Eksperci od sztucznej inteligencji przewidują, że w ciągu kilkudziesięciu lat będziemy mieć nie tylko cyfrowe pieniądze, cyfrowe identyfikatory i cyfrowy nadzór wszystkiego, co robimy i gdziekolwiek się udamy.
Będziemy też mieli rodziny cyfrowe.
Pomysł stworzenia „wirtualnych dzieci” wykorzystujących sztuczną inteligencję jest już w przygotowaniu.
A w ciągu 40 czy 50 lat, kiedy ludzie będą coraz bardziej sfrustrowani swoją niezdolnością do prokreacji, behawioryści i inżynierowie komputerowi wierzą, że ci ludzie rozpalą się na pomysł wychowania cyfrowego dziecka w metawersie.
Autorka Catriona Campbell jest przekonana, że rodzice będą chcieli opiekować się cyfrowymi dziećmi online. Po prostu włącz zestaw słuchawkowy i poczujesz się, jakbyś naprawdę był tam z fałszywym CGI niemowlęciem, niemowlakiem lub przed nastolatkiem. Po prostu wpisz wiek, płeć i inne punkty danych pożądanego dziecka i, shazam, oto ono, ze wszystkimi potrzebami i towarzyszącymi obowiązkami prawdziwego dziecka — lub nie.
Komentarze Catriony pojawiły się w artykule w Daily Star, gdzie twierdzi, że te wirtualne dzieciaki będą jak prawdziwe, ale można je wyłączyć jednym naciśnięciem przycisku.
I nigdy nie zgadniesz rozumowania Campbella, dlaczego kobiety w wieku rozrodczym mogą chcieć „wirtualnego” dziecka zamiast prawdziwego.
Twierdzi, że przechodząc z cyfrowym dzieckiem zamiast prawdziwego, pomożesz światu radzić sobie z „przeludnienie”, co oczywiście jest wielkim kłamstwem wymyślonym przez eugeników, takich jak Bill i Melinda Gates, Światowe Forum Ekonomiczne Klausa Schwaba, Organizacja Narodów Zjednoczonych i krwawy przemysł aborcyjny.
Ale jeśli się nad tym zastanowić, ci technokraci naprawdę ciężko pracują, aby pokryć wszystkie swoje bazy.
Wiedzą, że chęć posiadania dzieci i zakładania rodzin jest naturalnym ludzkim instynktem.
Ale wiedzą również, że dzięki wielkiej farmie rozszerzającej swoją ofertę szczepień mRNA i zmuszaniu rządów i korporacji do ich nakazu, w nadchodzących latach coraz więcej ludzi odkryje, że odsunęli się od możliwości rodzicielstwa.
Jeśli wpiszesz w wyszukiwarce słowa „Szczepionki Covid-19 a problemy z płodnością”, otrzymasz jeden artykuł „sprawdzający fakty” po drugim, mówiący, że „nie ma dowodów”, że zastrzyki obniżają płodność.
Ale to jeszcze jedno kłamstwo Big Tech we współpracy z Big Pharma i rządami na całym świecie, które naciskają.
Prawdę można znaleźć w danych z badań klinicznych firmy Pfizer przesłanych do FDA, które dzięki niedawnemu żądaniu ustawy o wolności informacji ujawniają, że FDA wiedziała, że te szczepionki przeciw Covid mają szkodliwy wpływ na przebieg ciąży i płodność ale i tak to zatuszowali i zatwierdzili strzały.
Codzienna ekspozycja Raporty to "Decyzje te doprowadziły do tego, że lekarze, którzy zbyt ufają organom regulacyjnym medycyny, błędnie informowali kobiety w ciąży, że zastrzyki Covid-19 są całkowicie bezpieczne w czasie ciąży, co prowadzi do tego, że wiele kobiet w ciąży odczuwa presję, by się zaszczepić."
Według Centrów Kontroli Chorób Baza danych zdarzeń niepożądanych związanych ze szczepionką (VAERS), na dzień 22 kwietnia 2022 r. zgłoszono łącznie 4,113 zgonów płodów jako niepożądane reakcje na zastrzyki Covid-19, z których 3,209 zgłoszono przeciwko zastrzykom Pfizer i 996 po zastrzykach Moderna.
