Donald Trump nie jest ideologiem - jest (złym) technokratą

Vimeo
Udostępnij tę historię!

Uwaga TN: Jest to wnikliwy artykuł, który wskazuje na pragnienie „menadżeralizmu” w rządzie, który jest podstawową zasadą technokracji. Obywatele domagają się każdego, kto może przywrócić porządek w chaos, zamiast promować zdrowy rząd konstytucyjny. Zwolennicy Trumpa zauważają: TN nie napisała tego artykułu. Celem TN jest zgłoszenie czego inni mówią o kwestiach związanych z technokracją i technokratami. Jeśli ktoś nazywa Trumpa technokratą, jest to warte uwagi tutaj.

Stojąc obok Sarah Palin i krzycząc „Alleluja!” Donald Trump z łatwością wydaje się ucieleśniać nowoczesną konserwatywną ideologię w jej najczystszej, niekontrolowanej konfrontacyjnej skrajności. To prawie parodia prawicowego id. Tam, gdzie inni kandydaci ograniczyliby syryjskich uchodźców z wyjątkiem chrześcijan, Trump zakazałby wszystkim muzułmanom. I tak dalej. Większość rywali Trumpa zareagowała na niego, przesuwając się jeszcze bardziej w prawo, rywalizując o przestrzeń ideologiczną, którą obecnie mocno zajmuje senator Ted Cruz.

Jednak ze skrajnie prawicowymi stanowiskami Trumpa zdarzały się sytuacje, które wydają się nie być kluczowe dla współczesnej konserwatywnej ideologii: na przykład jego poparcie dla Ubezpieczeń Społecznych lub jego tweet z 28 grudnia, że ​​amerykańskie „płace są zbyt niskie”, które są zbyt bliskie na slogan AFL-CIO „Ameryka potrzebuje podwyżki”, aby każdy Republikanin zaryzykował powiedzenie czegoś podobnego, aby nie otworzył drzwi do podwyżki płacy minimalnej.

Analizując Trumpa w kategoriach ideologicznych, które są obecnie jedynym językiem politycznym, jakim dysponujemy, dziennikarze postrzegali Trumpa jako niekonsekwentnego konserwatystę - „zbuntowanego, lewicowego i prawicowego”, jak ujął to Palin. Lub, jak zasugerował tutaj Lee Drutman, jest genialnym taktykiem ideologicznym, wprowadzającym na rynek formułę - konserwatywną w polityce tożsamości, ale liberalną w kwestiach kieszonkowych - która dokładnie pasuje do sytuacji mało mobilnych białych wyborców.

Zamiast próbować zrozumieć jego mieszane, niespójne stanowiska, być może bardziej sensowne jest postrzeganie Trumpa jako po prostu niezwiązanego z żadnymi silnymi zobowiązaniami ideologicznymi. Przejście przez wszystkie jego riffy to tak naprawdę odrzucenie ideologii i zapewnienie prostych kompetencji. Nawet jeśli chodzi o imigrację, Trump nalegał, że jego muzułmańskie zamrożenie nie jest oparte na jakimkolwiek głębokim przekonaniu, ale tylko na przerwie, by „dowiedzieć się, co się dzieje”. (Trump jest dość uparty w tej kwestii, gdy jest krytykowany).

Większość innych republikańskich kandydatów przyjmuje język „zderzenia cywilizacji”. (Marco Rubio, ostatnia nadzieja rządu republikańskiego, oświadczył w listopadzie: „To jest zderzenie cywilizacji.… Nie ma w tej sprawie żadnej kompromisu. Albo oni wygrają, albo my wygramy”). Podczas gdy Trump wykorzystuje te same podstawowe obawy i strach przed innymi, przedstawia to po prostu jako problem niekompetencji - „nasz kraj jest strasznie rządzony”. Kiedy już „rozwiążemy” problem, możemy ponownie otworzyć drzwi muzułmanom. Nie ma żadnej apokaliptycznej bitwy do stoczenia.

