W 2004 Stanley Fischer opisał cud, jaki czuł jako student ekonomii w 1960. „Miałeś zestaw równań” - powiedział - „oznaczało to, że możesz kontrolować gospodarkę”. Technokracja- marzenie o rządzie naukowym przez kastę mędrców - powstało w 20X wieku, gdy gwałtowne zmiany sprawiły, że świat stał się niezwykle skomplikowany; w ekonomii dorastał w keynesowskiej rewolucji 1930-ów. We wrześniu 6th, po niezwykle wybitnej karierze w służbie publicznej, Fischer, intelektualny spadkobierca Keynesa, ogłosił swoją bliską emeryturę jako wiceprezes Rezerwy Federalnej. Kuszące jest ujrzenie w jego odejściu końca epoki i ideału technokracja.
Sto lat temu, gdy fizycy odkryli sekrety atomu, a biochemicy zbadali molekularne podstawy życia, ekonomiści starali się usystematyzować swoje własne pole. Ale rosnąca złożoność ich pracy stworzyła problem: świeccy nie byli w stanie tego zrobić. Konsultacje rządowe z ekspertami lub przekazanie im uprawnień stały się kluczowe dla zarządzania gospodarką. Umocnione planowanie stanu wojennego technokraci dalej. A w latach po drugiej wojnie światowej, kiedy pan Fischer był chłopcem w ówczesnej Rodezji Północnej (obecnie Zambia), technokratyczny zasady zostały zapisane w instytucjach pozarządowych, takich jak Bank Światowy i MFW, oraz w panelach doradców ekonomicznych, których systemy równań keynesowskich tworzyły prognozy i kształtowały politykę.
Te systemy były wadliwe. Kłopoty w 1970-ach. Spowolnienie wzrostu, kołysanie się walut i rosnąca inflacja zaburzyły status quo i wzmocniły sceptycyzm wobec keynesowskich pomysłów, takich jak Robert Lucas. Dawka bodźca może oszukać ludzi do myślenia, że gospodarka radzi sobie lepiej niż dotychczas, i do cięższej pracy - ale tylko przez jakiś czas. Ludzie mogliby się przyłapać, co spowodowałoby inflację zamiast wzrostu.
[the_ad id = "11018 ″]Pan Fischer zakwestionował ten fatalizm i tym samym pomógł w intelektualnym uzasadnieniu rewitalizacji technokratyczny zarządzanie. Praca ta koncentrowała się na Massachusetts Institute of Technology (MIT), domu ekonomicznych luminarzy, takich jak Paul Samuelson i Rudiger Dornbusch, oraz teoriach, które stały się Nowym Keynesizmem. Tam pan Fischer i inni badali, kiedy zręczna interwencja może przynieść jakieś korzyści. Na przykład w 1977 argumentował, że umowy długoterminowe uniemożliwiały szybkie dostosowanie cen i płac do zmian losów gospodarczych. Takie tarcia mogą doprowadzić do gwałtownego wzrostu bezrobocia, chyba że wyszkoleni ekonomiści będą pod ręką, by wywierać presję na polityki rządu. Nowy keynesizm stał się ortodoksją w bankach centralnych i ministerstwach finansów na całym świecie.
Przybyła parada talentów ekonomicznych, aby pracować i uczyć się od pana Fischera. Byli wśród nich Ben Bernanke, który później poprowadziłby Rezerwę Federalną przez kryzys finansowy; Mario Draghi, który obecnie pilotuje Europejski Bank Centralny (EBC); Olivier Blanchard, do niedawna główny ekonomista MFW, a także jego następca, Maurice Obstfeld. Ci ludzie pomogli zbudować nowoczesną makroekonomię, a potem wyszli na świat, aby ją zastosować.
Podążali za przykładem pana Fischera. Pod koniec 1980 dołączył do Banku Światowego jako główny ekonomista. Mógłby czerpać ze swoich badań nad wzrostem gospodarczym - i błędami politycznymi, które mogłyby go złagodzić. Później został zastępcą dyrektora zarządzającego MFW, co spowodowało, że znalazł się w centrum bitew, aby powstrzymać kryzysy finansowe, które przerodziły 1990. Po przełomie w Citigroup udał się do Banku Izraela, kierując gospodarką Izraela przez wielką recesję. Następnie w 2014 Barack Obama nominował go na stanowisko wiceprezesa Fed.