Whitehead: Powstanie kompleksu bezpieczeństwa i przemysłu

Udostępnij tę historię!
To nie struktura rządu jest problemem, ale bezprawni technokraci i przestępcy, którzy porwali go dla własnych celów, obracając go przeciwko celom narodu amerykańskiego. Wynikające z tego zło spłynęło do najniższych warstw społeczeństwa. ⁃ Edytor TN

„Mówię wam, wolność i prawa człowieka w Ameryce są skazane na zagładę. Rząd USA poprowadzi Amerykanów – i ogólnie Zachód – do nieznośnego piekła i duszącego życia”.— Osama bin Laden (październik 2001), jak donosi CNN

Cóż za dziwna i wstrząsająca droga, którą przeszliśmy od 11 września 2001 roku, zaśmiecona szczątkami naszych niegdyś osławionych wolności. Przeszliśmy od narodu, który był bardzo dumny z bycia wzorem demokracji przedstawicielskiej, do bycia wzorem przekonywania ludzi miłujących wolność do marszu w szwach z państwem policyjnym.

Nasze straty rosną z każdym dniem.

Co zaczęło się po 9 września? przejście ustawy USA Patriot Act  rozpętała się śnieżna kula w celu wyeliminowania wszystkich istotnych zabezpieczeń przed nadużyciami rządu, korupcją i nadużyciami.

Niekwestionowana przyzwolenie obywateli na wszystko, co chce zrobić rząd w zamian za fantomowa obietnica bezpieczeństwa i ochrony zaowocowało społeczeństwem, w którym naród został zamknięty w zmilitaryzowanej, zmechanizowanej, nadwrażliwej, legalistycznej, zadufanej w sobie, gęsiej antytezie każdej zasady, na której ten naród został zbudowany.

Na tle inwigilacji rządowej, zmilitaryzowanej policji, nalotów oddziałów SWAT, konfiskaty mienia, wybitnej domeny, nadmiernej kryminalizacji, uzbrojonych dronów inwigilacyjnych, skanerów całego ciała, przeszukań z zatrzymaniem i przeszukania, przemocy policyjnej i tym podobnych – wszystko to zostało usankcjonowane przez Kongres , Biały Dom i sądy – nasze wolności konstytucyjne są stale niszczone, podważane, erozji, ograniczane i generalnie odrzucane.

Prawa zawarte w Konstytucji, jeśli jeszcze nie zostały wypatroszone, są podtrzymywane przy życiu.

Wolność słowa, prawo do protestu, prawo do kwestionowania wykroczeń rządu, rzetelny proces, domniemanie niewinności, prawo do samoobrony, odpowiedzialność i przejrzystość w rządzie, prywatność, prasa, suwerenność, zgromadzenia, integralność cielesna, rząd przedstawicielski: wszystko to i wiele innych stało się ofiarami wojny rządu z Amerykanami, wojny, która stała się bardziej wyraźna od 9 września.

Rzeczywiście, odkąd wieże upadły 9 września, rząd USA stanowi większe zagrożenie dla naszych wolności niż jakikolwiek terrorysta, ekstremista czy zagraniczny podmiot kiedykolwiek mógłby.

Podczas gdy prawie 3,000 osób zginęło w atakach z 9 września, rząd USA i jego agenci z łatwością zabili co najmniej dziesięć razy więcej cywilów w USA i za granicą od 11 września w wyniku strzelanin policyjnych, nalotów oddziałów SWAT, ataków dronów i oparte na zyskach wysiłki policji na świecie, sprzedaży broni obcym narodom (które zbyt często wpadają w ręce terrorystów) i podżeganie do niepokojów społecznych w celu zarobkowego zarobkowania kompleksu bezpieczeństwa.

Amerykanów traktowano jak wrogich bojowników, których szpiegowano, tropiono, skanowano, przeszukiwano, przeszukiwano, poddawano wszelkiego rodzaju włamaniom, zastraszano, najeżdżano, najeżdżano, poniewierano, cenzurowano, uciszano, strzelano, zamykano, odmawiano im proces i zabity.

Pozwalając się rozpraszać ćwiczeniami terrorystycznymi, zagranicznymi wojnami, kolorowymi ostrzeżeniami, blokadami pandemii i innymi starannie skonstruowanymi ćwiczeniami propagandy, sztuczkami i zaciemnianiem, nie zdołaliśmy rozpoznać, że rząd USA – rząd, który miał być „rządem ludu, przez lud, dla ludu” – stał się wróg ludowy.

Weź pod uwagę, że odpowiedzią rządu na każdy problem jest: jeszcze rząd — na koszt podatnika — i mniej wolność osobista.

