Przepowiedział to arcyglobalista i technokrata Aldous Huxley w 1958 r Ponownie odwiedzono nowy wspaniały świat:
„Prawdziwie efektywne państwo totalitarne to takie, w którym wszechpotężna władza wykonawcza szefów politycznych i ich armia menedżerów kontroluje populację niewolników, których nie trzeba zmuszać, ponieważ kochają swoją niewolę”.
To jest artykuł, który trzeba przeczytać.⁃ Redaktor TN
Wprowadzenie
„COVID ma kluczowe znaczenie, ponieważ to właśnie przekonuje ludzi do zaakceptowania, do legitymizacji, całkowitego nadzoru biometrycznego”. — Yuval Noah Harari, Światowe Forum Ekonomiczne
Używając fałszywej narracji o „wirusie COVID” jako przykrywki, uprzywilejowani, szaleni na punkcie władzy pasożyty, którzy kradną światowe bogactwa, gwałtownie przyspieszyli swój wieloletni plan stworzenia jednego globalnego imperium, które jest całkowicie pod ich dowództwem.
To pojedyncze globalne imperium ostatecznie skorzysta z usług wszystkich ponadnarodowych instytucji na planecie w celu regulowania i kontrolowania każdego aspektu ludzkiego życia.
To globalne imperium prowadzone przez ekskluzywny klub, liczący od 8,000 do 10,000 tysięcy członków, którego członkowie nie przysięgają wierności żadnej fladze narodowej, snobistycznie uważają się za lepszych od swoich rodaków i są obojętni na ideologię polityczną tak długo, jak tylko mogą. kontrolować strukturę polityczną od wewnątrz. Ich celem jest usunięcie wszystkich granic narodowych i są na dobrej drodze do zniszczenia konstytucji każdego państwa narodowego.
Jest to globalne imperium, które w przeciwieństwie do dawnych czasów nie potrzebuje stałej armii do prowadzenia wojny na polu bitwy z wrogim imperium. Ponieważ w tej epoce jednego globalnego imperium pokonanym wrogiem jest każdy z nas.
Ta misja jest realizowana poprzez wyrafinowaną kampanię wojny informacyjnej, która ma na celu monitorowanie i manipulowanie każdą naszą myślą, słowem i czynem.
Co ważne, ten ofensywny atak na nas ma na celu stłumienie i stłumienie wolności w każdym aspekcie naszego życia – wolności gospodarczej; wolność polityczna (w szczególności wolność przekazywania i otrzymywania informacji oraz przyjmowania lub odrzucania informacji); swoboda ruchu fizycznego; swoboda decyzji dotyczących opieki zdrowotnej; a przede wszystkim niezależność samodzielnego myślenia – coś, co można nazwać wolnością umysłową.
Zanim bardziej szczegółowo przedstawię to globalne imperium, chciałbym podzielić się z Tobą, drogi Czytelniku, historią o moich rodzicach. Służy do kontrastowania wersji masowej inwigilacji i surowych ograniczeń wolności jednostki w niektórych częściach świata z lat 1950. z wersją represji z lat 2020. XX wieku, w której cała ludzkość — niezależnie od tego, gdzie mieszka — jest stale i potajemnie zapędzana we wszechobecną totalitarna siatka kontroli.
Powrót do 1955 roku
W 1955 roku moi rodzice, Maida i Janko, zaryzykowali wszystko, by opuścić swoją ojczyznę, Socjalistyczną Federalną Republikę Jugosławii. Nie była to decyzja, którą podjęli lekko, ponieważ oznaczało to utratę wszystkiego — być może nawet życia — gdyby władze jugosłowiańskie kiedykolwiek dowiedziały się, że moi rodzice nie mieli zamiaru nigdy wracać po wizycie w sąsiedniej Austrii, ponieważ, jak powiedzieli straży granicznej, był to po prostu zabawny weekend wycieczka.
Od zakończenia II wojny światowej Jugosławią rządzili komuniści pod przywództwem m.in Josip Broz Tito. Chociaż rząd Tito starał się poprawić warunki życia przeciętnego człowieka, autorytarne rządy jego aparatczyków pozostawiały wiele do życzenia.
