Gdy ta edycja Post trafi na trybuny, wielkie Konklawe Katastrofistów w Paryżu zakończy się. Ostatnia gęś chętnie oddałaby swoją spuchniętą wątrobę - foie gras nie przychodzi bez wysiłku - ostatniemu ekologowi epikurejczyków. Powiedziano nam, że Francuzi nie dążyli do wypożyczenia wszystkich sztuk swojej legendarnej kuchni, aby pomóc Wielkim Deliberatorom. Obiady państwowe przyjęły coś z hojności i obfitości ostatnio zanotowanych przez Gibona w jego opisach cesarza Heliogabalusa, który podobno podawał języki kolibrów, mózgi pawi i myszy smażone w miodzie, do wyczerpanego apetytu jego dekadenckiego dworu .
Odniesienie tutaj do znacznie wcześniejszych czasów nie jest przypadkowe ani odwrócone. Podobnie jak we wczesnych stuleciach chrześcijaństwa, kiedy ojcowie patrystyczni zmagali się z różnymi herezjami i starali się ustabilizować dogmaty powstającej wówczas wiary, zorganizowali swoje wielkie sobory, by przeanalizować subtelniejsze punkty ezoterycznej doktryny, paryski odpowiednik poddał się jeszcze bardziej subtelne ruminacje: czy, na przykład, najlepiej „zobowiązać się” do zapewnienia, że temperatura planety nie wzrośnie o więcej niż 1.5 do roku 2100, czy też lepiej byłoby po prostu utrzymać termometr na dwa bardziej ekspansywne dwa stopnie.
Ile energii psychicznej musiało zostać zwiększone w ciągu tego zachwycającego 0.5 stopnia, 80 lat później? Zawarte w tym subtelności, zastosowane zawiłości logiczne, wyprzedziłyby Akwinatę i wysłały biednego Augustyna do łóżka wcześnie z migreną. Jednak współcześni mnisi z Wysokiego Kościoła Globalnego Ocieplenia mają zasoby, o których wczesni filozofowie i teolodzy nie mogli nawet marzyć - mają modele komputerowe, które tańczą w pożądanym przez nich kierunku.
A kiedy to, co wspaniale nazywają „ustaloną nauką”, nie służy ich potrzebom, zawsze mają o nich starożytne teksty Ziemi w równowadze autorstwa wielebnego Al Gore'a lub wczesne informacje prasowe Dun Scotusa o globalnym ociepleniu, Emerytowany kardynał George Monbiot.
A tam, gdzie dawni uczeni, zmagający się z niedoskonałymi transkrypcjami i wątpliwymi tłumaczeniami Pisma Świętego, tylko modlili się, aby poprowadzić ich w zawiłych kwestiach globalnego ocieplenia - takich jak to, ile niedźwiedzi polarnych może tańczyć na skraju kra - lodowych kapłanów Klimatologia zawsze może skonsultować się z Wyroczniami Greenpeace i Sierra Club; lub gdy jest to bardziej potrzebne - powiedzmy na temat związku między upadkiem raf koralowych a wzdęciem bydła - odwołaj się do obiter dicta Biskupów Tutu lub Suzuki, w których sprawach takie autorytety mówią z Prawdą, obok której Pismo Święte jest jedynie smugą .
Przeczytaj całą historię tutaj…
Nie wiem, czy mam to na swoim miejscu, ale czy nie byłoby dobrze rządzić w US CORP tak często, jak to możliwe, zanim wszyscy zamieszkamy w PIEKLE !? Wiem, że rachunek zostałby pozostawiony owcom, ale to właśnie te owce pozwoliły zbudować to gęste imperium, a przynajmniej padły ofiarą każdej sztuczki bez żadnego rzeczywistego oporu. Jeśli chodzi o miliony, które próbowały ostrzec wszystkich innych, cóż, powinieneś być odpowiedzialny za sprawy, jeśli ktoś... Czytaj więcej "