Aspen Institute opublikował wyniki swojej dobrze ogłoszonej 16-osobowej Komisji ds. Zaburzeń Informacji na temat tego, jak chronić społeczeństwo przed dezinformacją. Komisji ds. dezinformacji i „budowania zaufania” częściowo kierowali Katie Couric, która wciąż zmaga się z własnym przyznaniem że zredagowała wywiad, aby usunąć kontrowersyjne wypowiedzi nieżyjącej już sędzi Ruth Bader Ginsburg. Rekomendacje Aspen są jednak pełnym poparciem dla systemów cenzury.
Wnioski i zalecenia znajdują się w Raport 80 na stronie o tym, jak walczyć z „dezinformacją” i „dezinformacją”, które są wyjątkowo źle zdefiniowane, ale traktowane jako kwestia „wiemy, kiedy to widzimy”. Od samego początku Komisja odrzuciła jednak obowiązującą od dawna zasadę wolności słowa, zgodnie z którą rozwiązaniem złej mowy jest lepsza mowa, a nie cenzura. Problem polega na tym, że wielu dzisiaj sprzeciwia się temu, aby osoby o przeciwnych poglądach nadal mówiły, a inni nadal ich słuchali. Komisja szybko odrzuca na bok normę wolności słowa:
„Największym kłamstwem ze wszystkich, na którym ten kryzys się rozwija i na którym żywią się beneficjenci dezinformacji, jest to, że sam kryzys jest nie do opanowania. Jednym z następstw tej mitologii jest to, że do walki ze złymi informacjami potrzebujemy więcej (i lepiej rozprowadzanych) dobrych informacji. W rzeczywistości samo podnoszenie prawdziwych treści nie wystarczy, aby zmienić nasz obecny kurs”.
Oprócz Couric, Komisji kierowali przewodniczący Color of Change Rashad Robinson i Chris Krebs, były dyrektor Agencji Bezpieczeństwa Cyberbezpieczeństwa i Infrastruktury. Robinson był również godnym uwagi wyborem, ponieważ był jednym z najbardziej zagorzałych zwolenników cenzury. Podczas gdy niektórzy z nas byli potępienie rozszerzającego się systemu cenzury przez firmy takie jak Facebook, Robinson był groźby bojkotów jeśli firmy nie „powstrzymują” osób uważanych za rasistów lub rozpowszechniających dezinformację.
Komisja obejmuje również księcia Harry'ego, który ma odniósł się do ochrony wolności słowa w ramach Pierwszej Poprawki jako „bonkers."
Znaczna część raportu wydaje się bardziej aspirująca, jeśli chodzi o zalecenia, takie jak „wspieranie wysiłków, które koncentrują się na ujawnieniu, w jaki sposób historyczna i obecna nierównowaga władzy, dostępu i sprawiedliwości jest wytwarzana i propagowana z dezinformacją i dezinformacją – oraz na promowaniu rozwiązań kierowanych przez społeczność w celu wykuwania więzi społecznych. ”
Komisja wydaje się również popierać ruch przeciwko „obiektywizmowi” i „obu stronnictwu” w mediach: „Komisarze dyskutowali również o potrzebie dostosowania norm dziennikarskich, aby uniknąć fałszywych równoważności między kłamstwami a faktami empirycznymi w pogoni za „obie stronami” i „ obiektywizm”, szczególnie w obszarach zdrowia publicznego, praw obywatelskich lub wyników wyborów”.
Dawny New York Times Magazine reporter Nikole Hannah-Jones był jednym z dziennikarzy, którzy naciskali na New York Times potępić własną publikację i obiecać ograniczenie kolumn w przyszłości. Czyniąc to, narzekała na tych, którzy angażują się w to, co nazywała dziennikarstwem „bezstronnym, obustronnym”. Podobnie, Stanford Communications profesor emerytowany Ted Glasser publicznie wezwał do położenia kresu obiektywizmowi w dziennikarstwie jako zbyt ograniczającemu dla reporterów szukanie „sprawiedliwości społecznej”. W ciągu wywiad z Stanford DailyGlasser podkreślał, że dziennikarstwo musi „uwolnić się od tego pojęcia obiektywności, aby rozwinąć poczucie sprawiedliwości społecznej”. Odrzucił pogląd, że dziennikarstwo opiera się na obiektywności i powiedział, że postrzega „dziennikarzy jako aktywistów, ponieważ dziennikarstwo w najlepszym wydaniu – i rzeczywiście w najlepszej historii – dotyczy moralności”. Dlatego „dziennikarze muszą być otwartymi i szczerymi orędownikami sprawiedliwości społecznej, a trudno to zrobić w warunkach obiektywności”.
Jednak najbardziej przerażającym aspektem raportu jest oczywiste zaproszenie do większych form cenzury. Wzywa rząd do zaangażowania się w walkę z dezinformacją, plagą wolności słowa i zaproszeniem do państwowej kontroli nad mową. Jak na ironię, nie ma potrzeby takiego bezpośredniego zaangażowania rządu, gdy firmy mediów społecznościowych działają jako odpowiednik mediów państwowych w cenzurze debat publicznych.
