Dyplomaci z narodów 130 zebrali się w poniedziałek w Paryżu, aby potwierdzić ponurą ocenę stanu przyrody ONZ i położyć podwaliny pod plan ratunkowy dla życia na Ziemi.
Zniszczenie przyrody zagraża ludzkości „przynajmniej w takim samym stopniu, jak spowodowane przez człowieka zmiany klimatyczne”, powiedział szef ONZ ds. Różnorodności biologicznej Robert Watson, gdy rozpoczęło się pięciodniowe spotkanie.
„Mamy już zamkniętą okazję do działania i zawężenia możliwości”.
44-stronicowy szkic „Podsumowania dla decydentów” uzyskany przez AFP kataloguje 1001 sposobów, w jakie nasz gatunek splądrował planetę i zniszczył jej zdolność do odnawiania zasobów, od których jesteśmy zależni, począwszy od powietrza do oddychania, wody pitnej i żyznej gleby.
Wpływ rosnącego śladu i apetytu ludzkości był druzgocący.
Według raportu, nawet milion gatunków jest zagrożonych wyginięciem, wiele w ciągu dziesięcioleci, zgodnie z raportem, a trzy czwarte powierzchni lądu Ziemi zostało „poważnie zmienione”.
Jedna trzecia stad ryb oceanicznych zmniejsza się, a reszta, z wyjątkiem kilku, jest poławiana na skraju zrównoważonego rozwoju.
Gwałtowne wymieranie owadów zapylających, zwłaszcza pszczół, zagraża podstawowym uprawom o wartości pół biliona dolarów rocznie.
Dwadzieścia dziesięcioletnich celów przyjętych w 10 r. W ramach traktatu Narodów Zjednoczonych o różnorodności biologicznej - rozszerzenie obszarów chronionych, spowolnienie utraty gatunków i lasów oraz zmniejszenie zanieczyszczenia -, z jednym lub dwoma wyjątkami, zakończy się niepowodzeniem.
Na podstawie bazowego raportu, który czerpie od ekspertów 400 i waży na stronach 1,800, streszczenie musi być sprawdzane linijka po linii przez dyplomatów, z naukowcami na czele.
Dokument Międzyrządowej Platformy Naukowo-Politycznej ds. Różnorodności Biologicznej i Usług Ekosystemowych (IPBES), po zatwierdzeniu, zostanie wydany w maju 6.
Historycznie rzecz biorąc, biologia konserwatorska skupiała się na losie pand, niedźwiedzi polarnych i mnóstwa mniej „charyzmatycznych” zwierząt i roślin, które ludzkość zbiera, je, tłoczy lub truje w zapomnienie.
Ale w ciągu ostatnich dwóch dziesięcioleci ta uwaga wróciła do nas.
„Do tej pory rozmawialiśmy o znaczeniu różnorodności biologicznej głównie z punktu widzenia ochrony środowiska” - powiedział Watson AFP przed spotkaniem w Paryżu.
Rolnictwo jest kluczowe
„Teraz mówimy, że przyroda ma kluczowe znaczenie dla produkcji żywności, czystej wody, leków, a nawet spójności społecznej”.
I walczyć ze zmianami klimatu.
Na przykład lasy i oceany pochłaniają połowę ogrzewających planetę gazów cieplarnianych, które wyrzucamy do atmosfery.
Jeśli tego nie zrobią, Ziemia może już być zamknięta w niemożliwej do przeżycia przyszłości globalnego ocieplenia.
A jednak obszar lasu tropikalnego pięciokrotnie większy od Anglii został zniszczony od 2014, głównie w celu zaspokojenia globalnego popytu na wołowinę, biopaliwa, soję i olej palmowy.
„Ostatni raport IPCC pokazuje, w jakim stopniu zmiany klimatyczne zagrażają bioróżnorodności” - powiedział Laurence Tubiana, dyrektor generalny Europejskiej Fundacji Klimatycznej i główny architekt porozumienia paryskiego, odnosząc się do panelu klimatologicznego ONZ.
„A nadchodzący raport IPBES - równie ważny dla ludzkości - pokaże, że te dwa problemy mają pokrywające się rozwiązania”.
Wymieranie trudne do zobaczenia
Dodała, że to nakładanie się zaczyna się od rolnictwa, które odpowiada za co najmniej jedną czwartą emisji gazów cieplarnianych.
Utworzona w 2012, IPBES syntetyzuje opublikowane badania dla decydentów w taki sam sposób, jak Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu (IPCC) w sprawie klimatu.
Oba organy doradcze uczestniczą w traktatach ONZ.