Na przykład główną przeszkodą dla postępu była zakorzeniona korupcja na każdym szczeblu jugosłowiańskiego rządu. Członkowie partii komunistycznej otrzymywali przywileje i przysługi, podczas gdy wszyscy inni czekali miesiącami na podstawowe artykuły pierwszej potrzeby, takie jak żywność i mieszkanie. Wśród członków partii łapówki i łapówki były na porządku dziennym. Awans po drabinie społecznej i politycznej opierał się na przynależności partyjnej i nie tylko którzy testują i oceniają narzędzia, przedstawiając swoje potrzeby i wyzwania w kontekście stosowanych narzędzi wiesz, nie na podstawie zasług.
Inną poważną wadą za panowania Tito było ograniczenie swobód indywidualnych. Moi rodzice byli naocznymi świadkami erozji ich podstawowych praw — ich prawa do zgromadzeń; ich prawo do swobodnego wypowiadania się; ich prawo do podróżowania; i ich prawo do posiadania firmy. Gdyby ktoś odważnie wystąpił publicznie lub prywatnie przeciwko tym niesprawiedliwościom, państwo monitorowałoby i śledziło każdy jego ruch. Jeden mógł być nawet obserwowany przez wścibskiego sąsiada, który równie dobrze mógłby pracować jako donosiciel dla rządu.
Sieć nadzoru rzucona na społeczeństwo jugosłowiańskie i ograniczenia swobód obywatelskich nasiliły się wraz z nasileniem się przepaści między Belgradem a Moskwą pod koniec lat czterdziestych i na początku lat pięćdziesiątych. Począwszy od 1940 roku Sowieci aktywnie próbowali ingerować w wewnętrzne sprawy polityczne Jugosławii. Starali się nawet obalić rząd jugosłowiański, ponieważ Moskwa nie pochwalała chęci Tito do wyznaczenia niezależnego kursu, odrębnego od zdominowanego przez Sowietów bloku wschodniego.
Na przykład w czerwcu 1948 r. Sowieci zwrócili się do narodu jugosłowiańskiego z wezwaniem do obalenia ich rządu. Jednak pomimo cienia Moskwy przenikającego wszystkie szczeble wewnętrznych spraw politycznych Jugosławii, komunistom Tito udało się utrzymać władzę. ZSRR i jego wschodnioeuropejscy sojusznicy odmówili jednak odwrotu. Nadal grozili inwazją pod byle pretekstem.
Na rozkaz Stalina Sowieci kilkakrotnie próbowali zabić Tito. Tymczasem niegdyś przyjaźni sąsiedzi, tacy jak Węgry i Rumunia, teraz w uścisku ZSRR, zablokowali granice Jugosławii i strzelali do jugosłowiańskich strażników granicznych, a czasem zabijali.
Na tym tle moi rodzice podjęli brzemienną w skutki decyzję o opuszczeniu ojczyzny. Od lat pocztą pantoflową słyszeli o „Ziemi Obiecanej”: kontynencie Ameryki Północnej. Kraj, w którym powojenna gospodarka kwitła. Kraina nieskończonych możliwości i niezliczonych możliwości. Kraju, w którym, jeśli się chce ciężko pracować, można osiągnąć wszystko. Nadszedł czas, aby wykonali swój ruch.
Na szczęście moja mama od dzieciństwa utrzymywała kontakt z Francem Kopitarem, bliskim przyjacielem jej rodziny. Franc, po odbyciu służby w partyzantce Tito (jego kryptonim partyzancki brzmiał Silvo) podczas drugiej wojny światowej, wstąpił do jugosłowiańskiej państwowej agencji turystycznej i transportowej Putnik. (Agencja została później przemianowana na Kompas – nazwę tę nosi do dziś).
Chociaż Franc był patriotą, gotowym zrobić wszystko, co było konieczne, by obronić swój naród przed inwazją wojskową, głęboko nie ufał komunistom. W ten sposób był gotów potajemnie pomóc moim rodzicom uciec z żelaznej pięści Tito w poszukiwaniu lepszego życia.
