Rzeczywistość wirtualna jest tematem branży rozrywkowej od kilku lat, ponieważ świat telewizji, filmu, gier i mediów społecznościowych spogląda na wciągające doświadczenia jako kolejny postęp w doświadczeniach cyfrowych.
Ale podczas gdy w nadchodzących latach wielkie produkcje budżetowe pochłoną miliony, obecna rzeczywistość wirtualna będzie czymś więcej niż studiami - będzie polegała na dzieleniu się indywidualnymi doświadczeniami i rejestrowaniu osobistych chwil. I to może nie jest dobra rzecz.
Podczas ostatniego występu na festiwalu Cannes Lions wiceprezes Google VR, Clay Bavor, powiedział kilka interesujących rzeczy na temat przyszłości VR, jako sposobu, w jaki użytkownicy mogą zacząć przeżywać własne doświadczenia życiowe. Zaczyna się od ścisłego związku między pamięcią a doświadczeniem. „Kiedy patrzysz na swój mózg pod fMRI”, powiedział, „pamiętanie i doświadczanie wygląda bardzo podobnie”.
Bavor mówił o tym, że gdyby twój dom płonął, zapisywałbyś albumy ze zdjęciami i dyski twarde ze zdjęciami ze względu na ich wartość: doświadczenie. „Możesz zapamiętać kogoś, kogo kochasz” - tak to sformułował, kogoś, kto „może być daleko lub straciłeś”.
Dla niego i wielu innych, którzy piszą i rozwijają świat VR, jest to główny cel: powrót do tej pamięci wiele lat później.
Bavor omówił swoje własne doświadczenia z nowym prototypowym aparatem do nagrywania VR.
„Nagrałem też podobne rzeczy, małe ulotne chwile” - powiedział. „Siedząc z babcią w jej domu. Jadłem śniadanie z moim synem. Oto rzecz: za kilka lat, kiedy mojej babci nie będzie, będę mogła z nią usiąść. Za dwadzieścia lat, kiedy mój syn będzie dorosły, będę mógł założyć gogle i usiąść naprzeciwko niego jako mały chłopiec. ”
To, co robimy, to odtwarzanie przeszłości. W ten sposób pamiętamy, co straciliśmy, co mieliśmy. W ten sposób szukamy inspiracji
przez złe czasy. Ale możliwość wywołania doświadczenia za naciśnięciem jednego przycisku niesie pewne niebezpieczeństwa, których nie wspominają wspomnienia. Mogliśmy zgubić się w doświadczeniach w uzależniający sposób.
Wiem, że to brzmi jak science fiction i tak, oto gdzie odniesie się odniesienie do Matrix. Zapraszam do tworzenia własnych skojarzeń. Ale jako kontrapunkt sceptycyzmu bardziej trafne porównanie nie dotyczy tego filmu tak bardzo jak Vanilla Sky, a może Eternal Sunshine of the Spotless Mind. Wiesz, opowieści o wirtualnym świecie, w którym ludzie chcą pozostać.
Podobnie jak w przypadku przepisów, które zawierają ukryte nowe przepisy lub oprogramowanie, które ma tylne drzwi lub szczepionki z nie omawianymi adiuwantami, jest całkowicie sensowne, aby Virtual Tech miał nikczemne wbudowane programy. Na przykład Facebook, z 2 miliardami inwestycji w tę technologię, był i jest ramieniem CIA. W artykule nie wspomniano o zagrożeniach związanych z polami elektromagnetycznymi i bezprzewodowymi, ale sugeruje jeszcze bardziej bezpośrednie problemy z kontrolą. Wydaje się, że celem wielu technologii jest opóźnianie prawdziwych ludzi za pomocą „ulepszeń”. Jeśli tak, ofiary stają się ofiarami samych siebie, podczas gdy ci, którzy instynktownie zachowują dystans, pozostają bardziej suwerenni. Myślę, że powinniśmy stosować zasadę ostrożności i chronić nasze... Czytaj więcej "
Racja, Ray!