Google ujawnił w poście na blogu, że używa teraz systemów uczących się do dokumentowania „przestępstw i wydarzeń z nienawiści” w Ameryce. Nawiązali współpracę z liberalnymi grupami, takimi jak ProPublica, BuzzFeed News i Southern Poverty Law Centre (SPLC), aby udostępniać dziennikarzom informacje o „wydarzeniach nienawiści”. A teraz pojawiają się niepokojące oznaki, że to narzędzie może zostać użyte do wytropienia pisarzy i stron internetowych, które są sprzeczne z postępową ortodoksją.
W ogłoszeniu Simon Rogers, redaktor danych Google News Labs, napisał:
Teraz, dzięki ProPublica, uruchamiamy nowe narzędzie do uczenia maszynowego, aby pomóc dziennikarzom informującym o nienawiści wykorzystać te dane w swoich raportach.
Połączenia Dokumentowanie Indeksu Nienawiści - zbudowany przez Google News Lab, studio wizualizacji danych Pitch Interactive i ProPublica - pobiera nieprzerwany kanał artykułów z Google News z ostatnich sześciu miesięcy i korzysta z Google Cloud Natural Language API stworzyć wizualne narzędzie, które pomoże dziennikarzom znaleźć informacje o wydarzeniach w całym kraju. Jest to stale aktualizowana migawka danych z tego roku, cenna jako punkt wyjścia do tworzenia relacji z tego obszaru wiadomości.
Projekt Documenting Hate został uruchomiony w odpowiedzi na brak krajowych danych na temat przestępstw z nienawiści. Chociaż FBI jest prawnie zobowiązane do gromadzenia danych o przestępstwach z nienawiści, dane są niekompletne, ponieważ lokalne jurysdykcje nie mają obowiązku zgłaszania incydentów do rządu federalnego.
Wszystko to podkreśla wartość Documenting Hate Project, który opiera się na wielu różnych organizacje informacyjne i dziennikarze którzy zbierają i weryfikują raporty o przestępstwach z nienawiści i wydarzeniach. Dokumentowanie Nienawiść jest informowana zarówno w raportach członków społeczeństwa, jak i surowych danych Google News dotyczących historii z całego kraju.
Z pozoru wygląda to raczej nieszkodliwie. Przedstawia go Google jako próba stworzenia bazy danych przestępstw z nienawiści - informacji, które powinny być dostępne przy szybkim wyszukiwaniu w Google, warto zauważyć. Ale szybkie spojrzenie na listę partnerów tego projektu powinno wzbudzić pewne sygnały ostrzegawcze:
Połączenia ProPublicaobejmuje koalicję Google News Lab, Wiadomości UnivisionThe New York Times, WNYC, Wiadomości BuzzFeed, Wstępny szkic, Meedan, New America Media, Korzeń, Latino USA, Rzecznik, Dni 100 w Appalachii i Ushahidi. Koalicja współpracuje również z grupami praw obywatelskich, takimi jak Southern Poverty Law Centeroraz szkoły takie jak University of Miami School of Communications.
ProPublica udaje pośrednią działalność dziennikarską non-profit, ale w rzeczywistości jest finansowana przez stajnię ponad-liberalnych darczyńców, w tym Fundacje Społeczeństwa Otwartego George'a Sorosa oraz Herb i Marion Sandler, miliarderowie, byli bankierzy hipoteczni, których złoty West Financial Corp. rzekomo celował w pożyczkobiorców subprime za pomocą kredytów hipotecznych typu „pick a pay”, które doprowadziły do powstania toksycznych aktywów, które obwiniano za upadek Wachovii. Centrum Prawa Południowego Ubóstwa jest oczywiście niesławne skierowane do uprawnionych grup konserwatystów, piętnując je jako „grupy nienawiści”, ponieważ odmawiają podążania za progresywnym programem. I to się nie mówi The New York Times a BuzzFeed News pochyla się w lewo.
ProPublica zobowiązuje się pilnie śledzić „incydenty nienawiści” w nadchodzących miesiącach. „Codzienni ludzie - nie tylko zdeklarowani„ biali nacjonaliści ”- zastraszanie, nękanie, poniżanie a nawet krzywdzić innych Amerykanów z powodu koloru ich skóry, tego, jak wielbią lub kogo kochają ”. [Podkreślenie dodane] Zauważ, że nie koncentrują się one tylko na „przestępstwach” nienawiści.
Dość łatwo jest określić kierunek tego projektu, zabierając go na jazdę próbną. Poszukiwanie hasła „Scalise” dało cztery wyniki, z których jeden nawet nie wspomniał o Steve Scalise, kongresmenie, który został zastrzelony przez szalonego lewaka w czerwcu. Wyszukiwanie „Trump” w tym samym okresie dało ponad 200 wyników. Przeszukanie surowych danych przyniosło 1178 trafień dla Trumpa i ani jednej wzmianki o Scalise.
Przede wszystkim radziłbym korzystać z wyszukiwarek przyjaznych dla prywatności. Po drugie, radziłbym skorzystać z kilku wyszukiwarek, aby porównać wyniki. Robię to już od jakiegoś czasu i zauważyłem, że „cenzura Google” nie jest tak zła, jak się ludziom wydaje, ale z pewnością jest to problem. Osobiście używam Startpage.com (Anonymous Google) i Duckduckgo (Anonymous Bing) do moich wyników wyszukiwania.