Każdy kryzys — wymyślony lub inny — od wczesnych początków narodu stał się dla rządu okazją do poszerzenia zasięgu i władzy kosztem podatników, przy jednoczesnym ograniczaniu naszych wolności na każdym kroku: Wielki Kryzys. Wojny światowe. Ataki terrorystyczne z 9 września. Pandemia COVID-11.

Patrząc w tym świetle, historia Stanów Zjednoczonych jest świadectwem starego powiedzenia, że ​​wolność maleje wraz ze wzrostem rządu (i biurokracji rządowej). Lub, ujmując to inaczej, wraz z ekspansją rządu, kontrakty wolnościowe.

Tak przecież działa stan wyjątkowy, a powinniśmy wiedzieć: przecież ostatnie 20 lat spędziliśmy w stanie wyjątkowym.

Od 9 września do COVID-11 „my, ludzie” działaliśmy jako część bezradnych, łatwowiernych ofiar, które desperacko potrzebują rządu, aby uratować nas przed wszelkim niebezpieczeństwem. Z kolei rząd był zbyt przychylny i chętny, jednocześnie rozszerzając swoją władzę i autorytet w tak zwanym imię bezpieczeństwa narodowego.

Jest to rząd, który w ciągu ostatnich ponad 240 lat urósł tak skorumpowany, chciwy, żądny władzy i tyraniczny, że od tego czasu nasza konstytucyjna republika ustąpiła miejsca idiokracja, a przedstawicielski rząd ustąpił miejsca kleptokracja (rząd rządzony przez złodziei) oraz kakistokracja (rząd prowadzony przez nieskrępowanych zawodowych polityków, korporacje i złodziei, który pogrąża się w najgorszych wadach w naszej naturze i nie ma poszanowania dla praw amerykańskich obywateli).

To, co tak naprawdę się sprowadza, to wojna z narodem amerykańskim, toczona na amerykańskiej ziemi, finansowana z dolarów podatników i prowadzona z jednomyślną determinacją, by wykorzystać kryzysy narodowe, wyprodukowane lub nie, w celu przekształcenia amerykańskiej ojczyzny w pole bitwy .

Rzeczywiście, rządowe (złe) zarządzanie różnymi stanami wyjątkowymi w ciągu ostatnich 20 lat zrodziło ogromny kompleks bezpieczeństwa i przemysłu, jakiego nigdy wcześniej nie widziano. Według National Priorities Project w postępowym Instytucie Studiów nad Polityką, od 9 września Stany Zjednoczone: wydał 21 bilionów dolarów na „militaryzację, nadzór i represje”.

Oczywiście nie jest to rząd, który jest przyjacielem wolności.

Jest to raczej rząd, który we współpracy ze swoimi partnerami korporacyjnymi postrzega obywateli jako: konsumenci i fragmenty danych do kupna, sprzedaży i handlu.

To jest rząd szpieguje i traktuje swoich ludzi tak, jakby nie mieli prawa do prywatności, zwłaszcza we własnych domach, podczas gdy wolność bycia człowiekiem jest wymazana.

To jest rząd, który kładzie podwaliny pod uzbrajanie danych biomedycznych społeczeństwa jako wygodny sposób karania pewnych „niedopuszczalnych” zachowań społecznych. To niewiarygodne, że nowa agencja rządowa HARPA (odpowiednik działu badawczo-rozwojowego Pentagonu DARPA) przejmie inicjatywę w rozpoznawanie i ukierunkowanie na „oznaki” choroby psychicznej lub skłonności do przemocy wśród ludności wykorzystując sztuczną inteligencję do zbierania danych z zegarków Apple Watch, Fitbits, Amazon Echo i Google Home.

Jest to rząd, który rutynowo angażuje się w opodatkowanie bez reprezentacji, którego wybrani urzędnicy lobbują tylko za naszymi głosami, aby ignoruj ​​nas po wybraniu.

To jest rząd złożony z drobnych biurokratów, strażnicy przebrani za gliniarzyoraz technicy bez twarzy.

Jest to rząd, który pociąga podatników do finansowania programów rządowych, których jedynym celem jest zwiększenie władzy i bogactwa elity korporacyjnej.

To jest rząd - wojujące imperium - które zmusza swoich podatników do płacenia za wojny za granicą, które służą nie ma innego celu poza poszerzeniem zasięgu wojskowo-przemysłowego kompleksu.

To jest rząd, który poddaje swoich ludzi skanuje, przeszukuje, łaty i inne zniewagi ze strony TSA i Naloty VIPR na tak zwane „miękkie” cele jak centra handlowe i zajezdnie autobusowe ubranych na czarno, podobnych do Dartha Vadera.