W 1955 roku, dzięki koneksjom w rządzie, Franc był w stanie załatwić wymagane wizy i dokumenty podróżne, które umożliwiły moim rodzicom wizytę w Grazu w Austrii na podstawie „tymczasowej przepustki weekendowej”. Dokumenty były prawdziwe: były opatrzone wymaganymi stemplami autoryzacyjnymi i innymi oznaczeniami, które miały wprowadzić władze w błąd, że moi rodzice wrócą po weekendowym pobycie w sąsiedniej Austrii.
Franc polecił moim rodzicom, aby przed wyjazdem całkowicie umeblowali swoje mieszkanie w nowo zakupione meble. Wiedział, że wprowadzi to w błąd każdego, kto mógłby wtrącać się w plany podróży moich rodziców. W końcu, po co ktoś miałby wydawać wszystkie swoje skromne zarobki na zakup zupełnie nowych mebli do swojego mieszkania, jeśli planował wyjechać z kraju na stałe?
Gdy zwodnicza scena udekorowanych pokoi została ustawiona na miejscu i ich zwodniczy plan został uruchomiony, moi obecnie praktycznie bez grosza przy duszy rodzice spakowali wszystko, co cenili, do dwóch małych walizek i wyruszyli na dworzec kolejowy w Lublanie w zimne styczniowe popołudnie 1955 roku .
Pełni nadziei i niepokoju wsiedli do pociągu, który miał ich zawieźć do granicy jugosłowiańsko-austriackiej. Nie wiedząc, jak zakończy się ten doniosły dzień, w ich umysłach ciążyły trzy pytania:
Kto i co czekało na nich na granicy?
Jeśli ich papiery nie będą w porządku, czy zostaną zabrani do więzienia i przesłuchiwani całymi dniami?
Co gorsza, jeśli ich papiery nie były w porządku lub ich zachowanie wydawało się podejrzane, czy zostaliby wyciągnięci z pociągu i odwiezieni do pobliskiego lasu, aby nigdy więcej ich nie widziano? Wiedzieli, że tak tragiczny koniec spotkał wiele nieszczęśliwych dusz, które próbowały uciec przed panowaniem Tito.
Pociąg dotarł do granicy z Austrią przed zmrokiem. (Austria była wówczas podzielona na cztery alianckie strefy okupacyjne: brytyjską, amerykańską, francuską i radziecką). Zanim zezwolono na wkroczenie do brytyjskiej strefy okupacyjnej, jugosłowiańskie władze wojskowe weszły na pokład w poszukiwaniu każdego, kto wyglądał na podejrzanego lub był podejrzany podróżowania bez zezwolenia.
Franc poinstruował moich rodziców, aby patrzyli żołnierzom prosto w oczy i uśmiechali się, gdy poproszono ich o przedstawienie dokumentów do wglądu. Konieczne było nawiązanie kontaktu wzrokowego. Gdybyś był postrzegany jako unikający bezpośredniego wzroku władz lub wyglądałbyś na zdenerwowanego, natychmiast otrzymałbyś rozkaz zejścia na ląd.
Ale nawiązanie kontaktu wzrokowego było łatwiej powiedzieć niż zrobić. Moi rodzice bezradnie patrzyli, jak przesłuchiwany przed nimi pasażer jest wyciągany z wagonu i ciągnięty do pobliskiego lasu. W ciągu kilku sekund usłyszeli echo wystrzałów.
Wiele lat później moi rodzice powiedzieli mi, że był to jeden z najtrudniejszych momentów, jakie kiedykolwiek musieli znosić. Wspominali, jak czuli chorobliwy strach i przerażenie, kiedy zmuszali się do spokojnego siedzenia i nie pocenia się – podczas gdy ich wnętrzności zamieniały się w galaretę.
Ku ich ogromnej uldze, kiedy przyszedł czas na zbadanie ich dokumentów, okazało się, że wszystko jest w porządku. Nic w ich dokumentach, rysach twarzy ani działaniach nie zdradzało ich tajemnicy. Pozwolono im więc pozostać w pociągu i pojechać do Austrii.
Gdy dotarli na dworzec kolejowy w Grazu, nie mieli pojęcia, co robić ani dokąd się udać. Stali więc na peronie, aż podszedł mężczyzna w szarym prochowcu i zapytał perfekcyjnie po chorwacku (choć z brytyjskim akcentem): „Odwiedzasz czy uciekasz?”
