Killing Capitalism: 10,000 amerykańskich firm na zawsze zamkniętych

Wikimedia Commons
Udostępnij tę historię!
Fale bankructw wkrótce ogarną Amerykę, gdy restauracje, farmy, drobni producenci, firmy usługowe, centra handlowe i nie tylko rzucą ręcznik na dobre. Życie i środki do życia tych ludzi są chętnie poświęcane na ołtarzu nauki podczas walki z COVID-19.

Firmy zatrudniające mniej niż 20 pracowników zatrudniają około 90% wszystkich pracowników w USA. W zeszłym tygodniu odnotowano kolejne 4.4 miliona roszczeń z tytułu bezrobocia, co daje łącznie 26.5 miliona od początku blokady w połowie marca. To eliminuje 100% wzrostu zatrudnienia od czasu Wielkiej Recesji w latach 2007-2008.

Większość osób zarażonych COVID-19 wyzdrowieje w ciągu dni lub tygodni bez trwałych uszkodzeń. Ludzie, którzy tracą swoje interesy - w wielu przypadkach pokoleniowe gospodarstwa rodzinne - są okaleczeni na całe życie i nigdy nie odzyskają zdrowia. Reprezentują miliony, podczas gdy COVID-19 reprezentuje tysiące.

Trzeba to powtórzyć: nadrzędnym celem pandemii nasyconej strachem nie jest „ratowanie życia”, ale zniszczenie kapitalizmu i wolnej przedsiębiorczości. Wiemy o tym, ponieważ Organizacja Narodów Zjednoczonych jasno stwierdziła, że ​​taki jest jej cel: zastąpić cały system gospodarczy Zrównoważonym Rozwojem, czyli Technokracją. ⁃ Edytor TN

Okazuje się, że spowolnienie gospodarcze jest znacznie głębsze i poważniejsze, niż początkowo przewidywała większość ekspertów. Ponad 22 miliony Amerykanów złożyły wnioski o zasiłek dla bezrobotnych, a ekonomiści mówią nam, że gospodarka USA kurczy się w najszybszym tempie, jakie kiedykolwiek widzieliśmy od drugiej wojny światowej. Już zaczynamy widzieć niektóre znane firmy zmierzające w kierunku bankructwa, ale prawdziwa historia jest taka, co dzieje się z tysiącami małych i średnich firm z powodu blokad. Wielu z nich ledwo przeżyło nawet przed tą pandemią, a teraz te blokady zadały śmiertelny cios.

Doskonałym przykładem jest branża restauracyjna. Przed pandemią były ponad milion restauracji w Stanach Zjednoczonych, a około połowa z nich była niezależna. Te niezależne restauracje zatrudniały około 11 milionów pracowników, a obecnie zdecydowana większość z nich została zwolniona.

Po zakończeniu blokad byłoby wspaniale, gdyby wszystkie te niezależne restauracje wróciły do ​​życia, ale wyniki niedawnej ankiety sugerują, że tak się po prostu nie stanie. W rzeczywistości to badanie wykazało, że 28 procent wszystkich niezależnych restauracji prawdopodobnie nie przetrwają, jeśli blokady trwają przez kolejny miesiąc…

Ankieta opublikowana w czwartek Stowarzyszenie Jamesa Bearda stwierdziło, że niezależne restauracje zwolniły 91% swoich pracowników godzinowych i prawie 70% pracowników najemnych od 13 kwietnia - dwucyfrowy wzrost w obu kategoriach od marca. Sondaż przeprowadzony wśród 1,400 małych i niezależnych restauracji wykazał, że 38% z nich zostało zamkniętych tymczasowo lub na stałe, a 77% odnotowało spadek sprzedaży o połowę lub gorszy.

Być może najbardziej niepokojące: 28% restauracji stwierdziło, że nie wierzy, że mogą przetrwać kolejny miesiąc zamknięcia, a tylko 1 na 5 jest przekonanych, że mogą utrzymać swoją działalność do czasu wznowienia normalnej działalności.

