„Wiemy, gdzie jesteś. Wiemy, gdzie byłeś. Możemy mniej więcej wiedzieć, o czym myślisz… Twoja tożsamość cyfrowa będzie żyła wiecznie… ponieważ nie ma przycisku usuwania."—Former CEO Google Eric Schmidt
Wujek Sam chce ciebie.
korekta: Big Brother chcę cię.
Aby być technicznie dokładnym, Wielki Brat - wspomagany i wspierany przez swoich partnerów korporacyjnych w zbrodni - chce twojego dane.
Do tego zredukowano nas w oczach rządu i korporacyjnej Ameryki: bity danych i jednostki gospodarcze do kupienia, wymiany i sprzedaży na rzecz oferenta, który zaoferuje najwyższą cenę.
Tymi najwyższymi oferentami są amerykańska klasa polityczna i politycy dążący do wyboru lub reelekcji. Jak Los Angeles Times donosi: „Jeśli byłeś na wiecu politycznym, w ratuszu lub po prostu dostosowałeś się do kampanii demograficznej, szanse są spore Twoje ruchy są śledzone z niepokojącą dokładnością przez dostawców danych na liście płac kampanii".
Twója telefony, telewizory i urządzenia cyfrowe sprzedają cię politykom kto chce twój głos.
Czy robiłeś zakupy w Whole Foods? Czy przetestowałeś cel na strzelnicy? Popijałeś kawę w Starbucks podczas surfowania po Internecie? Odwiedziłeś klinikę aborcyjną? Oglądałeś FOX News czy MSNBC? Grałeś w Candy Crush na swoim telefonie? Przeszedłeś przez centrum handlowe? Przeszedłeś obok budynku rządowego?
To jest wszystko, czego potrzeba, aby twoje dane zostały odzyskane, sprzedane i używane do targetowania Ciebie.
To epoka kapitalizmu inwigilacyjnego.
Niesamowicie, po zidentyfikowaniu i śledzeniu, brokerzy danych mogą cofnąć się w czasie, mówiąc cyfrowo, aby dowiedzieć się, gdzie byłeś, z kim byłeś, co robiłeś i czym byłeś czytanie, przeglądanie, kupowanie itp.
Po zidentyfikowaniu się w ten sposób możesz bez końca śledzić.
„Witamy na nowej granicy technologii kampanii - luźno regulowanym świecie, w którym po prostu pobieranie aplikacji pogodowej lub gry, łączenie się z Wi-Fi w kawiarni lub włączanie domowego routera może pozwolić brokerowi danych na łatwe monitorowanie twoich ruchów , następnie skompiluj informacje o lokalizacji i sprzedaj je kandydatowi politycznemu, który może wykorzystać je, aby otoczyć Cię wiadomościami”, Pisze dziennikarz Evan Halper.
Nikt nie jest oszczędzony.
W tym względzie wszyscy jesteśmy równi: cierpimy równie z oburzeniem, że wszelki skrawek prywatności zostaje usunięty, a najbardziej intymne szczegóły życia zamieniają się w pożywienie dla marketerów i spekulantów danych.
Ta przerażająca nowa era szpiegostwa rządowego / korporacyjnego - w której jesteśmy słuchani, obserwowani, śledzeni, śledzeni, mapowani, kupowani, sprzedawani i atakowani - sprawia, że inwigilacja NSA wydaje się niemal przestarzała.
Co gorsza, ten kapitalizacyjny system nadzoru kapitalizacyjnego jest możliwy dzięki naszej współpracy.
Wszystkie zrzeczenia się, które przewijasz bez ich czytania, te napisane drobną czcionką, tylko po to, aby szybko kliknąć przycisk „Zgadzam się” na końcu, aby przejść do następnego kroku - pobieranie oprogramowania, otwieranie konta w mediach społecznościowych, dodawanie nowa aplikacja na telefon lub komputer - oznacza to twoją pisemną zgodę na monitorowanie, rejestrowanie i udostępnianie twoich działań.
Pomyśl o tym.
Każdy twój ruch jest monitorowany, wydobywany w celu gromadzenia danych, poddawany obróbce i zestawiany w tabelach, aby stworzyć obraz tego, kim jesteś, co sprawia, że ty zaznaczasz, i jak najlepiej wpływać na ciebie i / lub kontrolować.
