W ubiegłym tygodniu rząd Francji ogłosił utworzenie bardzo kontrowersyjnej nowej bazy danych, która gromadzi i przechowuje dane osobowe prawie wszystkich osób mieszkających w tym kraju, które posiadają francuski dowód tożsamości lub paszport.
Ogromna baza danych, znana jako Bezpieczne Dokumenty Elektroniczne (Titres électroniques sécurisés lub TES), została zadeklarowana przez rząd w październiku 30 w celu rozwiązania problemu kradzieży tożsamości.
Posunięcie to wywołało natychmiastowe oburzenie we francuskich mediach - tygodnik L'Observateur określił go jako „przerażający”, a dziennik Libération nazywa go „ogromną bazą danych, która nic nie da”.
TES wpłynie na milion ludzi 60 i oznacza, że po raz pierwszy kraj zebrał dane dotyczące ludności na taką skalę od początku okupacji nazistowskiej w 1940.
Baza danych będzie zawierać wszystkie te same informacje, które znajdują się na francuskim dowodzie osobistym lub paszporcie, w zależności od tego, kto posiada: imię i nazwisko, adres, kolor oczu, wagę, stan cywilny, zdjęcie i odciski palców prawie wszystkich we Francji (z wyjątkiem dzieci poniżej 12) zostaną skompilowane w jeden scentralizowany system.
Informacje pobrane z paszportów będą przechowywane przez 15 lat, natomiast informacje o dowodzie osobistym będą przechowywane dla 20.
Taki sam, ale inny?
Francuski minister spraw wewnętrznych Bernard Cazeneuve został zmuszony do obrony TES podczas sesji pytań i odpowiedzi w rządzie w środę po głośnej krytyce systemu.
Minister sprawiedliwości Jean-Jacques Urvoas również uzasadnił bazę danych, mówiąc, że oferuje „lepsze bezpieczeństwo [dowodów tożsamości i paszportów]” w post na Facebooku opublikowane tego samego dnia.
Jednak pomimo wysiłków Cazeneuve i Urvoas Socjaliści, jest mało prawdopodobne, że sprzeciw wobec TES rozproszy się. Dla niektórych baza danych oznacza rezygnację z wartości lewicy. W 2012, były prezes Nicolas Sarkozy konserwatystów Republikanie partia (poprzednio UMP) zaproponowała podobny system, który został wówczas zatrzaśnięty przez socjalistów.
„Te dwie [bazy danych] są względnie podobne w tym sensie, że ta zaproponowana przez Nicolasa Sarkozy'ego, znana jako„ teczka uczciwych ludzi ”, również próbowała zgrupować wszystkie dane osobowe związane z paszportami i dowodami osobistymi, w tym fotografie cyfrowe i odciski palców , ”Antoine Cheron, prawnik specjalizujący się w nowych technologiach we francuskiej firmie ACBM, powiedział FRANCE 24.
Jak na ironię jednym z najbardziej głośnych krytyków „akt uczciwych ludzi” Sarkozy'ego był Urvoas, któremu powierzono zadanie obrony podobnego systemu.