To jest rząd, który używa centra syntezy jądrowej, które reprezentują połączone wysiłki nadzoru federalnego, stanowego i lokalnego organów ścigania w celu śledzenia obywateli Ruchy, nagrywaj ich rozmowy i kataloguj ich transakcje.

Jest to rząd, którego inwigilacja od ściany do ściany dała początek podejrzanemu społeczeństwu, w którym ciężar dowodu został odwrócony, tak że Amerykanie są teraz uznawani za winnych do czasu, gdy udowodnią swoją niewinność lub jeśli nie będą w stanie udowodnić swojej niewinności.

To rząd, który traktuje swoich ludzi jak obywateli drugiej kategorii, którzy nie mają praw, i pracuje po godzinach, aby stygmatyzować i odczłowieczać wszystkich, którzy nie pasują do planów rządu dla tego kraju.

To jest rząd, który używa strefy wolności słowa, wędrowne strefy baniek mydlanych i prawa dotyczące naruszeń uciszać, cenzurować i marginalizować Amerykanów oraz ograniczać ich prawo do mówienia prawdy władzom według Pierwszej Poprawki.

To rząd, który upiera się przy odnowieniu ustawy o zezwoleniach na obronę narodową (NDAA), która pozwala prezydentowi i wojsku aresztować i przetrzymywać obywateli amerykańskich na czas nieokreślony na podstawie wypowiedzi rządu.

To jest rząd, który obarczał nas Patriot Act, który otworzył drzwi dla wszelkiego rodzaju nadużyć i naruszeń naszej prywatności.

To jest rząd, który w bezpośredniej opozycji do straszliwych ostrzeżeń tych, którzy założyli nasz kraj, pozwolił Departamentowi Bezpieczeństwa Wewnętrznego (DHS) na ustanowienie stojąca armia za pośrednictwem programów przekazanie nadwyżki sprzętu wojskowego policji lokalnej i stanowej.

To jest rząd, który zmilitaryzował amerykańską policję wewnętrzną, wyposażając ją w broń wojskową, taką jak „dziesiątki tysięcy karabinów maszynowych; prawie 200,000 XNUMX magazynków amunicji; milion pocisków z pustymi punktami; tysiące sztuk sprzętu kamuflażowego i noktowizyjnego; i setki tłumików, samochodów pancernych i samolotów”, oprócz pojazdów opancerzonych, armat dźwiękowych i tym podobnych.

Jest to rząd, który zapewnił policji osłonę, gdy strzelają i zabijają nieuzbrojone osoby tylko za to, że stoją w określonym kierunku, poruszają się w określony sposób lub trzymają coś - cokolwiek - co policja może błędnie zinterpretować jako broń lub zapalić jakiś spust - centryczny strach w umyśle policjanta, który nie ma nic wspólnego z rzeczywistym zagrożeniem dla jego bezpieczeństwa.

To rząd, który stworzył strefę wolną od konstytucji w promieniu 100 mil od granicy wokół Stanów Zjednoczonych, torując drogę agentom Straży Granicznej przeszukiwać domy ludzi, dokładnie badaj ich ciała i przeszukuj ich rzeczy, wszystko bez nakazu. Prawie 66% Amerykanów (2/3 populacji USA, 197.4 miliona ludzi) mieszka obecnie w tej głębokiej na 100 mil strefie wolnej od Konstytucji.

To jest rząd, który traktuje uczniów szkół publicznych jakby byli więźniami, egzekwując politykę zerowej tolerancji kryminalizować dziecinne zachowanie, i indoktrynując ich nauczaniem, które kładzie nacisk na zapamiętywanie na pamięć i zdawanie egzaminów nad uczenie się, syntezę i krytyczne myślenie.

To rząd, który działa negatywnie na każdym froncie: wydaje znacznie więcej niż zarabia (i zabiera amerykańskim podatnikom) i dużo pożycza (od obcych rządów i zabezpieczenia społecznego), aby utrzymać funkcjonowanie rządu finansując swoje niekończące się wojny za granicą. Tymczasem bardzo zaniedbana infrastruktura kraju - linie kolejowe, wodociągi, porty, tamy, mosty, lotniska i drogi - jest szybko się pogarsza.

Jest to rząd, który upoważnił departamenty policji do osiągania zysków kosztem tych, których przysięgli chronić poprzez stosowanie przepisów dotyczących konfiskaty mienia, fotoradarów i kamer na czerwonym świetle.

To rząd, którego przemoc z użyciem broni - zadawana nieuzbrojonym osobom przez wyszkolone na polu bitwy zespoły SWAT, zmilitaryzowaną policję i biurokratycznych agentów rządowych wyszkolonych do strzelania jako pierwszych, a później do zadawania pytań -stanowi większe zagrożenie dla bezpieczeństwa narodu niż jakakolwiek strzelanka masowa. Podobno są teraz więcej biurokratycznych (niewojskowych) agentów rządowych uzbrojonych w najnowocześniejszą, śmiercionośną broń niż amerykańscy marines.