Każdego dnia przeciętny Amerykanin zajmujący się swoją codzienną działalnością będzie monitorowany, ankietowany, szpiegowany i śledzony na wiele różnych sposobów przez rządowe i korporacyjne oczy i uszy. Produkt uboczny nowej ery, w której żyjemy, bez względu na to, czy spacerujesz po sklepie, prowadzisz samochód, sprawdzasz pocztę e-mail lub rozmawiasz z przyjaciółmi i rodziną przez telefon, możesz być pewien, że jakaś agencja rządowa nasłuchuje i śledzi Twoje zachowanie.
Z każdym kupowanym przez nas smartfonem, każdym instalowanym urządzeniem GPS, każdym kontem Twitter, Facebook i Google, które otwieramy, każdą kartą częstego kupującego, której używamy do zakupów - czy to w sklepie spożywczym, w sklepie z jogurtami, w liniach lotniczych czy w domu towarowym - i w każdym kartą kredytową i debetową, której używamy do zapłaty za nasze transakcje, pomagamy Corporate America w tworzeniu dokumentacji dla jej rządowych odpowiedników na temat tego, kogo wiemy, co myślimy, jak wydajemy nasze pieniądze i jak spędzamy czas.
Technologia jest zaawansowana do tej pory, że marketerzy (kampanie polityczne należą do najgorszych przestępców) potrafi budować „ogrodzenia cyfrowe” wokół domów, miejsc pracy, przyjaciół i domów rodzinnych oraz inne miejsca, które odwiedzasz w celu bombardowania Cię specjalnie spreparowanymi wiadomościami mającymi na celu osiągnięcie określonego rezultatu.
Jeśli ktoś prześladowałby nas w ten sposób - śledząc nas, gdziekolwiek pójdziemy, podsłuchując nasze rozmowy, czytając naszą korespondencję, ujawniając nasze sekrety, profilując i atakując nas na podstawie naszych zainteresowań i działań - zadzwonilibyśmy do gliniarzy.
Niestety gliniarze (wyposażeni w Urządzenia Stingray i inne technologie Peeping Tom) również biorą udział w tym konkretnym oszustwie.
Niepokojący jest nie tylko nadzór, kupowanie i sprzedawanie danych.
Konsekwencje rządu -jakikolwiek rząd—Posiadanie tej nieuregulowanej, nieprzewidzianej siły, aby celować, śledzić, łapać i zatrzymywać swoich obywateli, jest nie do zniesienia.
Wyobraźcie sobie, co reżim totalitarny, taki jak nazistowskie Niemcy, mógłby zrobić z tego rodzaju nieskażoną mocą.
Wyobraź sobie, co zrobi następne państwo policyjne śladami Niemiec z tego rodzaju potęgą. Społeczeństwo zdecydowanie szybko zmierza w tym kierunku.
Ułatwiliśmy rządowi obserwowanie nas.
Rządowe oczy widzą każdy twój ruch: to, co czytasz, ile wydajesz, gdzie idziesz, z kim się kontaktujesz, gdy budzisz się rano, co oglądasz w telewizji i czytasz w Internecie.
Każdy twój ruch jest monitorowany, wydobywany w celu gromadzenia danych, nawalany i zestawiany w tabelach, aby stworzyć obraz tego, kim jesteś, co sprawia, że tykasz i jak najlepiej kontrolować cię, kiedy i czy konieczne jest doprowadzenie cię do porządku.
Jeśli jesteś aktywistą i ty po prostu polub lub udostępnij ten artykuł na Facebooku lub udostępnij go na Twitterze, najprawdopodobniej ogłaszasz się potencjalnym renegatem, rewolucyjnym lub antyrządowym ekstremistą - terrorystą.
Jednak niezależnie od tego, czy podoba Ci się ten artykuł, czy też nie, po prostu czytając go lub inne artykuły związane z wykroczeniami rządowymi, nadzorem, niewłaściwym postępowaniem policyjnym lub swobodami obywatelskimi, wystarczy, że zostaniesz zaklasyfikowany jako szczególny rodzaj osoby o szczególnych zainteresowaniach, które odzwierciedlają szczególny sposób myślenia, który może po prostu poprowadź Cię do podjęcia określonego rodzaju działań. Stan korporacyjny musi obserwować i pilnować ciebie, jeśli ma być w kontakcie.
