„Jakie jest to szczególne zjawisko, które nazywamy scjentyzmem? To nie jest nauka, podobnie jak cień jest czymś identycznym z istotą rzeczy. Nauka nie jest też nigdy dowodem na scjentyzm. Co najwyżej nauka służy jedynie pobudzeniu wyobraźni niektórych umysłów - i nie jest ich niewielu - które są zbyt podatne na zamiatanie i niewykwalifikowane uogólnienia. Scjentyzm to pseudonauka lub błędnie zinterpretowana nauka. Jego wnioski są obszerne i duże, dlatego czasami udają, że są filozoficzne. Ale to nie jest część filozofii, jeśli przez filozofię rozumiemy wysiłek, aby trzeźwo myśleć w ramach ograniczeń, które ludzka refleksja musi nałożyć na siebie. Nie, scjentyzm to choroba - ideologia. Jako taki, wraz z innymi nękającymi nas ideologiami, stał się on nieodłączną częścią naszej współczesnej kultury. ”- William Barrett, Śmierć Duszy.
Technokracja jest systemem gospodarczym zastępującym kapitalizm i wolną przedsiębiorczość i jest reprezentowana przez program ONZ na rzecz zrównoważonego rozwoju i „zielonej gospodarki”. Proponuje, aby wszystkie środki produkcji i konsumpcji były kontrolowane przez elitarną grupę naukowców i inżynierów (technokratów) dla dobra ludzkości. Technokracja została pierwotnie zaprojektowana w latach trzydziestych XX wieku, ale odzyskała przychylność, gdy została przyjęta przez Komisję Trójstronną w 1930 roku w ramach programu „Nowy Międzynarodowy Ład Gospodarczy”.
„Przekonanie lub teoria, że rasa ludzka może ewoluować poza obecne ograniczenia fizyczne i psychiczne, zwłaszcza dzięki nauce i technologii”. (Oxford Dictionary) Dopóki nauka i technologia nie stały się czynnikiem w poszukiwaniu nieśmiertelności, transhumanizm był filozofią metafizyczną o niewielkiej treści. Obecnie uniwersytety, korporacje i rządowe ośrodki badawcze gorączkowo pracują nad zastosowaniem technologii w celu zapewnienia długowieczności człowieka, a ostatecznym celem jest całkowite pokonanie śmierci.