Po wysłuchaniu odpowiedzi mężczyzna zaprowadził ich do ośrodka przetwarzania, gdzie katolicka agencja pomocy Caritas Internationalis zapewniła im żywność i wodę. Stamtąd zostali przetransportowani autobusem wraz z innymi uchodźcami do obozu dla przesiedleńców (Nr obozu dla przesiedleńców 1001) z siedzibą w Wels w Austrii, w amerykańskiej strefie okupacyjnej.
Tam moi rodzice zostali przesłuchani i zbadani przez amerykańskich urzędników, a następnie zaprowadzeni do ich ciasnych, ale błogosławieństwo czystych kwater w zatłoczonym obozie.
Chociaż obóz był przepełniony uchodźcami z całej Europy Wschodniej, wszyscy starali się dogadać. Podczas pobytu w obozie moi rodzice poznali wielu wspaniałych ludzi wszystkich sąsiednich narodowości – Węgier, Ukraińców, Słoweńców, Serbów, Chorwatów i Bośniaków – i ze wszystkich środowisk. Wieczorami wszyscy grali w karty i opowiadali – zawsze pełne intryg i często patosu – historie o ich wstrząsającej podróży z Europy Wschodniej.
Po spędzeniu trzech miesięcy w obozie dla przesiedleńców moi rodzice zostali zaproszeni do zamieszkania w domu wspaniałej austriackiej rodziny w ramach programu sponsorowania uchodźców przez rząd austriacki, koordynowanego przez Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR). Program miał na celu pomóc uchodźcom w nauce języka niemieckiego, zapewniając im jednocześnie zawód, aby mogli lepiej zasymilować się i wnieść swój wkład w społeczeństwo austriackie. (Średnio około XNUMX% wszystkich uchodźców zostałoby na stałe w Austrii, a pozostali wyjechaliby za granicę).
Pomimo wykucia trwałej więzi przyjaźni podczas szesnastu miesięcy pobytu u austriackiej rodziny, mimo to podjęli odważną decyzję o rejsie przez Północny Atlantyk do portu w Montrealu w Kanadzie w 1957 roku.
A reszta, jak mówią, to historia.
Awans do 2023 r
Ostatnio zadawałem sobie pytanie: gdyby moi rodzice żyli dzisiaj w regionie znanym obecnie jako była Jugosławia i gdyby chcieli przenieść się do kraju, który obiecuje im szansę na poprawę ich losu, dokąd by się udali?
Gdyby szukali miejsca, w którym rząd szanuje przyrodzone, niezbywalne prawa obywateli, to czy znaleźliby takie miejsce na jakimkolwiek kontynencie?
Czy nadal podróżowaliby do kanadyjskiego kraju należącego do Wspólnoty Narodów?
Czy zapuściliby się aż do dwóch najbardziej wysuniętych na południe krajów Wspólnoty Narodów — Nowej Zelandii i Australii?
Czy uciekną do pozornie wolnych Stanów Zjednoczonych? A może do kontrolowanego przez USA kraju Unii Europejskiej?
Co powiesz na przeprowadzkę do jednego z krajów BRIC — powiedzmy do Brazylii, Rosji lub Indii? (Nie, prawdopodobnie czyż nie skusić się na Chiny!)
Jednym ze sposobów odpowiedzi na te pytania jest przyjrzenie się aktualnym warunkom politycznym i gospodarczym w wyżej wymienionych krajach – i ustalenie „czynnika wolności” – lub jego braku – w każdym z nich.
Podróżując od kraju do kraju, zbadamy działania ich rządów w ciągu ostatnich trzech lat i wyciągniemy wnioski w imieniu moich rodziców.
Zacznijmy od kraju, który zaadoptowali oraz kraju, w którym się urodziłem i wychowałem: Kanady.
Spojrzenie na Kanadę w 2023 r
Kiedy moi rodzice wyemigrowali do Kanady w 1957 roku, rzeczywiście była to kraina obfitości i możliwości. Rodzina z klasy średniej, o jednym dochodzie, z dwójką dzieci, mogła posiadać dom, kilka pojazdów i być może domek letniskowy.
