Naukowcy twierdzą, że ludzie mogą rozwijać dziwne cechy, takie jak płetwiaste stopy i oczy jak koty w odpowiedzi na zmieniające się otoczenie.
Eksperci obliczyli, jak nasz wygląd fizyczny może się zmienić w różnych scenariuszach, w tym w „wodnym świecie”, jeśli topnienie pokrywy lodowej spowoduje podniesienie się poziomu mórz.
Zastanawiali się także, co stanie się w drugiej epoce lodowcowej, która może zostać wywołana przez uderzenie asteroidy i jeśli ludzie skolonizują inne planety.
Dr Matthew Skinner, paleoantropolog z University of Kent, zbadał trzy scenariusze i współpracował z artystą Quentinem Devine, aby pomóc w wyobrażeniu sobie, jak ludzie mogą wyglądać w przyszłości.
Dr Skinner powiedział, że pewne zmiany - takie jak upuszczenie stóp i rąk w sieci - mogą nastąpić bardzo szybko, ponieważ niektórzy ludzie mają już mutację genetyczną, która wytwarza pasy.
Inne zmiany pozwalające ludziom żyć w ekstremalnych warunkach mogą mieć miejsce tylko przez setki pokoleń doboru naturalnego lub wymagać inżynierii genetycznej.
Powiedział: „Moglibyśmy sami siebie poddać inżynierii genetycznej, gdybyśmy byli wystarczająco ważni, aby przetrwać. Niektóre z tych rzeczy moglibyśmy spróbować rozwinąć jako konieczność, a nie występować naturalnie w czasie. Inne mogą pojawić się w ciągu dziesiątek tysięcy lat ”.
Dr Skinner spodziewa się, że aby przystosować się do „wodnego świata”, u ludzi rozwinie się błoniaste dłonie i oczy, takie jak koty, które pomogą nam widzieć w słabym oświetleniu pod wodą.
Zachowalibyśmy również warstwę tłuszczu niemowlęcego do dorosłości jako izolator do spędzania długich okresów zanurzenia.
Regularne żerowanie w płytkich wodach może doprowadzić nas do opracowania sztucznych „skrzeli”, które pomogą nam oddychać, wydobywając tlen z wody i dostarczając go do krwiobiegu.
Doprowadziłoby to również do znacznego zmniejszenia pojemności płuc i zmniejszenia liczby klatek piersiowych.
Dodatkowa warstwa w siatkówce - jak oczy kota - może się rozwinąć, aby pomóc nam widzieć w słabym świetle pod wodą. Możemy również wyewoluować dodatkową przezroczystą powiekę, aby chronić oczy przed wodą.
W scenariuszu epoki lodowcowej dr Skinner przewiduje, że nasza skóra stałaby się bardzo blada, aby pomóc nam produkować więcej witaminy D z mniejszego światła słonecznego, mielibyśmy więcej włosów na ciele i rozwijałyby się muskulatury.
Nasz nos i rozmiar twarzy zwiększyłyby się, aby pomóc w ciepłym wdychanym zimnym powietrzu w nosogardzieli, okolicy za nosem.
Staniemy się silniejsi, ponieważ zmniejszone zasoby i technologie oznaczałyby, że siła fizyczna staje się ważniejsza.
Byłoby to szczególnie prawdziwe w przypadku mężczyzn, którzy musieliby przyciągać partnera swoim ciałem, a nie rozumem, podobnie jak goryle w świecie przyrody.
Autor znowu czytał Kurta Vonneguta! Galapagos ma miejsce 1 milion lat w przyszłość.
[…] na biednej gospodarce stworzonej przez nieudaną politykę fiskalną. Kraj, do którego wjeżdżają, potrzebuje ich, ponieważ naturalny wskaźnik urodzeń spada wraz z rozwojem narodu. Aby utrzymać swoją rozwiniętą gospodarkę, muszą wypełnić lukę między spadającą liczbą urodzeń […]