Badania amerykańskiego psychologa Paula Ekmana dotyczące mimiki twarzy zapoczątkowały zupełnie nową karierę ludzkich wykrywaczy kłamstw ponad cztery dekady temu. Sztuczna inteligencja może wkrótce podjąć pracę.
Podczas gdy Stany Zjednoczone są pionierem w stosowaniu zautomatyzowanych technologii do ujawniania ukrytych emocji i reakcji podejrzanych, technika ta wciąż powstaje, a całe stado przedsięwzięć przedsiębiorczych pracuje nad tym, aby uczynić ją bardziej wydajną i mniej podatną na fałszywe sygnały.
Facesoft, brytyjskie przedsiębiorstwo typu start-up, twierdzi, że zbudowało bazę danych 300 milionów zdjęć twarzy, z których niektóre zostały stworzone przez system sztucznej inteligencji wzorowany na ludzkim mózgu. System zbudowany przez firmę może rozpoznawać emocje, takie jak gniew, strach i zaskoczenie, na podstawie mikroekspresji, które często są niewidoczne dla przypadkowego obserwatora.
„Jeśli ktoś uśmiecha się nieszczerze, jego usta mogą się uśmiechać, ale uśmiech nie dociera do ich oczu - mikroekspresje są bardziej subtelne i szybsze”, współzałożyciel i dyrektor naczelny Allan Ponniah, który jest również chirurgiem plastycznym i rekonstrukcyjnym w Londynie, powiedział gazecie.
Ponniah powiedział, że Facesoft zwrócił się do policji w Bombaju o wykorzystanie systemu do monitorowania tłumów w celu wykrycia zmieniającej się dynamiki tłumu. Reklamował również swój produkt siłom policyjnym w Wielkiej Brytanii
Zastosowanie algorytmów AI wśród policji wzbudziło ostatnio kontrowersje. Grupa badawcza, której członkami są Facebook Inc., Microsoft Corp., Alphabet Inc., Amazon.com Inc. i Apple Inc, opublikowała w kwietniu raport stwierdzający, że obecne algorytmy mające na celu pomoc policji w ustaleniu, komu należy udzielić poręczenia, zwolnienia warunkowego lub zwolnienia warunkowego, i które pomagają sędziom w podejmowaniu decyzji skazujących, są potencjalnie stronnicze, nieprzejrzyste i mogą nawet nie działać.