Stewardesy używają rzeczywistości rozszerzonej do odczytywania emocji

youtube
Udostępnij tę historię!

Posłuchaj wideo i pokręconej logiki Technocrata we wprowadzaniu tych „okularów” do komercyjnych linii lotniczych. Tylko technokrata nie widziałby w tym nic złego, ale wszyscy inni powinni po prostu wysiąść z samolotu i zostawić ich z pustymi miejscami.  Edytor TN
Stewardesa mogą wkrótce być w stanie odczytać nasze emocje za pomocą rzeczywistości rozszerzonej.

Cóż, właśnie na to liczy Air New Zealand. We współpracy z Dimension Data linia lotnicza bada, w jaki sposób Microsoft HoloLens - inteligentne okulary rozszerzonej rzeczywistości - może poprawić obsługę klienta podczas lotu.

W wideo koncepcyjnym Air New Zealand zaprezentowanym podczas Techweek NZ, dyrektor generalny personelu pokładowego Air New Zealand, Leeanne Langridge, powiedział, że pomoże stewardesom w dostosowaniu obsługi każdego pasażera.

„Ta technologia może pozwolić nam przewidzieć potrzeby naszych klientów, a następnie dostosować nasze usługi, aby od momentu wejścia na pokład, dawaliśmy im dokładnie to, czego potrzebują, aby czuć się bezpiecznie, komfortowo i zadbać o nie” - wyjaśniła w wideo.

Zasadniczo Air New Zealand chce, aby stewardesy mogły odpowiedzieć na pytania, zanim zdążysz je zadać.

Film pokazuje stewardessę noszącą słuchawki, a dzięki zaawansowanej technologii twarzy jest w stanie przypomnieć sobie szczegóły o miejscu docelowym pasażera, alergiach, a nawet o czasie od ostatniego napoju.

Ocenia nawet nastrój pasażera. Możesz zobaczyć, jak jego nastrój zmienia się z „niespokojnego” na „spokojny”, gdy stewardesa odpowiada na jego obawy.

Projekt jest obecnie tylko w fazie testowej.

Jonathan Glenister, menedżer ds. Rozwiązań strategicznych w cyfrowej firmie Dimension Data, powiedział, że „zmieni” doświadczenie podróży.

„Współpracowaliśmy z personelem pokładowym Air New Zealand w celu przetestowania aplikacji Microsoft HoloLens. Aplikacja korzysta z usług poznawczych i wyświetla odpowiednie dane na temat pasażera, jego preferencji i podróży.

„Chociaż w tym momencie jest to tylko wersja beta, uważamy, że istnieją duże możliwości, aby pójść dalej i zmienić wrażenia z podróży.”

Air New Zealand nie jest pierwszą linią lotniczą zajmującą się technologią, która brzmi tak, jakby pochodziła wprost z filmu science fiction.

Przeczytaj całą historię tutaj…

Zapisz się!
Powiadamiaj o
gość

3 Komentarze
Starsze
Najnowszy Najczęściej zagłosowano
Informacje zwrotne w linii
Wyświetl wszystkie komentarze
John Dunlap

Czy ludzie z zawodów usługowych (a przynajmniej ci, którzy są dobrzy w swojej pracy) nie robili tego przez cały czas, bez AR?

Pyra

Przerażający. Znajdą każdą wymówkę, by zrobić z ciebie kolejny trybik w maszynie.
Wściekłość na tę maszynę. Nie używaj ich linii lotniczych.