Tak więc globalistyczni technokraci, którzy na naszych oczach wyludniają planetę, wiedzą, że mają na głowie pączkujący problem. Prawda w końcu prześlizgnie się przez wszystkie oszukańcze sprawdzanie faktów i filtry sztucznej inteligencji, a młodzi ludzie zdadzą sobie sprawę, że nie są w stanie mieć dzieci.
W wydanej w tym roku książce Campbell mówi, że „pokolenie Tamagotchi” urodzi się i będzie dostępne dla rodziców za „niewielką miesięczną opłatą”.
W książce pisze: „Wirtualne dzieci mogą wydawać się ogromnym skokiem od miejsca, w którym jesteśmy teraz, ale w ciągu 50 lat technologia rozwinie się do tego stopnia, że dzieci żyjące w metawersie będą nieodróżnialne od tych w prawdziwym świecie. ”
Zacieranie granic między rzeczywistością a nierzeczywistością zawsze było celem transhumanizmu, który Patrick Wood nazywa „złą przyrodnią siostrą” technokracji.
Campbell dodaje: „Jesteśmy już na dobrej drodze do stworzenia pokolenia Tamagotchi, które pod każdym względem będzie „prawdziwe” dla swoich rodziców. Biorąc pod uwagę, że istnieje zapotrzebowanie konsumentów, a myślę, że tak będzie, dzieci AI staną się powszechnie dostępne za stosunkowo niewielką miesięczną opłatę”.
Dyrektor generalny Meta, Mark Zuckerburg, bez wątpienia już ślini się z powodu potencjalnego zysku, jaki daje dostarczanie sztucznych dzieci w Metaverse.
To ta sama stara satanistyczna sztuczka, którą widzimy w kółko, gdzie technokraci stwarzają problem, w tym przypadku bezpłodność, a następnie próbują zaproponować rozwiązanie — fałszywe dzieci. Oczywiście wszystko jest skazane na porażkę.
Bóg nie pozwoli, aby ich szykany się powiodły i my też nie powinniśmy. Musimy nazwać to tak, jak to jest — złą arogancją psychopatycznych naukowców, którzy myślą, że mogą zastąpić cuda Boga oferując tani substytut. Nie ma możliwości, aby jakiekolwiek cyfrowe czary mogły być wykorzystane do odtworzenia doświadczenia rodziców po raz pierwszy, którzy widzą i dotykają nowego stworzenia, części siebie, w chwilach po urodzeniu prawdziwego, żywego dziecka. Nauka nie może też odtworzyć wszystkich radości i zmartwień, które towarzyszą wychowaniu tego prawdziwego, żywego dziecka. Żaden satanistyczny podróbka nigdy nie może konkurować z prawdziwym.
Ale spróbują. I to nie kończy się na cyfrowych dzieciach. Technokraci starają się wszystko zastępować i oferować substytuty. Na przykład japońscy technokraci opracowują coraz bardziej „żywe” roboty seksualne jako zastępcze dla mężczyzn, którzy nie wiedzą już, jak nawiązywać relacje z prawdziwymi kobietami, a zatem nie mają nadziei na znalezienie kiedykolwiek małżonka.
W pokręconej idei utopii technokraci mają nadzieję na kultywowanie nowej rasy bezdusznych istot ludzkich, coraz bardziej odizolowanych od siebie, w miarę jak coraz więcej życia przenosi się do sieci. Ci „bezużyteczni” ludzie, jak opisuje ich Yuval Noah Harari, uciekną się do zabawy w alternatywnym wszechświecie opartym na fałszerstwie. Wszystko staje się cyfrowe, a w cyfrowym świecie wszystko jest łatwiejsze do podrobienia. Fałszywa nauka, fałszywe wiadomości, fałszywe szczepionki, fałszywe pieniądze, fałszywi przyjaciele, a teraz nawet fałszywe dzieci i sztuczny seks.
[…] Hohmann: Technokraci Float Idea cyfrowych rodzin, aby podłączyć zmniejszającą się populację […]