Hohmann: Jak technokraci wykorzystują miasta do tworzenia cyfrowych niewolników

Yoshi Sodeoka
Udostępnij tę historię!
W obozach koncentracyjnych jeńcy wojenni są niewolnikami. Współczesne miasta zmierzają w tym kierunku, ponieważ wszechobecna technologia nadzoru i monitorowania jest łączona z kondycją człowieka za pomocą implantów, urządzeń do noszenia i połykanych czujników. Dodaj do tego całkowicie wciągający Metaverse i masz doskonały przepis na całkowite niewolnictwo. ⁃ Edytor TN

Instytut Rutherford, organizacja wolności obywatelskich z siedzibą w Charlottesville w stanie Wirginia, wysłała: list do miasta Houston w Teksasie, prosząc o unieważnienie niedawno przyjętego rozporządzenia, które zmusza prywatne firmy do szpiegowania Amerykanów i udostępniania policji nagrań z monitoringu.

Miasta angażują się w tego rodzaju przebiegłe manewry w całej Ameryce, Kanadzie, Europie i reszcie dawnego wolnego świata. Bezwiednie robią małe kroki w kierunku zbudowania zglobalizowanego państwa policyjnego, które bezproblemowo wpasuje się w system bestii rozwijany przez Światowe Forum Ekonomiczne i jego sieć polityków, artystów, fałszywych przywódców religijnych, organizacji non-profit i korporacyjnych kumpli.

Nigdy nie słyszy się o tych nieudolnych manewrach, które mają miejsce na szczeblu lokalnym przez nieświadomych lokalnych polityków, którzy rzeczywiście myślą, że robią coś dobrego w imię walki z przestępczością. Każdy chce bezpieczniejszych miast, prawda?

Rzeczywiście, brutalna przestępczość wymyka się spod kontroli. Ale wiele z tego jest zachęcane przez chaos moralny nauczany w naszych szkołach oraz w brutalnych grach wideo, filmach itp., nie wspominając o finansowanych przez Sorosa prokuratorach miejskich, którzy odmawiają pełnego ścigania niektórych z najgorszych przestępców stosujących przemoc. Gdyby obawiali się walki z przestępczością, nie pozostawiliby też granic państwowych otwartych dla każdego członka gangu i terrorysty na świecie.

Nie możemy pozwolić, aby nasi przywódcy wpędzali nas w autorytaryzm w nieuczciwej próbie „ochrony” nas przed falami przestępczości, które sami powodują, nawet jeśli próbują nas rozbroić i delegitymizować Drugą Poprawkę. Gdyby naprawdę zależało im na bezpieczeństwie naszych ulic i dzielnic, nie próbowałyby odebrać ludziom środków do samoobrony. Wiedzą, że policja nie jest w stanie dotrzeć na miejsce każdego przestępstwa na czas, aby temu zapobiec, bez względu na to, ile kamer nadzoru przesyła nagrania w czasie rzeczywistym do komisariatów policji.

Więc jaki jest prawdziwy powód instalowania od ściany do ściany, całodobowego cyfrowego czasu rozmów z aparatami, oprogramowaniem do rozpoznawania twarzy, skanerami siatkówki i innymi cyfrowymi gadżetami, które nazywają „narzędziami” w swoich arsenałach do walki z przestępczością?

Aby odpowiedzieć na to pytanie, musimy połączyć kilka kropek i zadać kilka trudnych pytań.

Czy pomimo posiadania tych wszystkich nowych „narzędzi” miasta widziały, że problemy z brutalną przestępczością stają się lepsze czy gorsze?