Moi rodzice mieli wykształcenie tylko do szóstej klasy, ale byli chętni do ciężkiej pracy. W ciągu dwóch lat zarobili i zaoszczędzili wystarczająco dużo, by założyć własny biznes — salon kosmetyczny. W 1963 roku byli w stanie kupić swój pierwszy dom wolnostojący za 10,000 5,000 USD, z zaliczką w wysokości XNUMX USD. Pięć lat później udało im się spłacić kredyt hipoteczny ze środków pochodzących ze skromnych dochodów. Patrząc wstecz, uważam ich determinację i umiejętności oszczędzania za niesamowite!
A teraz wyobraź sobie, jak ten sam scenariusz wyglądałby dzisiaj. Średnia cena sprzedaży kanadyjskiego domu jednorodzinnego w styczniu 2023 r. Wyniosła 612,204 306,000 USD. Gdybyśmy zastosowali to, co zrobili moi rodzice, obniżając cenę o połowę, wydalibyśmy z góry aż 306,000 XNUMX $, a następnie spłacilibyśmy pozostałe XNUMX XNUMX $ w ciągu następnych pięciu lat.
Daje to około 61,200 40,000 USD rocznych spłat kredytu hipotecznego, nie licząc odsetek. Jeśli obliczymy koszt żywności, odzieży i paliwa — kolejne 100,000 100,000 USD rocznie dla przeciętnej czteroosobowej rodziny — musielibyśmy zarobić około XNUMX XNUMX USD rocznie plus kolejne XNUMX XNUMX USD na pokrycie podatków od nieruchomości i dochodów oraz odsetek od kredytu hipotecznego.
Tak więc musielibyśmy zarobić około 200,000 1960 dolarów rocznego dochodu przed opodatkowaniem, aby prowadzić dość umiarkowany styl życia, opłacić kredyt hipoteczny, podatki i podstawowe koszty utrzymania – wszystko po to, aby osiągnąć to, co moi rodzice byli w stanie osiągnąć na początku lat XNUMX. wówczas znacznie skromniejsze dochody. Czy taki scenariusz wydaje się dziś w ogóle możliwy? Myślę, że nie.
Prawda jest taka, że w Kanadzie, podobnie jak w większości krajów na świecie, koszty życia gwałtownie wzrosły. Szeroka klasa średnia, która istniała w Kanadzie i większości zachodniego świata od lat 1950. do 1980., czyli przez trzy dekady, kiedy przeciętny pracownik mógł posiadać własny dom, jest wypierana z istnienia.
Gwałtowna inflacja pochłonęła siłę nabywczą zarówno dolarów kanadyjskich, jak i amerykańskich, mimo że koszty mieszkaniowe rosły jak balony helu. Co gorsza, rosnące ceny energii, żywności, artykułów gospodarstwa domowego i opieki zdrowotnej przyczyniły się do spiralnej inflacji, która pogłębia i tak już poważny spadek płac realnych.
Na scenie politycznej obecne postępowanie rządu kanadyjskiego jest praktycznie nie do poznania w porównaniu z postępowaniem jego poprzedniego rządu w latach pięćdziesiątych. Obecny reżim w Kanadzie, podobnie jak większość tak zwanych „zachodnich demokracji liberalnych”, wykazuje pogardę dla prawdy i wolności jednostki od czasu rozpętania pseudopandemii na świecie w marcu 1950 r.
Podobnie jak w większości krajów, rządy federalne i prowincjonalne Kanady wdrożyły naganne środki COVID - blokady, dystans fizyczny, maskowanie, kwarantanny, kody QR i mandaty eksperymentalnej terapii genowej mRNA - w celu zwalczania rzekomego „śmiertelnego wirusa COVID”.
Kiedy Kanadyjczycy ze wszystkich środowisk zbuntowali się pokojowo przeciwko atakowi na ich niezbywalne i konstytucyjne prawa, tworząc i uczestnicząc w konwoju Truckers Freedom Convoy, reżim zemścił się. Pełen złości bandyta Trudeau znalazł ekstremalny sposób na odebranie protestującym prawa do pokojowych zgromadzeń. 14 lutego 2022 roku powołał się na ustawę o sytuacjach nadzwyczajnych - po raz pierwszy w historii Kanady.
