Według informacji ujawnionych przez lobbystów pod koniec czwartku, Google wydał najwięcej, jakie kiedykolwiek miał, w ciągu jednego kwartału, próbując wpłynąć na wybranych urzędników w Waszyngtonie. W ciągu ostatnich trzech miesięcy odnotowano również rekordowe wydatki na lobbing przez kilka innych dużych firm technologicznych, w tym Amazon, Apple i Uber.
Google Inc, zgodnie z formularzami ujawnienia, wydano milion dolarów 5.93 między kwietniem 1 a czerwcem 30, więcej niż jakakolwiek inna korporacja w drugim kwartale. To o około X procent więcej niż wydało w tym samym okresie ubiegłego roku. Jedynymi trzema podmiotami, które wydały więcej pieniędzy, były duże organizacje biznesowe: Izba Handlowa USA (Mln 11.68 $), Krajowe Stowarzyszenie Pośredników w Obrocie Nieruchomościami ($ 10.92 million) i Badania farmaceutyczne i producenci z Ameryki ($ 6 mln).
Od czasu wyborów 2016 przemysł technologiczny musiał kierować nie tylko kontrolowanym przez Republikanami Kongresem, ale także administracją, której decyzje często były sprzeczne z interesami biznesowymi Doliny Krzemowej i bardzo postępowymi perspektywami.
Łączne wysiłki lobbingowe niektórych najbardziej wpływowych firm technologicznych - Google, Facebook, Amazon, Apple i Microsoft - wyniosły milion 15.79 USD.
Działania lobbingowe Google przychodzą, ponieważ grozi im najwyższa grzywna Unia Europejska kiedykolwiek nałożył na firmę szkodę za nadużywanie swojej dominującej pozycji na rynku. W czerwcu szef Unii Europejskiej ds. Antymonopolistycznych uderzył w Google grzywną w wysokości 2.7 dolarów, twierdząc, że firma nielegalnie skierowała użytkowników do strony porównawczej. Jeśli orzeczenie nie zostanie unieważnione, może przekształcić zachowanie firmy i pokierować ewolucyjnymi granicami regulacji branży technologicznej.
Stateside, Google i inni w branży musieli dostosować się do nowego porządku politycznego, bez ścisłych powiązań, jakie zbudował z administracją Obamy. W ostatnich miesiącach niektórzy w Waszyngtonie wezwali do wzmożonej kontroli dominujących firm technologicznych.
Google lobbował zarówno w izbach kongresowych, jak i w Białym Domu. Wśród lobbowanych kwestii znalazły się „reakcje legislacyjne” na zakaz podróży prezydenta, imigracja wysoko wykwalifikowanych pracowników, edukacja, amerykańskie i międzynarodowe prawo antymonopolowe, Federalna Komisja Łącznościprzepisy dotyczące prywatności i wolność wypowiedzi.
Google odmówił komentarza.