Marynarka wojenna tworzy łodzie robotów, które mogą samodzielnie zalać wroga

autonomiczny statek morski
Udostępnij tę historię!

Technokraci, wojsko i walka łączą się, tworząc nowe metody autonomicznej walki; III wojna światowa dosłownie będzie bitwą „botów”, ale szkody uboczne dla ludności cywilnej mogą być bezprecedensowe.  Edytor TN

Autonomiczne pojazdy mają infiltrował większość wojska, od nadzoru powietrznego po wszelkiego rodzaju operacje naziemne. Ale Marynarka Wojenna pozostaje operacją w większości kontrolowaną przez ludzi - a popyt na robotykę skoncentrowaną na konfliktach w Iraku i Afganistanie po prostu nie spadł jeszcze na operacje wodne.

Ale Urząd Badań Morskich uważa, że ​​autonomiczne łodzie mogą mieć znaczący wpływ na wydajność i skuteczność żeglugi morskiej. I zaczyna się od roju autonomicznych łodzi.

Podczas demonstracji przeprowadzonej tej jesieni w dolnej zatoce Chesapeake flota małych, pozbawionych ludzi łodzi wspólnie patrolowała port, wykryła intruzów, a nawet wypędziła je z obszaru, który chronili. Marynarka po raz pierwszy zademonstrował rój w 2014, kiedy statkom powierzono zadanie ochrony jednego statku.

Nowe ćwiczenie uwypukliło postępy poczynione przez statki: poszerzenie ich zasięgu, współpracę w zakresie strategii, poprawę manewrów taktycznych i poprawę rozpoznawania wrogich stron.

Podstawowy system prowadzący łodzie, opracowany przez Marynarkę Wojenną i jej partnerów przemysłowych, akademickich i rządowych przez ponad dekadę, nazywa się Architekturą Kontroli dla Robotic Agent Command and Sensing lub CARACaS (jeśli nic więcej, amerykańskie wojsko jest bestią jeśli chodzi o akronimy). System wykorzystuje zestawy kamer, radarów i innych technologii wykrywania - wiele z nich jest gotowych i specjalne oprogramowanie do interpretacji danych.

Ale łodzie naprawdę wypłynęły, jeśli chodzi o przekazywanie informacji ich ludzkim władcom - i sobie nawzajem. Podczas ostatniej demonstracji, gdy zbliżył się nieznany statek, wspólnie ustalili, który z nich zbliży się do statku, ustalą, czy jest nieszkodliwy czy podejrzany, i przekażą informacje.

Chociaż marynarka wojenna nie omawiała szczegółów, w jaki sposób jej autonomiczne jednostki identyfikowałyby intruza, i angażowały intruza, w grę mogło wchodzić wiele strategii: sprawdzanie wizualne statków względem baz danych typów łodzi w celu oznaczenia ich jako wrogich lub przyjaznych, synchronizacja wykonuj manewry, aby zablokować ścieżkę łodzi w kierunku chronionego statku i wypchnąć ją z obszaru (jest to funkcja „roju”), komunikując się z ludzkimi siłami bezpieczeństwa i prawdopodobnie nawet fizycznie atakując wybrany statek, jeśli nie zmieni on kursu.

Może to obejmować taranowanie, ale także interwencję zbrojną. „Przyszłe wersje tych systemów będą uzbrojone w nieśmiercionośną broń, która mogłaby wyłączyć silniki docelowej łodzi, a nawet śmiercionośną broń, która mogłaby być zdalnie obsługiwana przez ludzi z daleka”, mówi analityk wojskowy Peter Singer. „Na przykład Izrael ma wersję uzbrojoną w karabin maszynowy.”

Przeczytaj całą historię tutaj…

Zapisz się!
Powiadamiaj o
gość

0 Komentarze
Informacje zwrotne w linii
Wyświetl wszystkie komentarze