ON leży zamrożony w termicznym śpiworze zanurzonym w ciekłym azocie w aluminiowej kapsule, którą dzieli z trzema innymi zachowanymi ludźmi w wielkiej termosie próżniowej znanej jako dewar.
Dewar Jamesa Bedforda jest ułożony pionowo razem z innymi zamrożonymi ludźmi 145 w Alcor Life Extensions Foundation w Scottsdale w Arizonie, luksusowym przedmieściu Phoenix na skraju pustyni Sonoran.
Poza przysadzistym betonowym budynkiem Alcor przez osiem miesięcy w roku temperatura może wzrosnąć do ponad X stopni.
Wewnątrz Bedford i pozostali ludzie, z wystarczającym ciągłym wsparciem finansowym, aby pozostać zamrożeni na czas nieokreślony, są utrzymywani na poziomie 200 poniżej zera.
Bedford był dwukrotnie żonatym weteranem wojny światowej 1 i profesorem psychologii, który koncertował w Afryce i Amazonii w połowie 20 wieku.
W tym tygodniu, gdyby technologia była wystarczająco zaawansowana, aby go ożywić, świętowałby lata 50 w głębokim mrozie.
Bedford jest najstarszym „pozbawionym życia” lub zamrożonym człowiekiem na ziemi.
Od czasu jego pierwotnego umieszczenia w dewar, setki ludzi zdecydowało się dołączyć do niego w nadziei na drugie życie w przyszłości.
W ostatnim półwieczu nauka kriogeniki lub zamrażania ludzi w celu zachowania ich do reanimacji miała kilka spektakularnych niepowodzeń, gdy ludzie niedostatecznie zamrożeni po prostu zaczęli się rozkładać.
A potem są ciała, które ciągnięto ciężarówkami zapakowanymi w suchy lód, gdy krewni spierają się o to, czy je zamrozić na przyszłość, czy też pochować je teraz.
Ale w jedynych trzech zakładach kriogenicznych na świecie - Alcor, Cryonics Institute w Michigan i rosyjskim KrioRus - zamrożone ciała ludzi nadziei układają się w stosy, a technologia znacznie się poprawiła.
I właśnie w zeszłym roku młody amerykański naukowiec dał nadzieję na przyszłość nauki.
Absolwent Instytutu Technologii w Massachusetts, Robert McIntyre, po raz pierwszy z powodzeniem zamarł, a następnie ożywił mózg ssaków, mózg białego królika nowozelandzkiego.
Po rozmrożeniu stwierdzono, że mózg królika ma nienaruszone wszystkie synapsy, błony komórkowe i struktury wewnątrzkomórkowe.
Skok do ożywienia jednego z zamrożonych ludzi w trzech obiektach kriogenicznych może być trochę dłuższy, ale stan ciała Bedforda, gdy został zbadany 24 lata po jego początkowej ochronie, był obiecujący.
Bedford umierał na raka nerki w wieku 73 w 1966, kiedy zaplanował, że zostanie pierwszym z powodzeniem zamrożonym trupem pioniera krioniki Boba Nelsona.
Nelson, mechanik telewizyjny i prezes Cryonics Society of California, zainspirowany został syberyjskimi salamandrami, które przez lata zamarzają w wiecznej zmarzlinie i odchodzą, gdy lód topnieje.
Bedford dostarczył US4200 za stalową kapsułkę i wystarczającą ilość ciekłego azotu, aby utrzymać swoje ciało zamrożone w 200 poniżej.
Po jego śmierci w styczniu 12, 1967, Nelson spakował ciało Bedforda na lodzie do drewnianego pudełka i załadował je do swojego Forda w celu tymczasowego przechowywania w domu lekarza.
Kiedy po pewnym czasie żona doktora zagroziła wezwaniem policji, ciało Bedforda zostało umieszczone przez jego wdowę Ruby i syna Normana w towarzystwie, gdy walczyli oni o prawne zakwestionowanie jego zachowania.
Norman później przeniósł swojego ojca do Cryo-Care Equipment Corporation, prowadzonej przez wigmakera i inwestora nieruchomości, Eda Hope'a, w Arizonie, gdzie był zanurzony w zbiorniku kriokapsułek lub dewar.
to zamrożenie i ożywienie gówna działa tylko wtedy, gdy żyją, gdy są zamrożone. martwy jest martwy.