To rząd, który pozwolił prezydencji stać się dyktaturą działającą ponad i poza prawem, niezależnie od tego, która partia sprawuje władzę.

To rząd, który traktuje dysydentów, demaskatorów i bojowników o wolność jak wrogów państwa.

Jest to rząd, który w ostatnich dziesięcioleciach wyzwolił na świecie niewypowiedziane okropności - w tym jego własnych obywateli - w imię globalnego podboju, zdobywania większego bogactwa, eksperymentów naukowych i postępu technologicznego, a wszystko to w przebraniu większego dobra .

To jest rząd, który pozwala swoim agentom łamać prawo bezkarnie, podczas gdy przeciętny Amerykanin rzuca im książkę.

To jest rząd, który mówi językiem siły. Co to za język siły? Militarna policja. Oddziały zamieszek. Sprzęt do kamuflażu. Czarne mundury. Pojazdy opancerzone. Masowe aresztowania. Gaz pieprzowy. Gaz łzawiący. Pałki. Wyszukiwanie pasków. Kamery nadzoru. Kamizelki z kevlaru. Drony. Zabójcza broń. Mniej śmiercionośna broń uwolniona ze śmiercionośną siłą. Gumowe naboje. Armatki wodne. Granaty ogłuszające. Aresztowania dziennikarzy. Taktyka kontroli tłumu. Taktyki zastraszania. Brutalność. Pogarda dla zarzutów policji.

To jest rząd, który usprawiedliwia wszelkiego rodzaju tyranię rządu i przejęcia władzy w tak zwanym imieniu bezpieczeństwa narodowego, kryzysów narodowych i narodowych sytuacji nadzwyczajnych.

To rząd, który eksportuje przemoc na cały świat, a jednym z najbardziej dochodowych towarów eksportowanych w tym kraju jest broń. Rzeczywiście, w Stanach Zjednoczonych największy na świecie eksporter broni, sprzedaje przemoc światu, aby wesprzeć wojskowy kompleks przemysłowy i podtrzymywać niekończące się wojny za granicą.

Jest to rząd, który jest pochłonięty wyciskaniem z ludności każdego grosza i pozornie nie przejmuje się tym, czy w trakcie tego procesu podstawowe wolności zostaną zdeptane.

Jest to rząd, który rutynowo podważa Konstytucję i szoruje prawa obywateli, odziewiając indywidualne wolności, aby można było rozszerzyć jego własne uprawnienia.

To jest rząd, który uważa, że ​​ma uprawnienia do przeszukiwania, przejmowania, rozbierania, skanowania, szpiegowania, sondowania, poklepywania, paralizatora i aresztowania każdy indywidualny w każdy czas i na najlżejszy prowokacja, niech zostanie przeklęta Konstytucja.

Innymi słowy, jak wyjaśniam w mojej książce Battlefield America: The War on the American People i w jego fikcyjnym odpowiedniku Dzienniki Erika Blaira, to nie jest rząd, który wierzy w wolność, a co dopiero ją podtrzymuje.

Przeczytaj całą historię tutaj…

O wydawcy

Patrick Wood
Patrick Wood jest wiodącym i krytycznym ekspertem w dziedzinie zrównoważonego rozwoju, zielonej gospodarki, agendy 21, 2030 i historycznej technokracji. Jest autorem Technocracy Rising: The Trojan Horse of Global Transformation (2015) i współautorem Trilaterals Over Washington, Volumes I i II (1978–1980) wraz z nieżyjącym Antonim C. Suttonem.
Zapisz się!
Powiadamiaj o
gość

1 Komentarz
Starsze
Najnowszy Najczęściej zagłosowano
Informacje zwrotne w linii
Wyświetl wszystkie komentarze
Odbuduj Botter

Władza finansowa, którą suwerenne narody muszą kontrolować i emitować własne waluty jak bank i tworzyć zdrową klasę średnią, jest właśnie powodem, dla którego banki centralne / megakorporacje podejmują wielką próbę zresetowania świata post-państwowego. które byłyby kontrolowane za pomocą cyfrowych paszportów walutowych i szczepionek. Koniec z dzieleniem się władzą finansową. Niestety, wydaje się, że AOC „podatkuj bogatych” ma obsesję na punkcie popierania poglądu pani Thatcher, że podatki finansują wydatki, nawet jeśli tego nie robią. Co gorsza, promuje pogląd, że jesteśmy zależni od bogatych ludzi w naszych usługach publicznych, kiedy... Czytaj więcej "