów !!

PSA: Socjopaci i psychopaci NIE SĄ CZŁOWIEKAMI! Traktuj je jako takie! WSZYSTKIE ŻYCIA NIE MA ZNACZENIA !!!

Rodney

Tłum WOKE krzyczący, by obniżyć emisję dwutlenku węgla, będzie naprawdę zdenerwowany, gdy nadejdzie ich kolej, aby udać się do producenta Soylent Green. Och, nie widzimy, myśleliśmy, że jesteśmy „speshul”

Bogaty

„CO2 spadł o 6.2% od czasu zamknięcia COVID”. Kogo to obchodzi? Co2 to pierwiastek śladowy!