W zeszłym tygodniu w Korei Południowej odsłonięto nowy „Instytut Edukacji Globalnej”, mający wspierać globalistyczną agendę ONZ i ideologię w edukacji uniwersyteckiej. Nowy program był reklamowany przez obecnych i byłych przywódców ONZ, podkreślając jego znaczenie.
Cel był jasny. Nowy instytut, nazwany na cześć byłego sekretarza generalnego ONZ Ban Ki Moona, ma pomóc dostosować szkolnictwo wyższe do kontrowersyjnej „Agendy 2030” ONZ dotyczącej „zrównoważonego rozwoju”. W rzeczywistości jej przywódcy chwalą się tym.
Podczas lipcowej ceremonii 11 z okazji rozpoczęcia budowy instytutu na Handong Global University w Pohang w Korei Południowej przywódcy i urzędnicy ONZ chwalili się nawzajem, ONZ i jej program na rzecz ludzkości. Dali też mocne wskazówki na temat tego, co będzie robił nowy strój.
„Trzy osie edukacji w zakresie globalizacji to pokój, rozwój i prawa człowieka” - powiedział Ban. Oczywiście nie wskazał, że ONZ ma na myśli coś zupełnie innego przez termin „prawa człowieka” niż amerykańskie tradycje dotyczące niezbywalnych praw jednostki, które zostały dane przez Boga.
Nowy instytut jest projektem UN Academic Impact, czyli UNAI, inicjatywy zapoczątkowanej przez ówczesnego szefa ONZ Ban. Jego celem, według południowokoreańskiego serwisu informacyjnego Yonhap, jest „dostosowanie instytucji szkolnictwa wyższego, stypendiów i badań do ONZ”. Już ponad 1,000 instytucji w 120 krajach jest formalnymi członkami programu.
Obecny szef ONZ Antonio Guterres, były przywódca Międzynarodówki Socjalistycznej, dodał więcej do porządku obrad. „Z przyjemnością witam wszystkich uczestniczących w przełomowej ceremonii dla Globalnego Instytutu Edukacji Ban Ki-moon” - powiedział Guterres. „Możliwość skorzystania z edukacji włączającej i równej jakości jest warunkiem wstępnym poprawy życia i zapewnienia zrównoważonego rozwoju.”
Jak raport Newmana wyjaśnione w zeszłym tygodniuONZ już wyjaśniło, że jego zdaniem „więcej edukacji zwiększa zagrożenie dla zrównoważonego rozwoju”.
Ale Guterres brzmiał tak, jakby nigdy nie dostał notatki. „Ban Ki-moon, mój wybitny poprzednik jako Sekretarz Generalny Organizacji Narodów Zjednoczonych, nieustannie skupiał się na dostępie do edukacji, jakości edukacji i globalnym obywatelstwie, aby tworzyć bardziej sprawiedliwe, pokojowe i tolerancyjne społeczeństwa” - powiedział. „Założył także. . . Inicjatywa UNAI mająca na celu dostosowanie instytucji szkolnictwa wyższego do Organizacji Narodów Zjednoczonych we wspólnej kulturze intelektualnej odpowiedzialności społecznej. ”
Przywódcy ONZ, w tym znani komuniści, często publicznie odnoszą się do wykorzystywania „edukacji” w celu zmiany wartości, postaw, przekonań, zachowań, a nawet duchowości dzieci na całym świecie.
ONZ i jej anty-wolnościowa, antychrześcijańska agenda już przeniknęły do publicznej „edukacji” na całym świecie. A klub dyktatorów ONZ zamierza to robić, dopóki każde dziecko na naszej planecie nie otrzyma zatwierdzonego przez ONZ programu ogłuszenia i indoktrynacji udającego edukację. Dlatego najlepszym rozwiązaniem dla rodziców jest ochrona dzieci przed szkołami rządowymi.