Powołanie się na ustawę o sytuacjach nadzwyczajnych umożliwiło policji w Ottawie i Królewskiej Kanadyjskiej Policji Konnej (RCMP) siłowe rozbicie trwającej cztery tygodnie, liczącej tysiące osób, pokojowej demonstracji w stolicy kraju. Pomimo porządku, szacunku i braku przemocy, ci nieuzbrojeni obywatele byli bici przez brutalnych, uzbrojonych w karabiny funkcjonariuszy. Dwóch starszych protestujących zostało stratowanych przez policyjne konie, a dziennikarzy spryskano gazem pieprzowym i zastrzelono.
Pod pretekstem ustawy o sytuacjach nadzwyczajnych rząd federalny posunął się nawet do zamrożenia kont bankowych niektórych Kanadyjczyków, którzy zorganizowali lub wsparli finansowo konwój.
Następnie, 27 kwietnia 2023 r. — ponad rok po rozbiciu protestu — ustawa C-11, oficjalnie znana jako Ustawa o streamingu online, stał się prawem. Tchórzliwi kanadyjscy senatorowie głosowali za nią, mimo że wszystkie proponowane przez nich poprawki nie powiodły się. Nowe prawo będzie egzekwować szeroko zakrojone przepisy dotyczące cenzury internetowej, które uciszają zwykłych Kanadyjczyków na platformach społecznościowych.
Podsumowując, Kanada całkowicie straciła poczucie człowieczeństwa. Współczucie i życzliwość, z których Kanadyjczycy są znani na całym świecie, nadal istnieją, ale są tłumione i zakopywane pod górą kłamstw propagowanych przez rząd i jego opiekunów, którzy są nieodłączną częścią wspomnianej globalnej dyktatury.
WNIOSEK: Maida i Janko nie znaleźć wolność ekonomiczną, wolność polityczną, wolność fizyczną, wolność opieki zdrowotnej lub wolność psychiczną w dzisiejszej Kanadzie.
Przyjrzymy się teraz trzem innym krajom Wspólnoty Narodów.
Spojrzenie na Australię w 2023 r., Nowej Zelandii i Wielkiej Brytanii
Władcy pozostałych pięćdziesięciu pięciu krajów Wspólnoty Narodów nie mogli wymyślić wymówki, by śledzić zamrożenie kont bankowych przez Kanadę, ale niektórzy z nich przyjęli szczególnie brutalne środki w celu wyeliminowania rzekomej nowej choroby zwanej COVID-19.
Rząd Australii nie tylko nakazał godzinę policyjną, noszenie masek, dystans fizyczny i zamknięcie gospodarki poprzez blokady, ale nakazał armii patrolowanie ulic miast podczas blokad. Na Terytoriach Północnych żołnierze siłą usuwali mieszkańców podejrzanych o chorobę i transportowali ich tam Obozy kwarantanny.
W dwóch dużych australijskich miastach marionetki polityczne kontrolowane przez światowych oligarchów być może nie zamroziły kont bankowych protestujących, ale zrobił rozkazać policji w rynsztunku do udziału w protestach Melbourne i Sydnej, gdzie strzelali gumowymi kulami do nieuzbrojonych uciekających ludzi i spryskane pieprzem twarz 70-letniej kobiety, która upadła i leżała bezradna na ulicy.
Podobnie Nowa Zelandia przekształciła się w pełnoprawne państwo policyjne, egzekwując areszt domowy i strefy kwarantanny w całym mieście. Ktokolwiek został przyłapany na łamaniu drakońskich zarządzeń rządu, groziło aresztowanie, a nawet kara więzienia. Na przykład w marcu 2023 roku pastor Billy Te Kahika i jego kolega Vincent Eastwood byli skazany odpowiednio na cztery miesiące i trzy miesiące pozbawienia wolności za nielegalne zorganizowanie i udział w proteście przed TVNZ.
Oprócz wdrażania bezwzględnych środków COVID, podobnych do tych w Australii, Nowej Zelandii Premier Jacinda Ardern arbitralnie nakazał „szczepienie” urzędnikom zdrowia publicznego , farmaceuci, fryzjerzy, nauczyciele i pracownicy pomocy społecznej. (Więcej o Ardern poniżej).
Połączenia UK rząd, choć nie tak surowy jak jego odpowiedniki z Australii czy Kiwi, zachowywał się represyjnie i nagannie w swoich wysiłkach przeciwko COVID. Policja została zobowiązana do wykonania A ograniczenie zgromadzeń nie więcej niż sześciu osób w pubach, restauracjach, kinach i na zewnątrz.