Ale Konwencja 1992 o różnorodności biologicznej (CBD) zawsze była słabym pasierbem w porównaniu do swojego odpowiednika klimatycznego, a IPBES dodano później, co utrudnia ustalenie jego autorytetu.
Eksperci ds. Bioróżnorodności próbują zaprojektować „paryski moment” dla Natury podobny do paryskiego traktatu klimatycznego z 2015 roku.
Przeczytaj całą historię tutaj…
Sutrata różnorodności biologicznej lub grozi nam własne wyginięcie, ostrzega ONZ
Jonathan Watts, The Guardian, 6 X. 2018
Świat musi zawrzeć nową umowę dla przyrody w ciągu najbliższych dwóch lat, w przeciwnym razie ludzkość może być pierwszym gatunkiem, który udokumentuje nasze własne wyginięcie, ostrzega szef ONZ ds. Różnorodności biologicznej.
Przed kluczową międzynarodową konferencją poświęconą rozpadowi ekosystemów Cristiana Pașca Palmer powiedziała, że ludzie we wszystkich krajach muszą naciskać na swoje rządy, aby opracowali ambitne globalne cele 2020 w celu ochrony owadów, ptaków, roślin i ssaków, które są niezbędne dla globalna produkcja żywności, czysta woda i sekwestracja węgla.
„Utrata różnorodności biologicznej jest cichym zabójcą”, powiedziała Guardian. „Różni się od zmian klimatu, w których ludzie odczuwają wpływ na życie codzienne. W przypadku różnorodności biologicznej nie jest to tak jasne, ale zanim poczujesz, co się dzieje, może być już za późno. ”
Pașca Palmer jest sekretarzem wykonawczym Konwencji ONZ o różnorodności biologicznej - światowym organie odpowiedzialnym za utrzymanie naturalnych systemów podtrzymywania życia, od których zależy ludzkość.
Jego członkowie - państwa 195 i UE - spotkają się w tym miesiącu w Sharm el Sheikh w Egipcie, aby rozpocząć dyskusje na temat nowych ram zarządzania ekosystemami i dziką przyrodą na świecie. Rozpocznie to dwa lata szalonych negocjacji, które, jak ma nadzieję Pașca Palmer, zakończą się ambitną nową globalną umową na następnej konferencji w Pekinie w 2020.
Ekolodzy desperacko szukają porozumienia w sprawie różnorodności biologicznej, które będzie miało taką samą wagę jak porozumienie klimatyczne z Paryża. Ale do tej pory temat ten otrzymał żałośnie mało uwagi chociaż wielu naukowców twierdzi, że stanowi ono co najmniej równe zagrożenie dla ludzkości.
Dwie ostatnie duże umowy dotyczące różnorodności biologicznej - w 2002 i 2010 - nie zawiodły najgorsza utrata życia na Ziemi od czasu śmierci dinozaurów.
Osiem lat temu, pod Cele różnorodności biologicznej Aichinarody obiecały przynajmniej połowę utraty naturalnych siedlisk, zapewnić zrównoważone połowy na wszystkich wodach i powiększyć rezerwaty przyrody z 10% do 17% ziemi na świecie przez 2020. Ale wiele narodów pozostaje w tyle, a te, które stworzyły bardziej chronione obszary, niewiele zrobiły, aby je pilnować. „Papierowe rezerwy” można teraz znaleźć od Brazylii po Chiny.
Kwestia ta znajduje się również nisko w agendzie politycznej. W porównaniu ze szczytami klimatycznymi niewielu głów państw uczestniczy w rozmowach dotyczących różnorodności biologicznej. Jeszcze przed Donaldem Trumpem USA odmówiły ratyfikacji traktatu i wysyłają tylko obserwatora. Podobnie jest z Watykanem jedynym państwem ONZ, które nie bierze udziału.
Przeczytaj całą historię tutaj…
Rockefeller wynalazł ONZ Rooseveltowi, Churchillowi i Stalinowi i sfinansował budynek ONZ. Wiele kampanii ONZ pochodzi z Fundacji Rockefellera. Ci płatni oszuści w ONZ to wariaci: powierzchnia wody planety wynosi 75% x głębokość. Każdy idiota może wziąć wiadro z wodą morską, zagotować je, wyprowadzić wilgoć do „chłodniejszych miejsc” i zrobić słodką wodę tak jak robi to natura. Jak więc sprzedawcy używanych samochodów mogą uciec od roszczeń, że brakuje świeżej wody. Powierzchnia lądu naszej planety wynosi 25%, 7 miliardów ludzi może żyć w Sao Paulo... Czytaj więcej "