Uprawnienia nadzoru dla FBI i NSA podniosą się pod atutem

Logo NSA
Udostępnij tę historię!

Dyktatura naukowa i technokracja są możliwe dzięki coraz większej inwigilacji obywateli. Jak dotąd nie ma dowodów na to, że Trump ma jakąkolwiek koncepcję technokracji lub jej zamiar zdominowania świata za pomocą alternatywnego systemu gospodarczego opartego na zasobach i energii.  Edytor TN

FBI, Agencja Bezpieczeństwa Narodowego i CIA prawdopodobnie zyskają rozszerzone uprawnienia inwigilacyjne za prezydenta elekta Donalda Trumpa i kontrolowanego przez republikanów Kongresu, perspektywa, która ma zwolenników prywatności i niektórych prawodawców próbujących zmobilizować opozycję.

Pierwsze dwa wybory Trumpa na szefa organów ścigania i agencji wywiadowczych - republikański senator Jeff Sessions na prokuratora generalnego i republikański przedstawiciel Mike'a Pompeo na dyrektora Centralnej Agencji Wywiadowczej - są głównymi zwolennikami szpiegostwa rządu krajowego na poziomie niespotykanym od następstw września. 11 stycznia 2001 r., Ataki terrorystyczne.

Walki, które mają się rozegrać w nadchodzących miesiącach - podczas przesłuchań w Senacie oraz w drodze działań wykonawczych, ustawodawstwa i sporów sądowych - również spowodują wczesny test relacji Trumpa z gigantami Doliny Krzemowej, w tym Apple Inc. i Google Alphabet Inc. Trump zasygnalizował to podczas swojej kampanii prezydenckiej, gdy wezwał konsumenta bojkot Apple za odmowę pomocy włamywaczowi FBI do zaszyfrowanego iPhone'a terrorysty.

„Już i tak potężny stan inwigilacji” wkrótce „uwolni się od narodu amerykańskiego”, powiedział Daniel Schuman, dyrektor ds. Polityki w Demand Progress, organizacji zajmującej się internetem i ochroną prywatności.

Nowa reguła hakowania

W przypadku zniesienia ograniczeń nałożonych po ujawnieniu przez Edwarda Snowdena w 2013 dotyczącym masowego gromadzenia danych przez NSA, Trump i Kongres mogą podjąć decyzję o przywróceniu gromadzenia masowych zapisów telefonicznych, odnowieniu uprawnień do zbierania treści wiadomości e-mail i innej działalności internetowej, złagodzić ograniczenia dotyczące włamań do komputerów i pozwolić FBI na dłuższe prowadzenie wstępnych dochodzeń.

W tym tygodniu pojawi się pierwsze wyzwanie dla obrońców prywatności: nowa zasada wejdzie w życie w grudniu 1, pozwalając FBI uzyskać zgodę sędziego w jednej jurysdykcji na włamanie się na wiele komputerów, których lokalizacja nie jest znana.

„Zgodnie z proponowanymi przepisami rząd będzie mógł uzyskać pojedynczy nakaz dostępu do tysięcy komputerów i przeszukiwać je jednocześnie; a ogromna większość dotkniętych komputerów należałaby do ofiar, a nie sprawców cyberprzestępczości - powiedział w oświadczeniu senator Ron Wyden, demokrata z Oregonu, który zasiada w Komitecie Wywiadowczym.

Wyden jest jednym z siedmiu senatorów, w tym libertariańskim republikanem Rand Paulem, który przedstawił projekt ustawy S. 3475, aby opóźnić nową politykę do lipca, aby dać Kongresowi czas na omówienie jego zasadności i rozważenie poprawek.

Przeczytaj całą historię tutaj…

Zapisz się!
Powiadamiaj o
gość

0 Komentarze
Informacje zwrotne w linii
Wyświetl wszystkie komentarze