Reporter Time, Sam Frizell, opisując jedną z grup dyskusyjnych Franka Luntza, skupiających zwolenników Trumpa, powiedział, że „brzmiało to jak krewny chorego pacjenta, wściekłego, że wszyscy poprzedni lekarze nieudali testu lub grzebali w skalpelu. Dla nich Trump jest prawdziwym faworytem ”.

Trawa, którą uderzył Trump, może nie polegać na ideologicznym ekstremizmie, ale raczej na surowym pragnieniu kompetencji menedżerskich i wyczerpaniu ideologiczną walką. Tym z nas, którzy znają trochę historię biznesową Trumpa, wydaje się to ryzykowne. Jeśli uznamy granice władzy prezydenta i złożoność punktów weta w systemie politycznym USA, Trump wydaje się niebezpiecznie ignorantem. Ale jeśli nie poświęcasz zbytniej uwagi polityce legislacyjnej, nie czytałeś magazynu Spy na początku lat 90. i zakładasz, że Trump jest niezawodnym geniuszem menedżerskim, jakim się przedstawia, ma to sens.

Ironia polega na tym, że roszczenie do kompetencji technokratycznych i odrzucenie ideologii i konfliktu ideologicznego było kiedyś utożsamiane z amerykańskim liberalizmem. W 1962 r., Wygłaszając przemówienie inauguracyjne w Yale, John F. Kennedy oświadczył: „Stawką naszych dzisiejszych decyzji gospodarczych nie jest wielka wojna rywalizujących ze sobą ideologii… ale praktyczne zarządzanie nowoczesną gospodarką”. (Nawet gdy mówił Kennedy, konserwatywni aktywiści w biurze w Nowym Jorku planowali kampanię Barry'ego Goldwatera w 1964 r., W której Ronald Reagan nazwałby wybory „czasem na wybór” między gospodarką zarządzaną przez rząd a wolnością).

Jedna naprawdę uproszczona wersja amerykańskiej historii politycznej od późnych 1970-ów postrzegałaby ją jako walkę między technokratycznym menedżerstwem a ideologią, w której zwyciężyła ideologia. Powojenny liberalizm w historii, która sięga przynajmniej do Woodrowa Wilsona, zaczął zawodzić nie dlatego, że była niepopularną ideologią, ale dlatego, że w ogóle nie uznała się za ideologię. To był zdrowy rozsądek, rzeczy, które musimy zrobić. Od Goldwatera przez Reagana, Newta Gingricha, a teraz Paula Ryana i Teda Cruza, konserwatyzm wyłonił się jako ścisła, spójna ideologia - niskie podatki, mały rząd, by rzucić wyzwanie technokratycznej pozie powojennego liberalizmu

Przeczytaj całą historię tutaj…

Zapisz się!
Powiadamiaj o
gość

2 Komentarze
Starsze
Najnowszy Najczęściej zagłosowano
Informacje zwrotne w linii
Wyświetl wszystkie komentarze
John Smith

Polityka FDR New Deal dała amerykańskim związkom potężny głos w polityce gospodarczej i społecznej, która zmieniła America Society w prawicowy socjalizm. Było to wtedy, gdy ludzie z klasy robotniczej mieli silny głos w rządzie, poprzez swoje związki. Amerykańskie związki zawodowe strajkowały o lepsze płace i świadczenia, pracownicy mieli mnóstwo wolnego czasu, aby cieszyć się rodziną, generalnie nie pracując na wakacjach ani w weekendy. Indywidualna podstawa opodatkowania federalnego wynosiła 91% od dochodów osób o wysokich dochodach i 55% podatku dochodowego od osób prawnych. Ta formuła istniała do czasu, gdy prezydent Johnson, jako pierwszy program po objęciu urzędu po zabójstwie Kennedy'ego, przeforsował legalizację przez... Czytaj więcej "

Patrick Wood

Zwolennicy Trumpa zwracają uwagę: celem Technocracy News jest raportowanie tego, co mówią inni pisarze i media o Technokracji i technokratach. Ten artykuł jest jednym z takich przedmiotów.