Raport ONZ na temat globalnego ocieplenia zawiera ostrzeżenie o życiu lub śmierci

Wikipedia Commons
Udostępnij tę historię!
Niebo znów spada, gdy histeria panuje wśród naukowców ocieplających klimat w ONZ. Technokraci, których ogarnia własne złudzenie, kończą wieczną spiralą nielogiczności. Zmarnowano niezliczone godziny i zasoby, badając to, co zostało uznane za mit przez tysiące naukowców o wysokich poziomach wiedzy. ⁃ Edytor TN

Międzynarodowy panel naukowców poinformował w niedzielę, że zapobieganie dodatkowemu stopniowi upałów może zmienić życie lub śmierć w ciągu kilku następnych dziesięcioleci dla wielu ludzi i ekosystemów na tej szybko ocieplającej się planecie. Nie dają jednak nadziei, że świat sprosta temu wyzwaniu.

Nagrodzony Noblem Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu wydał ponury raport na spotkaniu w Incheon w Korei Południowej.

W 728-stronicowym dokumencie organizacja ONZ szczegółowo opisała, jak pogoda, zdrowie i ekosystemy na Ziemi byłyby w lepszym stanie, gdyby przywódcy na świecie mogli w jakiś sposób ograniczyć przyszłe ocieplenie spowodowane przez człowieka do zaledwie 0.9 stopnia Fahrenheita (pół stopnia Celsjusza) od teraz. globalnie uzgodnionego celu 1.8 stopnia F (1 stopień C). Między innymi:

- połowa osób cierpiałaby z powodu braku wody.

- Będzie mniej ofiar śmiertelnych i chorób związanych z upałem, smogiem i chorobami zakaźnymi.

- Morza wzrosłyby o prawie 4 cali (metrów 0.1) mniej.

- Połowa zwierząt z kośćmi i roślinami straci większość swoich siedlisk.

- Byłoby znacznie mniej fal upałów, ulew i susz.

- Pokrywa lodowa zachodniej Antarktydy może nie ulec nieodwracalnemu stopieniu.

- I to może wystarczyć, aby uratować większość raf koralowych na świecie przed śmiercią.

„Dla niektórych ludzi jest to bez wątpienia sytuacja życia lub śmierci” - powiedziała klimatolog z Cornell University Natalie Mahowald, główna autorka raportu.

Ograniczenie ocieplenia do 0.9 stopnia od teraz oznacza, że ​​świat może zachować „pozór” naszych ekosystemów. Dodanie do tego kolejnego 0.9 stopnia - luźniejszy globalny cel - zasadniczo oznacza inną i trudniejszą Ziemię dla ludzi i gatunków, powiedział inny z głównych autorów raportu, Ove Hoegh-Guldberg, dyrektor Global Change Institute na University of Queensland, Australia.

Jednak osiągnięcie bardziej ambitnego celu, jakim jest nieco mniejsze ocieplenie, wymagałoby natychmiastowych, drakońskich redukcji emisji gazów zatrzymujących ciepło i radykalnych zmian w dziedzinie energii. Chociaż panel ONZ twierdzi, że technicznie jest to możliwe, nie widział szans na dokonanie niezbędnych korekt.

W 2010 roku międzynarodowi negocjatorzy przyjęli za cel ograniczenie ocieplenia do 2 stopni C (3.6 stopnia F) od czasów przedindustrialnych. Nazywa się to celem 2 stopni. W 2015 roku, kiedy narody świata zgodziły się na historyczne porozumienie klimatyczne z Paryża, wyznaczyły sobie podwójne cele: 2 stopnie C i bardziej wymagający cel 1.5 stopnia C z czasów przedindustrialnych. 1.5 był za namową słabszych krajów, które uznały 2 stopnie za wyrok śmierci.

Świat ogrzał już 1 stopnia C od czasów przedindustrialnych, więc tak naprawdę chodzi o różnicę o kolejne pół stopnia C lub 0.9 stopni F od teraz.

„Nie ma ostatecznego sposobu na ograniczenie globalnego wzrostu temperatury do 1.5 powyżej poziomu sprzed epoki przemysłowej” - czytamy w raporcie, którego zażądano od ONZ. Ponad 90 naukowców napisało raport, który jest oparty na ponad 6,000 recenzjach.

„Globalne ocieplenie prawdopodobnie osiągnie 1.5 stopnia C między 2030 a 2052 rokiem, jeśli nadal będzie rosło w obecnym tempie” - czytamy w raporcie.

Głęboko w raporcie naukowcy twierdzą, że mniej niż 2 procent 529 z ich obliczonych możliwych przyszłych scenariuszy utrzymywało się poniżej celu 1.5, a temperatura nie wzrośnie powyżej tego poziomu i jakoś nie spadnie w przyszłości.

Zobowiązania narodów złożone w porozumieniu paryskim w 2015 r. Są „wyraźnie niewystarczające, aby w jakikolwiek sposób ograniczyć ocieplenie do 1.5”, powiedział jeden z głównych autorów badania, Joerj Roeglj z Imperial College w Londynie.

„Po prostu nie widzę możliwości zrobienia półtora”, a nawet 2 stopnie wydają się mało prawdopodobne, powiedział naukowiec ds. Środowiska z Appalachian State University, Gregg Marland, który nie jest członkiem panelu ONZ, ale od dziesięcioleci śledzi globalne emisje. Departament Energii Stanów Zjednoczonych. Porównał raport do ćwiczenia akademickiego, zastanawiając się, co by się stało, gdyby żaba miała skrzydła.

Jednak autorzy raportu stwierdzili, że pozostają optymistami.

Ograniczenie ocieplenia do dolnej granicy nie jest „niemożliwe, ale będzie wymagało bezprecedensowych zmian”, powiedział szef panelu ONZ Hoesung Lee na konferencji prasowej, na której naukowcy wielokrotnie odmawiali wyjaśnienia, jak wykonalny jest ten cel. Powiedzieli, że to do rządów należy decyzja, czy te bezprecedensowe zmiany zostaną zastosowane.

„Mamy przed sobą monumentalne zadanie, ale nie jest to niemożliwe” - powiedział wcześniej Mahowald. „To nasza szansa, aby zdecydować, jak będzie wyglądał świat”.

Przeczytaj całą historię tutaj…

Zapisz się!
Powiadamiaj o
gość

0 Komentarze
Informacje zwrotne w linii
Wyświetl wszystkie komentarze