Zmiany klimatu Wonks: Może powinniśmy chronić nasze dzieci, nie mając ich

Wikipedia Commons
Udostępnij tę historię!

Kto wypuszcza tych ludzi? Ich kryształowa kula jest zaparowana własnym gorącym powietrzem z powodu paniki klimatycznej, więc sugerują, że może to nie jest czas na posiadanie dzieci. To jest czysto technokratyczne myślenie.  Edytor TN

Travis Rieder, stojący przed kilkudziesięcioma studentami w klasie uniwersyteckiej, próbuje przekonać ich, aby nie mieli dzieci. A przynajmniej nie za dużo.

Jest na Uniwersytecie Jamesa Madisona w południowo-zachodniej Wirginii, aby porozmawiać o „etyce małej rodziny” - zakwestionować założenia społeczeństwa, które postrzega posiadanie dzieci jako dobre, urządza przyjęcia dla oczekujących rodziców, a następnie rodzice naciskają na swoje dzieci, aby „dawały ich wnuki. ”

Po co kwestionować takie założenia? Perspektywa katastrofy klimatycznej.

Od lat ludzie narzekają na to, jak złe rzeczy mogą się wydarzyć „naszym wnukom”, ale Rieder mówi uczniom, że przyszłość nie jest już tak odległa.

Pyta, ile będą mieć lat w 2036, a jeśli myślą o posiadaniu dzieci, ile będą mieć lat.

„Niebezpieczne zmiany klimatyczne do tego czasu będzie się działo," on mówi. „Bardzo, bardzo szybko”.

Rieder ma na sobie tweedową kurtkę i buty do tenisa i kuleje z powodu wypadku motocyklowego. Jest filozofem z Berman Institute of Bioethics na Johns Hopkins University w Baltimore, a jego argumenty przeciwko posiadaniu dzieci są moralne.

Jak mówi, Amerykanie i inne bogate kraje wytwarzają najwięcej dwutlenku węgla na mieszkańca. Jednak ludzie z najbiedniejszych krajów świata są najbardziej narażeni na skutki zmian klimatycznych „i wydaje się to niesprawiedliwe” - mówi.

Istnieje również moralny obowiązek wobec przyszłych pokoleń, które będą żyć pośród powstającej obecnie dewastacji klimatu.

„Oto prowokacyjna myśl: może powinniśmy chronić nasze dzieci, nie mając ich” - mówi Rieder.

Jego argumenty brzmią dość przekonująco w klasie. W domu była inna sprawa.

„Byłam jedną z tych kobiet, które naprawdę pragnęły mieć dziecko” - mówi Sadiye Rieder, uśmiechając się, siadając obok męża w nasłonecznionym domu w Maryland. „Przetrwanie ciąży i wszystkiego, co miało dla mnie duże znaczenie”.

Sadiye chciał także dużej rodziny. Dorastała wśród przedłużonych krewnych w tureckiej części Cypru i mówi, że lubiła przebywać z ludźmi przez cały czas.

Nie był to problem na początku ich małżeństwa, ponieważ każdy z nich skupiał się na nauce. Ale zanim Sadiye zaczęła czuć się gotowa na macierzyństwo, Travis badał moralność adopcji, która doprowadziła do etyki prokreacji i jej wpływu na klimat.

Przeczytaj całą historię tutaj…

 

Zapisz się!
Powiadamiaj o
gość

1 Komentarz
Starsze
Najnowszy Najczęściej zagłosowano
Informacje zwrotne w linii
Wyświetl wszystkie komentarze
Earlw

Brzmi jak kolejny z tych podstępów, które mają na celu ułatwienie redukcji populacji, ala CFR ...
Od wielu innych wiemy, że taki jest ich plan - Zmniejszyć populację Ziemi do 500 milionów w tym samym czasie.