Kiedy media korporacyjne głównego nurtu donoszą o tych kwestiach, to tylko jedno miasto przyjmuje rozporządzenie takie jak Houston. Nie mówią ci, że wszystkie duże miasta wdrażają tę technologię i że Chiny są międzynarodowym liderem w przekształcaniu swoich miast w społeczeństwa monitorujące 24/7. Nie mówią też, że elitarni miliarderzy zarabiają dużo pieniędzy, sprzedając tę ​​technologię miastom, i że te same globalistyczne elity bronią Chin jako „najmądrzejszego”, najbardziej zaawansowanego technologicznie narodu, jeśli chodzi o sprawienie, by obywatele czuli się bezpieczniej, nawet ponieważ stają się mniej wolne i mniej bezpieczne.

To twoja klasyczna dialektyka heglowska. Otwarcie granic, znaczne ograniczenie wysiłków zmierzających do ścigania przestępców stosujących przemoc i odebranie środków samoobrony przestrzegającym prawa obywatelom, co sprawia, że ​​czują się oni wyjątkowo bezbronni i niebezpieczni. Następnie zagraj w zbawiciela, oferując rozwiązanie polegające na zainstalowaniu i użyciu technologii nadzoru człowieka, rzekomo w celu złapania przestępców, zanim podejmą działania.

O ile nie mieszkasz w bardzo małym mieście, powinieneś założyć, że w Twoim mieście jest instalowana technologia nadzoru. Czwarta rewolucja przemysłowa, o której tyle mówi Klaus Schwab, opowiada się za przeniesieniem nadzoru na wyższy poziom, łącząc się z ludzkim ciałem i tworząc Internet Ciał lub IoB.

Mamy już Internet Rzeczy. Ostatnią granicą jest Internet Ciał. Dyskusja o umieszczeniu technologii 5G i 6G „pod skórą” jest wściekłością wśród globalnych drapieżników Światowego Forum Ekonomicznego.

Uwielbiają też chwalić się nowo nabytą umiejętnością „hackowania” ludzi.

Posłuchaj Yuvala Noah Harari, głównego doradcy Światowego Forum Ekonomicznego, w poniższym filmie. Trwa 7 minut, ale jeśli nawet obejrzysz pierwsze 2 minuty, zobaczysz, dokąd zmierzają ta inwazyjna technologia. Harari mówi, że dziedziny informatyki i biotechnologii niedługo się połączą (czy to może być prawdziwy powód ich obsesji na punkcie „szczepionek”).

Kiedy świat wejdzie w kolejny etap sieci bezprzewodowych, 6G, ludzie nie będą już korzystać z telefonów komórkowych, powiedział dyrektor generalny Nokii na spotkaniu Światowego Forum Ekonomicznego w Davos w zeszłym miesiącu.

Czemu? Nie będą ich potrzebować. Wszystko, czego potrzebują do całodobowej łączności cyfrowej, będzie noszone na ciele lub umieszczone „pod skórą” — powiedział Pekka Lundmark z firmy Nokia.

Dodał, że w erze 6G możemy spodziewać się hologramów bardzo wysokiej jakości. Hologram to fizyczna struktura, która ugina światło na obraz, według Centrum Holo, który dodaje, że termin „hologram” może odnosić się zarówno do zakodowanego materiału, jak i wynikowego obraz.

W poniższym filmie zobacz, jak dyrektor generalny Nokii śmiało prognozuje nadchodzącą epokę transhumanizmu:

Fundacja RAIR donosi, że w ramach swojego przemówienia w Davos Lundmark powiedział, że sieci szóstej generacji pojawią się na rynku komercyjnym do 2030 roku. Zauważył również, że smartfon wkrótce przestanie być najbardziej wszechobecnym cyfrowym gadżetem ludzkości.

Biznesmen powiedział, że wierzy, że ludzie zaczną porzucać telefony komórkowe na rzecz bardziej „wygodnych” urządzeń do 2030 roku. Miał na myśli inteligentne okulary, gogle, zegarki i inne urządzenia, które ludzie będą nosić przy sobie.

