Flashback 2012: „Facebook to doskonała technokracja”

Udostępnij tę historię!
Ten artykuł z 2002 roku, który ukazał się w The Atlantic, opisuje Facebooka jako Technokrację we właściwym kontekście z pierwotnym ruchem Technokracji z lat 1930. XX wieku: rząd skoncentrowany na ludziach został usunięty, a panowanie „króla-programisty” jest w toku. Ta ideologia rozprzestrzenia się po całym świecie. ⁃ Edytor TN

Załóżmy, że Facebook nie jest krajem, że prawdziwe rządy pełnią o wiele więcej funkcji, a ludzie nie są obywatelami swoich sieci społecznościowych.

Niemniej jednak 900 milionów ludzi robi coś w rodzaju życia w niebiesko-białej wirtualnej przestrzeni największej na świecie zorganizowanej sieci ludzi. A ci ludzie wdają się w spory, które oczekują, że zostaną rozstrzygnięte. Po części mają to oczekiwanie, ponieważ Facebook od dawna twierdzi, że chce stworzyć bezpieczne środowisko do łączenia się z innymi ludźmi. (Jak inaczej można skłonić ludzi do „bardziej otwarty i połączony„?) Ale ludzie chcą też, żeby ktoś rządził, chcą autorytetu, do którego mogą się odwołać, jeśli ktoś inny jest palantem.

...

Dążenie Facebooka do wydajności oznacza, że ​​demokracja się skończyła, a technokratyczne rządy króla programistów są już w toku. Ludzie nie mogą głosować na zasady, a nawet wtedy, gdy Facebook zaoferował swoim użytkownikom możliwość głosowania nad nową polityką prywatności w zeszłym tygodniu, frekwencja wyniosła 0.038 procent. Ludzie wiedzą, że Facebook kontroluje dużą część ich cyfrowego życia, ale nie mają poczucia cyfrowego obywatelstwa. A ta apatia daje technokracji Facebooka szansę odniesienia sukcesu tam, gdzie jej historyczni poprzednicy nie.

Oryginalni technokraci byli grupą myślicieli i inżynierów w latach trzydziestych XX wieku, którzy wskrzesili marzenie Platona o królu-filozofach, ale z wirowaniem epoki maszyn. Kierowani przez Thorsteina Veblena, Howarda Scotta i M. Kinga Hubberta opowiadali się za rządami nie ludu, monarchii czy dyktatora, ale inżynierów. Inżynierowie i naukowcy będą rządzić racjonalnie i bezstronnie. Stworzyliby technokrację, która działałaby jak w zegarku i zapewniała wydajną dystrybucję wydajności wszystkich. Opracowali cały system, według którego kontynentem północnoamerykańskim będzie rządzony, z sekwencjami funkcjonalnymi, które pozwolą dyrektorowi kontynentu na załatwienie spraw.

Schemat organizacyjny Technate, Kurs do nauki o technokracji, 1934.

Technokracja, jak pierwotnie pomyślano, wyraźnie nie była demokratyczna. Jego zwolennicy nie chcieli powszechnej władzy; chcieli rządzić kompetentną elitą, która podejmowałaby dobre decyzje. I może by to zrobili, ale był jeden duży problem. Niewiele osób uznało ogólną wizję oddania władzy politycznej inżynierom za tak pociągającą. Facebook wydaje się bardziej przejmować indywidualnymi decyzjami Facebooka niż istnieniem ultra wydajnego systemu technokratycznego. Nie kwestionują zasad lub wartości systemu, a raczej chcą, aby zostały one szybko zastosowane w celu rozwiązania ich konkretnego sporu. A pragnienie szybkości napędza oczywiście nastawienie na wydajność, które utrudnia radzenie sobie z niuansami problemów. Żaden z zarzutów kierowanych pod adresem systemu administracyjnego Facebooka nie brzmiał dla mnie tak, jak krytyka jego podstawowej struktury.

Przeczytaj całą historię tutaj…

O wydawcy

Patrick Wood
Patrick Wood jest wiodącym i krytycznym ekspertem w dziedzinie zrównoważonego rozwoju, zielonej gospodarki, agendy 21, 2030 i historycznej technokracji. Jest autorem Technocracy Rising: The Trojan Horse of Global Transformation (2015) i współautorem Trilaterals Over Washington, Volumes I i II (1978–1980) wraz z nieżyjącym Antonim C. Suttonem.
Zapisz się!
Powiadamiaj o
gość

3 Komentarze
Starsze
Najnowszy Najczęściej zagłosowano
Informacje zwrotne w linii
Wyświetl wszystkie komentarze