28 procent z 500,000 140,000 to XNUMX XNUMX, więc jeśli te blokady nie zostaną wkrótce zniesione, możemy stanąć przed scenariuszem, w którym dziesiątki tysięcy niezależnych restauracji zostaną utracone na zawsze.

Oczywiście wiele restauracji, które zostaną ponownie otwarte, stanie w obliczu naprawdę trudnej walki, ponieważ strach przed koronawirusem powstrzyma klientów w dającej się przewidzieć przyszłości. Więc nawet gdyby jutro wszystkie blokady zostały zniesione, przemysł restauracyjny nadal nie odzyskałby w pełni.

Niestety, to samo można powiedzieć o branży fitness. W rzeczywistości właśnie dowiedzieliśmy się, że jest to jedna z największych sieci fitness w kraju przygotowuje się do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości...

Sieć siłowni 24 Hour Fitness współpracuje z doradcami banku inwestycyjnego Lazard i kancelarii prawnej Weil, Gotshal & Manges, aby rozważyć opcje, w tym bankructwo, które może nastąpić już w ciągu najbliższych kilku miesięcy - informują CNBC osoby zaznajomione z tą sprawą.

Łańcuch zmaga się z dużym obciążeniem zadłużeniem, pogarszającą się wydajnością i pandemią koronawirusa, która zmusiła go do zamknięcia ponad 400 klubów.

Tak, pewna część populacji jest bardzo chętna do wznowienia wszystkich swoich normalnych działań przed pandemią, ale nawet 20 lub 30 procent spadku dochodów będzie śmiertelny dla wielu siłowni.

I prawda jest taka, że ​​wiele osób po prostu nie będzie w nastroju do dzielenia się sprzętem do ćwiczeń przez długi czas.

Branża rozrywkowa, turystyczna i detaliczna również bardzo mocno ucierpiały na skutek tej pandemii. Któregoś dnia byłem zaskoczony, kiedy dowiedziałem się, że Neiman Marcus „Podobno jest gotowy do zgłoszenia bankructwa”...

Grupa Neiman Marcus, jeden z największych sprzedawców detalicznych w Stanach Zjednoczonych, jest podobno gotowa ogłosić bankructwo w związku z pandemią COVD-19 po tym, jak w zeszłym tygodniu spłacono miliony w płatnościach obligacji i zatrudnia 14,000 XNUMX pracowników.

Neiman Marcus stałby się pierwszym dużym domem towarowym w USA, który rozpadłby się w obliczu kryzysu gospodarczego wywołanego wybuchem koronawirusa.

Nie, w Ameryce zdecydowanie nie wróci do „normalności”, aw najbliższych dniach wśród ofiar pojawi się znacznie więcej nazwisk firm.

Przeczytaj całą historię tutaj…

Zapisz się!
Powiadamiaj o
gość

5 Komentarze
Starsze
Najnowszy Najczęściej zagłosowano
Informacje zwrotne w linii
Wyświetl wszystkie komentarze
abinico warez

Covid nie zabija kapitalizmu - kapitalizm zabija się przez bezlitosną chciwość i odmowę odkładania zasobów na katastrofę, ponieważ kosztuje zbyt dużo.

Drakoniusz

Radykalne kłamstwa terrorystów lewicowych

Bob Breeks

Jakie bzdury, gdzie ostatnio byłeś?

Sąd

Niedawno zobaczyłem klip z wiadomościami na YouTube, w którym J. Crew złożył wniosek o Rozdział 11. Osobiście nie obchodzi mnie to, ponieważ nigdy tam nie robiłem zakupów, ale to znak tego, co ma nadejść.

JR to jest

DOKŁADNIE to, czego chcą fasko-marksiści… żadnej klasy średniej

Następny przystanek, Wenezuela!