Według American Civil Liberties Union (ACLU), która pozwała o rejestrację, federalna Unia Bezpieczeństwa Transportu (TSA) przeszukuje urządzenia elektroniczne pasażerów podczas lotów krajowych w USA.
Fundacja ACLU z północnej Kalifornii w poniedziałek złożył pozew przeciwko TSA, domagając się od rządu ujawnienia zasad przeszukiwania komputerów i telefonów komórkowych podróżujących w kraju, argumentując, że niepotwierdzone konta wzbudziły obawy o potencjalne naruszenia prywatności.
„Otrzymaliśmy raporty o pasażerach lotów czysto krajowych, którzy przeszukali swoje telefony i laptopy, a na wynos jest to, że TSA odbiera te przedmioty od ludzi bez podania przyczyny”, powiedział Guardian prawnik Vasudha Talla. „Wyszukiwanie urządzenia elektronicznego może być wysoce inwazyjne i obejmować najbardziej osobiste dane osobowe”.
Rzecznik TSA, Matt Leas, odmówił komentarza w sprawie, ale powiedział: „TSA nie przeszukuje zawartości urządzeń elektronicznych”.
W ciągu ostatniego roku grupy wolności obywatelskich wielokrotnie zgłaszały obawy o ekspansję amerykańskich agentów granicznych inwazyjne wyszukiwania międzynarodowych telefonów podróżnych. Niektórzy podróżni zgłosili, że władze domagają się odblokowania urządzeń i umożliwienia urzędnikom przeglądania wiadomości tekstowych, kont w mediach społecznościowych, zdjęć i innych prywatnych informacji - bez nakazów i uzasadnionych podejrzeń. Teraz pojawiają się pytania dotyczące tego, czy podobne praktyki mogą mieć miejsce w przypadku pasażerów podróżujących w USA, budząc obawy, że rząd może zwiększać inwigilację i naruszenia prywatności na lotniskach.
„Mówi o rosnącej próbie rządu, by przeprowadzić dochodzenie w sprawie osób nieopartych na prawdopodobnej przyczynie lub uzasadnionych podejrzeniach, ale być może na podstawie niedopuszczalnych czynników” - powiedział Talla.
ACLU z Północnej Kalifornii wcześniej nie otrzymywało raportów o tego rodzaju poszukiwaniach krajowych, ale ostatnio dowiedziało się o kilku przypadkach, powiedział Talla, który powiedział, że ACLU nie ma konkretnych danych do udostępnienia.
Talla powiedział, że nie ma wyraźnych wzorców w wyszukiwaniu, które ludzie opisywali ACLU, chociaż w każdym przypadku TSA nie wyjaśniło swojego uzasadnienia pasażerom, którzy zwykle przeszukali się podczas przeszukiwania bezpieczeństwa przed wejściem na pokład. ACLU w Kalifornii nie słyszało o konkretnych przypadkach TSA wymagającej od lotników krajowych odblokowania urządzeń, ale w ubiegłym roku pojawiło się wiele raportów, że służby celne i ochrona granic (CBP) nie pozwolą podróżnym wjechać na terytorium Stanów Zjednoczonych bez umożliwienia agentom dostępu do urządzeń .
Talla powiedział, że kiedy urządzenia są odblokowane, „naprawdę są w stanie uzyskać dostęp do całego życia przez telefon, a także używać urządzenia do uzyskania dostępu do tego, co jest w chmurze”.
Pewna kobieta, która podzieliła się swoją historią z ACLU, powiedziała Guardianowi, że w ubiegłym roku dwukrotnie przeszukała elektronikę podczas lotu w Kalifornii. 64-latka, która pracuje w sektorze non-profit i poprosiła o anonimowość z obawy, że może spotkać się z dalszą analizą ze strony TSA, powiedziała, że pewnego razu w zeszłym roku agenci TSA odciągnęli ją na bok, by wielokrotnie ją poklepać i ostatecznie poprosił o obejrzenie obu jej iPhone'ów - zawodowych i osobistych.
„Rosnące wyszukiwania TSA”
Jeśli kiedykolwiek istniał niepotrzebny kłopotliwy wydział biurokratyczny. to jest TSA. Powstał, gdy fałszywa flaga 911 przestraszyła Amerykanów do rezygnacji z wolności. Żaden terrorysta nigdy nie został złapany ani zatrzymany przez TSA. To tylko wymówka, żeby obmacywać małe staruszki, dziewczynki i dzieci. To niesamowite, że Amerykanie to znosili. To prawie gestapo, jak w swoich działaniach. Jesteśmy na dobrej drodze do tyranii.