W ten sposób ucisk mas występuje w XXI wieku – rząd współpracuje z korporacjami, aby stworzyć społeczeństwo cyfrowych niewolników. To chiński model technokracja, system, który niektórzy opisali jako „kapitalizm państwowy”, ale tłum Davos nazywa go „kapitalizmem interesariuszy”. Nazywam to systemem bestii.

Budują ten system bestii warstwami, wykorzystując partnerstwa publiczno-prywatne lub PPP. Ludzkość na razie wydaje się całkowicie oczarowana tym systemem cyfrowego nadzoru, który w końcu ją zniewoli, jeśli jeszcze tego nie zrobił. To może być największe ze wszystkich oszustw czasów ostatecznych. To samo urządzenie, które ułatwia ci życie, ma również zdolność wykradania twojej wolnej woli, zdolności krytycznego myślenia, twojej duszy.

Więc bądź świadomy. Jesteś obserwowany w stylu orwellowskim. A linia trendu, z każdym nowym „uaktualnieniem” telefonu, tabletu i zdigitalizowanej „opieki zdrowotnej” przesuwa Cię w kierunku większego, a nie mniejszego nadzoru. Ich celem jest wykorzystanie mocy sztucznej inteligencji, aby wiedzieć, gdzie jesteś i co robisz przez cały czas. Och, a co myślisz w dowolnym momencie? Jest to również coś, co desperacko chcą wiedzieć i pracują nad technologią, która przekaże te dane w ich spocone, małe, autorytarne ręce. Technokraci wiedzą, że informacja to potęga i mają nieugaszone pragnienie większej ilości Twoich danych osobowych.

Microsoft Billa Gatesa to tylko jedna firma, która pozycjonuje się do wykorzystania tej technologii. Microsoft złożył wniosek o patent w 2019 r. pod numer patentu 060606, w którym dana osoba może otrzymać cyfrowe pieniądze za wykonywanie zadań, które będą monitorowane i przesyłane przez mikroczip osadzony w „urządzeniu”, które można nosić na ciele. Równie łatwo można go włożyć pod skórę.

Oczywiście tej technologii nigdy nie promuje się poprzez zwrócenie uwagi na jej inwazyjność. Jest promowany jako klucz do „bezpieczniejszego, bardziej integracyjnego, sprawiedliwszego, sprawiedliwszego i bardziej zrównoważonego społeczeństwa”. Jeśli ktoś używa tej terminologii, wiesz, skąd pochodzi. Są albo pożytecznymi idiotami, pionkami, albo oszustami. Nie ufaj im ani przez chwilę.

„Zrównoważony rozwój” dla tych globalistycznych maniaków kontroli oznacza planetę o znacznie mniejszej liczbie ludzi i tych ludzi, którym udaje się przetrwać „faza zabijania” Wielkiego Resetu, będą zmuszeni do poddania się całodobowemu monitoringowi ich ruchu, diety, leczenia, aktywności, a nawet myśli. Większość ludzi podda się temu bez zastanowienia. Wielu już ma na sobie wszystkie swoje nadające się do noszenia zegarki iPhone'a, wszczepione urządzenia medyczne wysyłające swoje informacje z powrotem do scentralizowanego komputera itp. Nadchodzimy transhumanizm.

Przeczytaj całą historię tutaj…

O wydawcy

Patrick Wood
Patrick Wood jest wiodącym i krytycznym ekspertem w dziedzinie zrównoważonego rozwoju, zielonej gospodarki, agendy 21, 2030 i historycznej technokracji. Jest autorem Technocracy Rising: The Trojan Horse of Global Transformation (2015) i współautorem Trilaterals Over Washington, Volumes I i II (1978–1980) wraz z nieżyjącym Antonim C. Suttonem.
Zapisz się!
Powiadamiaj o
gość

3 Komentarze
Starsze
Najnowszy Najczęściej zagłosowano
Informacje zwrotne w linii
Wyświetl wszystkie komentarze

[…] Źródło Technokracja Aktualności Czerw […]

[…] Czytaj dalej / Technocracy.news >>> […]