Symulatory śmierci, które wykorzystują zestawy rzeczywistości wirtualnej do tworzenia doświadczeń poza ciałem, są stosowane do leczenia lęku ludzi przed śmiercią.
Naukowcy używają tej technologii, aby badani czuli się tak, jakby opuszczali ciało.
Pojęcie posiadania doświadczenie poza ciałem i symulowanie śmierci, aby zobaczyć, czy istnieje życie pozagrobowe, niedawno ukazało się w hitowej serii Netflix OA.
Ale ten ostatni wyczyn ma swoje korzenie w nauce.
Mel Slater i zespół z Uniwersytetu w Barcelonie sprawili, że ludzie 32 poczuli się tak, jakby środowisko rzeczywistości wirtualnej widziane przez zestaw słuchawkowy było prawdziwe.
Uczestnicy siedzieli na krześle w ubraniu Zestaw Oculus Rift i pokryte trackerami ruchu i wibratorami.
Każdy ruch badanych był naśladowany przez ich ciało awatara, a wszelkie odczucia odczuwane przez fałszywe ciało były replikowane przy użyciu techniki wibracji.
Następnie zostali przetransportowani do wirtualnego salonu, w którym mogli poruszać nogami i kopać z nich rzucane piłki z daleka.
Gdy tylko osoba zaczęła kopać w odpowiednim momencie - co wskazuje, że czuła się zsynchronizowana z ciałem awatara - scena wydawała się oddalać, pozostawiając awatara siedzącego i dając użytkownikowi wrażenie, że lewituje na suficie.
Z TENEM JIHADISTEM MOŻNA ZNALEŹĆ BEZ POTRZEBY POKŁADU WODY JUŻ WIĘCEJ ???
za. nie możesz zasymulować śmierci, ponieważ zbyt wiele procesów skutkujących śmiercią (różne
rodzaje śmierci, różne choroby, różne obrażenia) i brak pewnych informacji na temat
cały proces.
b. nie musisz bać się śmierci, żeby potrzebować Boga. to jest absurdalne. Często zbliżamy się do Boga
powoduje brak strachu przed śmiercią.
Christine Erikson
Technokratyczni naukowcy dążą do pokonania najbardziej podstawowego strachu całej ludzkości: strachu przed śmiercią. Jeśli nie ma strachu przed śmiercią, nie ma też potrzeby Boga.