Technokraci kształtują każdy aspekt przyszłości, w tym działania AI, z udziałem obywateli lub bez nich. Jest to profesjonalny raport badawczy na temat AI i działań wojennych, który warto przeczytać. ⁃ Edytor TN
Podsumowanie z pracy
- Zarówno roboty wojskowe, jak i komercyjne będą w przyszłości zawierać „sztuczną inteligencję” (AI), która może umożliwić im samodzielne podejmowanie zadań i misji. W kontekście wojskowym prowadzi to do debaty na temat tego, czy takim robotom należy zezwolić na wykonywanie takich misji, zwłaszcza jeśli istnieje możliwość, że w grę wchodzi jakiekolwiek życie ludzkie.
- Aby lepiej zrozumieć omawiane problemy, niniejszy dokument przedstawia ramy wyjaśniające obecny stan sztucznej inteligencji, mocne i słabe strony technologii oraz to, co prawdopodobnie przyniesie przyszłość. Ramy te pokazują, że choć komputery i sztuczna inteligencja mogą być lepsze od ludzi w niektórych zadaniach opartych na umiejętnościach i regułach, w sytuacjach wymagających osądu i wiedzy, w obecności znacznej niepewności ludzie są lepsi od komputerów.
- W złożonej dyskusji na temat tego, czy i jak należy kontrolować rozwój broni autonomicznej, należy w pełni uwzględnić szybko rozwijający się rynek komercyjny dla autonomicznych systemów powietrznych i naziemnych. Zakaz stosowania autonomicznej technologii do celów wojskowych może nie być praktyczny, biorąc pod uwagę, że pochodne lub zaawansowane technologie mogą być również dostępne w sektorze komercyjnym.
- W komercyjnej sferze rozwoju systemów autonomicznych trwa metaforyczny wyścig zbrojeń, a to przesunięcie wysiłków badawczo-rozwojowych i wydatków z wojskowych na komercyjne jest problematyczne. Rozwój wojskowych systemów autonomicznych był w najlepszym przypadku powolny i przyrostowy i blednie w porównaniu z postępami w komercyjnych systemach autonomicznych, takich jak drony, a zwłaszcza w samochodach bez kierowcy.
- Na bardzo konkurencyjnym rynku dla wysoko wykwalifikowanych robotów i pokrewnych inżynierów z sektorów najbardziej zainteresowanych sztuczną inteligencją, lotnictwem i obroną, gdzie finansowanie jest znacznie większe niż w komercyjnym sektorze motoryzacyjnym lub informatycznym i komunikacyjnym, jest mniej atrakcyjne dla najbardziej zdolnych pracowników. W rezultacie globalny przemysł obronny pozostaje w tyle za swoimi odpowiednikami komercyjnymi pod względem innowacji technologicznych, a różnica ta się powiększa, gdy najlepsi i najzdolniejsi inżynierowie przenoszą się do sfery komercyjnej.
- Jeśli chodzi o przyszłość działań wojennych, ponieważ są one powiązane ze sztuczną inteligencją, obecna duża rozbieżność między komercyjnymi a wojskowymi wydatkami na badania i rozwój w zakresie rozwoju systemów autonomicznych może mieć kaskadowy wpływ na rodzaje i jakość autonomii, która ostatecznie zostanie włączona do systemów wojskowych. Jedną z kluczowych kwestii w tym względzie jest to, czy firmy zbrojeniowe będą w stanie opracować i przetestować bezpieczne i kontrolowane systemy autonomiczne, zwłaszcza te, które strzelają z broni.
- Udostępnianie powstających technologii bez kompleksowych testów może narazić zarówno personel wojskowy, jak i cywilów na nadmierne ryzyko. Jednak szybki rozwój komercyjnych autonomicznych systemów może znormalizować akceptację autonomicznych systemów dla wojska i społeczeństwa, a to może zachęcić wojska państwowe do finansowania rozwoju takich systemów na poziomie, który lepiej odpowiada inwestycjom w systemy załogowe.