Import zalecenia są bardzo jasne:
> „Zmniejszanie szkód: Łagodzenie najgorszych szkód wynikających z dezinformacji i dezinformacji, takich jak zagrożenia dla zdrowia publicznego i uczestnictwa w demokracji oraz atakowanie społeczności poprzez mowę nienawiści i ekstremizm.
> Kompleksowe podejście federalne: Ustanowienie kompleksowego strategicznego podejścia do przeciwdziałania dezinformacji i rozpowszechnianiu dezinformacji, w tym scentralizowanej krajowej strategii reagowania, jasno określonych ról i obowiązków w ramach Wydziału Wykonawczego oraz zidentyfikowanych luk we władzach i zdolnościach.
> Publiczny Fundusz Rewaloryzacji: Stwórz niezależną organizację z mandatem do opracowywania systemowych środków przeciwdziałania dezinformacji poprzez edukację, badania i inwestycje w instytucje lokalne.
> Wzmocnienie obywatelskie: Inwestuj i wprowadzaj innowacje w edukacji online i funkcjach produktów platformy, aby zwiększyć świadomość użytkowników i odporność na nieprawdziwe informacje w Internecie.
> Odpowiedzialność za superrozrzutnik: Pociągnij superrozsiewaczy wprowadzających w błąd i dezinformację do odpowiedzialności za pomocą jasnych, przejrzystych i konsekwentnie stosowanych zasad, które umożliwiają szybsze, bardziej zdecydowane działania i kary, współmierne do ich skutków — niezależnie od lokalizacji, poglądów politycznych lub roli w społeczeństwie.
> Zmiany do paragrafu 230 ustawy Communications Decency Act z 1996 roku: 1) Wycofać odporność platformy na treści promowane za pośrednictwem płatnych reklam i postów promocyjnych; oraz 2) Usuń odporność, ponieważ odnosi się ona do wdrażania funkcji produktu, silników rekomendacji i projektu.”
Źle zdefiniowane terminy „dezinformacja” i „dezinformacja” stają się bardziej groźne, gdy terminy te są używane jako podstawa systemu rządowego i sektora prywatnego do podejmowania „decydujących działań i kar” przeciwko tym, którzy rozpowszechniają takie informacje. Komisja jest bardziej skoncentrowana na szkodzie niż na szczegółowej definicji:
„Dezinformacja rozpala długotrwałe nierówności i podkopuje żywe doświadczenia społeczności historycznych, w szczególności społeczności czarnoskórych/Afroamerykanów. Fałszywe narracje mogą siać podziały, utrudniać inicjatywy w zakresie zdrowia publicznego, podkopywać wybory lub przynosić nowe oceny oszustom i spekulantom, a także wykorzystują głęboko zakorzenione problemy w społeczeństwie amerykańskim. Dezinformacja wylewa lżejszy płyn na iskry niezgody istniejące w każdej społeczności”.
Ostatecznie Komisja odrzuca klasyczną obronę wolności słowa, jednocześnie wzywając do większej regulacji mowy w celu rozwiązania „głęboko zakorzenionych problemów w społeczeństwie amerykańskim”. Jednak do najgłębszych problemów naszego społeczeństwa należy odmowa wolności słowa. Rzeczywiście, Pierwsza Poprawka opiera się na przekonaniu, że prawo to jest niezbędne do ochrony pozostałych wolności zawartych w Konstytucji. Jest to prawo, które pozwala ludziom rzucić wyzwanie swojemu rządowi i innym w kwestiach wyborczych, kwestiach zdrowia publicznego i innych kontrowersji.
Raport Aspen jest najnowszym dowodem na budowanie ruchu przeciw wolności słowa w Stanach Zjednoczonych. Jest to ruch, który zarówno odrzuca podstawowe wartości wolności słowa, jak i dąży do normalizacji cenzury. W ciągu ostatnich kilku lat widzieliśmy rosnące wezwanie do prywatnej cenzury ze strony demokratycznych polityków i liberalnych komentatorów. Wydział i redaktorzy są teraz aktywnie wspieranie nowoczesnych wersji wypalania książek z czarnymi listami i zakazami dla osób o odmiennych poglądach politycznych. Columbia Journalism School Dziekan Steve Coll ma potępił „uzbrojenie” wolności słowa, co wydaje się być używaniem wolności słowa przez osoby po prawej stronie. Tak więc dziekan jednej z czołowych szkół dziennikarskich popiera teraz cenzurę.
Zwolennicy wolności słowa stoją w obliczu zmiany pokoleniowej, która teraz znajduje odzwierciedlenie w naszych szkołach prawniczych, gdzie zasady wolności słowa były kiedyś kamieniem probierczym rządów prawa. Ponieważ miliony uczniów uczą się, że wolność słowa jest zagrożeniem i że „Chiny mają rację” w kwestii cenzury, te liczby kształtują nową i bardziej ograniczoną rolę wolności słowa w społeczeństwie.
[…] Czytaj więcej: Orwellowska Komisja Aspen Institute ds. Kontroli mowy w Ameryce […]
[…] Wysłany 4 min temu przez AKTUALNE WYDARZENIA […]