Sundar Pichai, dyrektor generalny Google, został we wtorek ostrzelany przez tajny plan firmy dotyczący wprowadzenia cenzurowanej wyszukiwarki w Chinach.
Podczas przesłuchania w Izbie Sądownictwa w Pichai pojawiły się ciągłe pytania dotyczące chińskiego planu znanego jako Dragonfly, który umieszczałby na czarnej liście szerokie kategorie informacji o demokracji, prawach człowieka i pokojowych protestach.
Przesłuchanie rozpoczęło się od oświadczenia wstępnego Kevina McCarthy'ego z R-Calif., Który powiedział, że uruchomienie cenzurowanej wyszukiwarki w Chinach „wzmocni chiński system nadzoru i represji”. McCarthy zapytał, czy rolą amerykańskich firm będzie „Instrumenty wolności lub instrumenty kontroli”.
Pichai czytał przygotowane uwagi, stwierdzając „nawet gdy wchodzimy na nowe rynki, nigdy nie zapominamy o naszych amerykańskich korzeniach”. Dodał: „Prowadzę tę firmę bez uprzedzeń politycznych i pracuję nad tym, aby nasze produkty nadal działały w ten sposób. Postępowanie inaczej byłoby sprzeczne z naszymi podstawowymi zasadami i naszymi interesami biznesowymi. ”
Ustawodawcy przesłuchali Pichai na wiele różnych tematów. Kilku republikanów w komisji skarżyło się, że Google wyświetlało zbyt wiele negatywnych historii na ich temat w swoich wynikach wyszukiwania i twierdziło, że na platformie było „uprzedzenie wobec konserwatystów”. Zapytali także o ostatnie ujawnienia wycieków danych wpływających na miliony użytkowników Google, śledzenie lokalizacji Androida i prace Google nad zwalczaniem białej zawartości supremacist na YouTube.
Dopiero gdy Pichai zaczął zadawać pytania na temat Chin, zaczął czasem wyglądać na niewygodnego.
Rep. David Cicilline, DR.I., powiedział Pichai, że plan Dragonfly wydaje się być „całkowicie niezgodny” z niedawno wprowadzonym przez Google zasady sztucznej inteligencji, które stanowią, że firma nie będzie „projektować ani wdrażać” technologii, których celem „jest naruszenie powszechnie przyjętych zasad prawa międzynarodowego i praw człowieka”.
„Trudno sobie wyobrazić, że mógłbyś działać na rynku chińskim w obecnych ramach rządowych i zachować przywiązanie do uniwersalnych wartości, takich jak wolność słowa i prywatność”, powiedział Cicilline.
Pichai wielokrotnie podkreślał, że Dragonfly to „wewnętrzny wysiłek” i że Google „nie planuje obecnie uruchomienia usługi wyszukiwania w Chinach”. Poprosił o potwierdzenie, że firma nie uruchomi „narzędzia do inwigilacji i cenzury w Chinach”, Pichai odmówił aby odpowiedzieć, zamiast tego mówiąc, że był zaangażowany w „dostarczanie użytkownikom informacji, a więc zawsze - uważamy, że idealnie jest badać możliwości. … Będziemy bardzo rozważni i będziemy się angażować w miarę postępu ”.
Twierdzenie Pichai, że firma nie planuje uruchomić wyszukiwarki w Chinach, zaprzecza wyciekowi transkrypcja z prywatnego spotkania w firmie. W transkrypcji szef firmy, Ben Gomes, omówił cel wprowadzenia usługi między styczniem a kwietniem 2019. Aby wypowiedź Pichai do Kongresu była prawdziwa, jest tylko jedna możliwość: że firma wstrzymała Dragonfly od czasu Intercept pierwszy odsłonięty projekt w sierpniu.
nie tylko rozumieją. to „młotkowanie” jest prawdopodobnie tylko na pokaz.