Parlamentarzyści z Australii, Irlandii i Argentyny dołączyli do rozmowy po tym, jak Facebook odrzucił prośbę wyższych parlamentarzystów z Wielkiej Brytanii i Kanady.
Damian Collins, przewodniczący komisji ds. Cyfryzacji, kultury, mediów i sportu Izby Gmin zarzucił Facebookowi uchylanie się od odpowiedzialności.
Firma poinformowała, że pan Zuckerberg nie może przyjąć zaproszenia od pana Collinsa i jego kanadyjskiego odpowiednika do stawienia się przed „międzynarodowym wielkim komitetem” w Londynie 27 listopada.
Facebook był wplątany w skandale dotyczące systemów, które pozwalają zewnętrznym organizacjom zbierać dane osobowe użytkowników do ich własnych celów, w tym rzekomo w celu skierowania uwagi na wyborców w ankiecie przeprowadzonej w 2016 r. W USA, w której wybrano Donalda Trumpa.
We wtorek brytyjska komisarz ds. Ochrony danych Elizabeth Denham, komisarz ds. Informacji, powiedziała komisji pana Collinsa, że Facebook okazał użytkownikom „niepokojący poziom braku szacunku”.
Znalazła również dowody na to, że dostęp do danych na platformie miały adresy powiązane z wcześniejszymi cyberatakami i rosyjskimi lokalizacjami.
W lipcu nałożyła na Facebooka karę w wysokości maksymalnie 500,000 GBP za brak ochrony danych.
Odrzucając początkową prośbę pana Collinsa o przedstawienie się przez pana Zuckerberga, szefowa polityki publicznej Facebook UK Rebecca Stimson powiedziała, że nie może być dostępny dla wszystkich parlamentów.
Jednak firma „nadal w pełni współpracowałaby z odpowiednimi organami regulacyjnymi (i) w pełni zdawała sobie sprawę z wagi tych problemów i nadal byłaby zaangażowana we współpracę z Państwem w celu dostarczenia wszelkich dodatkowych, potrzebnych informacji”.
Konserwatywny poseł Collins powiedział: „Odrzucając naszą prośbę, Facebook nie uznaje swojej linii odpowiedzialności nie tylko przed ustawodawcami, ale także przed użytkownikami na całym świecie.
„Pozostają poważne pytania, na które należy odpowiedzieć, jakie środki podejmuje obecnie Facebook, aby powstrzymać rozpowszechnianie dezinformacji na swojej platformie i chronić dane użytkowników.
„Jego odpowiedź nie jest wystarczająco dobra dla mojej komisji ani dla parlamentarzystów z całego świata, którzy również uważają, że Mark Zuckerberg ma pytania, na które trzeba odpowiedzieć osobiście. Dlatego jeszcze raz go zapraszamy. To wezwanie, które rośnie, a nie słabnie ”.
Pięciu przewodniczących komisji parlamentarnych - których kraje są zamieszkałe przez około 170 milionów użytkowników Facebooka - dało Zuckerbergowi czas do poniedziałku 12 listopada na odpowiedź na ostatnie wyzwanie.