Średnie globalne temperatury na lądzie gwałtownie spadły o ponad 1C od połowy tego roku - ich największy i najbardziej gwałtowny spadek w historii. Według danych satelitarnych późne temperatury 2016 powracają do poziomów, w których były po 1998 El Nino.
Wiadomość pojawia się pośród rosnących dowodów na to, że ostatni rekord wysokich temperatur na świecie wkrótce się skończy.
Upadek, ujawniony przez satelitarne pomiary niższej atmosfery Nasa, został spowodowany przez koniec El Nino - ocieplenie wód powierzchniowych na rozległym obszarze Pacyfiku na zachód od Ameryki Środkowej.
Niektórzy naukowcy, w tym dr Gavin Schmidt, szef działu klimatu w NASA, twierdzili, że ostatnie wzloty były głównie wynikiem długotrwałego globalnego ocieplenia.
Inni twierdzili, że zapisy zostały spowodowane przez El Nino, złożone zjawisko naturalne, które ma miejsce co kilka lat i nie ma nic wspólnego z emisją gazów cieplarnianych przez ludzi.
Nowy spadek temperatur sugeruje, że mieli rację.
Wielkie El Ninos zawsze mają ogromny wpływ na pogodę na świecie, wywołując wyższe niż normalnie temperatury w ogromnych obszarach świata. 2015-16 El Nino był prawdopodobnie najsilniejszy od czasu rozpoczęcia dokładnych pomiarów, a woda do 3C była cieplejsza niż zwykle
Zostało teraz zastąpione wydarzeniem La Nina - kiedy woda w tym samym regionie Pacyfiku robi się zimniejsza niż normalnie.
Ma to również wpływ na cały świat, powodując obniżenie temperatury, a nie wzrost.
Pomiary satelitarne na lądzie szybko reagują na El Nino i La Nina. Temperatury nad morzem również spadają, ale nie tak szybko, ponieważ morze dłużej zatrzymuje ciepło.
Oznacza to, że możliwe jest, że według niektórych kryteriów 2016 zostanie ogłoszony tak gorący jak 2015 lub nawet nieco gorętszy - ponieważ El Nino nie zniknęło do połowy roku.
Ale jest prawie pewne, że w przyszłym roku duże spadki będą mierzone także nad oceanami i termometrami stacji pogodowych na powierzchni planety - dokładnie tak, jak miało to miejsce po zakończeniu ostatniego bardzo silnego El Nino w 1998. Jeśli tak, niektórzy eksperci będą zmuszeni zjadać swoje słowa.
W ubiegłym roku dr Schmidt powiedział, że 2015 byłby rekordowym gorącym rokiem nawet bez El Nino.
„Przyczyną tak ciepłego rekordowego roku jest długofalowy trend leżący u podstaw, łączny efekt długoterminowego trendu ocieplenia Ziemi” - powiedział. Było to „głównie spowodowane” przez emisję gazów cieplarnianych przez ludzi.