Szanse są, jak Washington Post zgłosiłeś, już masz przypisany ocena oceny zagrożenia oznaczona kolorami- zielony, żółty lub czerwony - więc policja jest ostrzegana o potencjalnej skłonności do sprawiania kłopotów w zależności od tego, czy miałeś karierę w wojsku, opublikował komentarz postrzegany jako groźny na Facebooku, cierpi na określoną chorobę lub wie ktoś, kto zna kogoś, kto mógł popełnić przestępstwo.
Innymi słowy, możesz być już oznaczony jako potencjalnie antyrządowy w rządowej bazie danych -Główny rdzeń, na przykład - który identyfikuje i śledzi osoby (aby można je zaokrąglić w górę i zatrzymać w niebezpieczeństwie), które nie są skłonne maszerować w ślad za nakazami państwa policyjnego.
Rząd ma know-how.
As Intercept zgłaszane, FBI, CIA, NSA i inne agencje rządowe coraz częściej inwestują i opierają się na technologiach nadzoru korporacyjnego, które mogą kopać konstytucyjnie chronioną mowę na platformach mediów społecznościowych, takich jak Facebook, Twitter i Instagram, w celu zidentyfikowania potencjalnych ekstremistów i przewidzenia, kto może się zaangażować przyszłe akty antyrządowe.
To dzieje się już w Chinach.
Miliony chińskich osób i firm, znajdujących się na czarnej liście „niegodnych” w oparciu o oceny wiarygodności kredytowej w mediach społecznościowych, które oceniają je na podstawie tego, czy są „dobrymi” obywatelami, zostały zakazano dostępu do rynków finansowych, kupowania nieruchomości lub podróżowania samolotem lub pociągiem. Wśród działań, które mogą sprawić, że będziesz uznany za niegodnego, są rezerwowane miejsca w pociągach lub powodowanie problemów w szpitalach.
Przygotuj się, ponieważ wszystkie znaki wskazują, że Chiny stanowią wzór dla naszej dystopijnej przyszłości.
Kiedy rząd widzi wszystko i wie wszystko, i ma mnóstwo przepisów, które czynią nawet najbardziej pozornie uczciwego obywatela przestępcą i łamaczem prawa, wówczas stare powiedzenie, o którym nie musisz się martwić, jeśli nie masz już nic do ukrycia dotyczy.
Oprócz jawnych niebezpieczeństw stwarzanych przez rząd, który wydaje się uzasadniony i uprawniony do szpiegowania swoich ludzi oraz korzystania z ciągle powiększającego się arsenału broni i technologii do monitorowania i kontrolowania ich, istnieją również ukryte niebezpieczeństwa związane z rządem uprawnionym do korzystania z tych samych technologie wpływające na zachowania masowo i kontroluj ludność.
W rzeczywistości to prezydent Obama wydał zarządzenie wykonawcze kierowanie agencji federalnych do stosowania metod „nauki behawioralnej” aby zminimalizować biurokrację i wpłynąć na sposób, w jaki ludzie reagują na programy rządowe.
Jest to krótki przeskok, przeskok i skok z programu behawioralnego, który próbuje wpłynąć na to, jak ludzie reagują na papierkową robotę, na program rządowy, który próbuje ukształtować opinię publiczną na temat innych, bardziej znaczących kwestii.
Dodaj programy przed przestępczością do mieszanki z agencjami rządowymi i korporacjami pracującymi w tandemie, aby ustalić, kto jest potencjał niebezpieczeństwo i zakręć lepką pajęczyną oceny zagrożeń, ostrzeżenia behawioralne, oflagowane „słowa” i „podejrzane” raporty aktywności za pomocą automatycznych oczu i uszu, mediów społecznościowych, oprogramowanie wykrywające zachowaniei szpiedzy obywateli, a ty masz możliwości stworzenia idealnego dystopijnego koszmaru.
To jest rodzaj ucisku przed przestępstwem i przemyślane pakiet kryminalny zapowiadany przez George'a Orwella, Aldousa Huxleya i Phillipa K. Dicka.
Pamiętaj, że nawet najbardziej intencjonalne prawo lub program rządowy może być - i był - wypaczony, skorumpowany i wykorzystywany do realizacji nielegalnych celów po dodaniu zysku i władzy do równania.
