Krytycy martwią się ustawą Patriot o ochronie zdrowia, budząc obawy dotyczące prywatności pacjentów i swobód obywatelskich.
Starszy doradca White House, Jared Kushner, skontaktował się z szeregiem firm zajmujących się technologią medyczną w sprawie stworzenia krajowego systemu nadzoru nad koronawirusem, aby dać rządowi obraz w czasie rzeczywistym, gdzie pacjenci szukają leczenia i do czego, oraz czy szpitale mogą pomieścić im, według czterech osób posiadających wiedzę na temat dyskusji.
Proponowana sieć krajowa mogłaby pomóc w określeniu, które obszary kraju mogą bezpiecznie złagodzić zasady dystansowania społecznego, a które powinny zachować czujność. Ale oznaczałoby to także znaczny wzrost wykorzystania przez rząd danych dotyczących poszczególnych pacjentów, co wymusiłoby nowe obliczenia dotyczące limitów prywatności w obliczu kryzysu krajowego.
Przepisy dotyczące prywatności w dziedzinie zdrowia już przewidują szerokie wyjątki dla celów bezpieczeństwa narodowego. Jednak perspektywa stworzenia krajowej bazy danych potencjalnie wrażliwych informacji zdrowotnych wzbudziła obawy o jej wpływ na swobody obywatelskie na długo po ustąpieniu zagrożenia koronawirusem, a niektórzy krytycy porównują ją do Ustawy Patriot wprowadzonej po atakach z 9 września.
Już teraz administracja Trumpa starała się złagodzić zasady udostępniania danych i zapewnić firmom zajmującym się danymi zdrowotnymi, że nie zostaną ukarane za udostępnianie informacji urzędnikom stanowym i federalnym - co częściowo wynika z dążenia Kushnera do utworzenia sieci krajowej, zgodnie z osoba ze znajomością decyzji.
„To prawdziwy kryzys - musimy go przezwyciężyć i dołożyć wszelkich starań, aby chronić zdrowie ludzi”, powiedziała Jessica Rich, była dyrektor Biura Ochrony Konsumentów Federalnej Komisji Handlu. „Ale robienie tego nie oznacza, że musimy zniszczyć prywatność”.
Obecnie rząd federalny odgrywa jedynie ograniczoną rolę w przetwarzaniu informacji zdrowotnych, a dostęp do nich jest ograniczony przez różne przepisy dotyczące prywatności, aw wielu przypadkach opiera się na dobrowolnych umowach dotyczących udostępniania danych z poszczególnymi stanami.
Projekt - oparty na wywiadach z siedmioma menedżerami technicznymi, urzędnikami państwowymi i innymi osobami zaznajomionymi z jego konturami - opierałby się na szczegółowych informacjach zebranych z wielu baz danych sektora prywatnego. Umożliwiłoby to urzędnikom federalnym ciągłe śledzenie elementów, takich jak dostępność łóżek w szpitalach i przepływ pacjentów do określonych sal pogotowia ratunkowego w całym kraju - umożliwiając w ten sposób rządowi gromadzenie zasobów w niektórych częściach kraju, zanim zostaną dotknięte falą przypadków koronawirusa .
„To pozwala ci być bardziej ukierunkowanym i precyzyjnym w swoim zaangażowaniu”, powiedziała jedna osoba zaangażowana w dyskusje. „Potrzebują danych, aby móc podejmować decyzje dotyczące polityki, dlatego właśnie o to poproszono nas i innych.”
To nie jest prawdziwy kryzys, ale powołanie jednego rządu światowego. W modelu Chin dla świata. Ludzie są już przyzwyczajeni do tego, że ich rząd jest ich bogiem, który zaspokoi ich potrzeby. Problem w tym, że to oni decydują, kto będzie karmiony, a kto nie. Postanowili także powiedzieć ludziom, aby zwrócili się do sąsiada, jeśli nie przestrzegają zasad. Kto chce żyć w takim świecie? Pomyśleć republikanina, który domaga się chrześcijaństwa, którego podstawą są głównie „chrześcijanie”, którzy rzekomo znają swoje Biblie. Partia Demokratów nigdy nie stawiała na chrześcijanina... Czytaj więcej "
Kushner
Żonaty z córką Trumpów… tak?
Więc powiedz mi, jak Trump nie zna tego zła?
Wygląda na odwrócony Holokaust
Joo znowu zabija Goyumów