Wojna z terroryzmem, wojna z narkotykami, wojna z nielegalną imigracją, systemy przepadku mienia, systemy bezpieczeństwa drogowego, systemy bezpieczeństwa w szkole, wybitne dziedziny: wszystkie te programy powstały jako uzasadnione reakcje na palące obawy i odtąd stały się bronią zgodności i kontrola w rękach państwa policyjnego.
W dobrych (lub złych) rękach dobroczynne plany mogą łatwo zostać wykorzystane do złych celów.
Nadzór, prześladowanie cyfrowe i eksploracja danych narodu amerykańskiego - broń zgodności i kontroli w rękach rządu, zwłaszcza gdy rząd może podsłuchiwać twoje rozmowy telefoniczne, monitorować twoje nawyki jazdy, śledzić twoje ruchy, analizować twoje zakupy i przeglądać ściany twojego domu - tworzą społeczeństwo, w którym niewiele jest miejsca na niedyskrecje, niedoskonałości lub akty niezależności.
Oto przerażający, kalkulujący, a jednocześnie diaboliczny geniusz amerykańskiego państwa policyjnego: sama technologia, którą nazywamy rewolucyjną i wyzwalającą, stała się naszym więzieniem, więzieniem, kuratorem, Wielkim Bratem i Ojcem Wiedzącym, wszystko w jednym.
Okazało się, że we są Soylent Green.
Film 1973 o tej samej nazwie, w którym występują Charlton Heston i Edward G. Robinson, rozgrywa się w 2022 w przeludnionym, zanieczyszczonym, głodującym Nowym Jorku, którego mieszkańcy są uzależnieni od syntetycznej żywności produkowanej przez Soylent Corporation.
Heston gra policjanta prowadzącego dochodzenie w sprawie morderstwa, który odkrywa makabryczną prawdę o podstawowym składniku waflowej, sojowej zieleni, która jest głównym źródłem pożywienia dla zagłodzonej populacji. „To ludzie. Soylent Green składa się z ludzi ”- deklaruje postać Hestona. „Robią nasze jedzenie z ludzi. Potem będą nas hodować jak bydło na żywność.
Och, jak miał rację.
Soylent Green to w rzeczywistości ludzie lub, w naszym przypadku, Soylent Green to nasze własne dane osobowe, przejęte, przepakowane i wykorzystane przez korporacje i rząd do uwięzienia nas.
My też hodujemy się jak bydło, ale nie na jedzenie.
Raczej, jak wyjaśniam w mojej książce Battlefield America: The War on the American People, jesteśmy hodowani, brandowani, kupowani i sprzedawani dla naszych danych.
Ponieważ podstępne partnerstwo między rządem USA a korporacyjną Ameryką staje się coraz bardziej inwazyjne i subtelne z każdym dniem, praktycznie nie ma możliwości zrezygnowania z tych ataków na prywatność cyfrową, nie będąc współczesnym Luddite, całkowicie odłączonym od wszelkiej technologii .
Rzeczywiście, opis świata przez George'a Orwella 1984 jest tak trafnym opisem dzisiejszego świata, jaki kiedykolwiek widziałem: „Musiałeś żyć - żyłeś, z przyzwyczajenia, które stało się instynktem - zakładając, że każdy twój dźwięk był słyszany i, z wyjątkiem ciemności, każdy ruch badany . ”
To, czego desperacko brakuje i pilnie potrzebujemy, to Elektroniczna karta praw która chroni „my, ludzie” przed drapieżnymi praktykami biznesowymi w zakresie nadzoru i eksploracji danych.
Bez ochrony konstytucyjnej chroniącej przed naruszaniem naszych praw w sferze elektronicznej, nie minie wiele czasu, zanim się znajdziemy, podobnie jak postać Edwarda G. Robinsona w Soylent Green, spoglądając w przeszłość z tęsknotą, z powrotem do epoki, w której moglibyśmy porozmawiać z kim chcieliśmy, kupić to, co chcieliśmy, pomyśleć, czego chcieliśmy bez tych myśli, słów i działań śledzonych, przetwarzanych i przechowywanych przez gigantów korporacyjnych, takich jak Google , sprzedawane agencjom rządowym, takim jak NSA i CIA, i wykorzystywane przeciwko nam przez zmilitaryzowaną policję z armią futurystycznych technologii.