Podobnie jak jej partnerzy ze Wspólnoty Narodów, Wielka Brytania nie stroniła od stosowania wątpliwych taktyk w celu manipulowania podzbiorem swojej populacji. Jego "szturchnij jednostkę”, założona przez Urząd Rady Ministrów w 2010 r., stosuje zasady nauk behawioralnych – czyli presję propagandy – do kierowania polityką publiczną we wszystkim, od płacenia podatków po izolację domów. Podczas oszustwa ta nieodpowiedzialna i nieetyczna „jednostka szturchająca” przestraszyła, zawstydziła i uczyniła kozłem ofiarnym opinię publiczną, aby przyjęła szczepionkę COVID.
Nie wolno nam zapominać, że Wielka Brytania jest domem dla jednego z czołowych światowych technokratów, nowo koronowanego króla Karola III. W styczniu 2020 roku ówczesny książę Karol wrócił do Davos po raz pierwszy od trzydziestu lat, aby przemawiać na dorocznym spotkaniu Światowego Forum Ekonomicznego – tym razem z okazji 50.th rocznica. A jaki temat poruszył ten pseudoekolog? Skąd, oczywiście, jego pasja do adopcji dekarbonizacja i inne inicjatywy na rzecz zrównoważonego rozwoju, który on miał wiedzieć, zostały zaprojektowane w celu dalszego zubożenia biednych i dalszego wzbogacenia Jego Królewskiej Mości i jego chciwych kumpli na całym świecie.
WNIOSEK: Maida i Janko nie znaleźć wolność ekonomiczną, polityczną, fizyczną, zdrowotną lub psychiczną w dzisiejszych krajach Wspólnoty Narodów.
Zatrzymamy się tutaj, aby zapytać: kim są aktorzy czytający swoje kwestie z tego samego ogólnoświatowego scenariusza i pełniący identyczne role jako egzekutorzy wyłaniającego się globalnego rządu?
W Kanadzie najbardziej znani członkowie obsady to Premier Justin Trudeau i Wicepremier Chrystia Freeland. Obaj są lokajami Klaus Schwab oraz absolwenci jego akademii Młodych Globalnych Liderów (YGL) – indoktrynującego ramienia Światowego Forum Ekonomicznego (WEF).
Inne postacie w tym rozwijającym się dramacie – wszyscy absolwenci YGL – to były dyktatorski premier Nowej Zelandii, który został członkiem Harvardu Jacinda ArdernFrancja jest równie despotyczna Prezydent Emmanuel Macron, rosyjski premier-prezydent-premier-prezydent-od 1999 roku Władimir Putini tyranów technologicznych Billa Gatesa i Marka Zuckerberga, Według Jedno źródło, jest około 3,800 YGL — i ta liczba wciąż rośnie.
Wygląda na to, że główną racją bytu YGL jest realizacja WEF Świetny reset/Czwarta rewolucja przemysłowa inicjatywy. Program WEF jest wspomagany i podżegany przez tajemnicę Grupa Bilderberg, przez maltuzjańskich depopulacjonistów na eugeniki Club of Rome, a przede wszystkim przez ogólnoświatową organizację, która stworzyła WEF: Organizację Narodów Zjednoczonych.
Poprzez swój oszukańczy Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu (IPCC) i jest złowrogi 2030 Agenda— ten ostatni obarczony godnym podziwu dźwiękiem, ale w rzeczywistości uwięzieniem Cele rozwoju zrównoważonego (SDGs) – ONZ wprowadziła system mający na celu ujarzmienie całej populacji planety poprzez przekształcenie każdego człowieka w feudalnego niewolnika i technokratycznego niewolnika oraz żywiącego się robakami i syntetycznym mięsem transczłowieka – lub warstwa uprawna!
Kiedy to piszę, 2030 celów zrównoważonego rozwoju Agendy 17 jest wprowadzanych na całym świecie poprzez Wielki Reset WEF i transhumanistyczną czwartą rewolucję przemysłową.
I kiedy to piszę, instalacja tych celów zrównoważonego rozwoju jest wspierana przez liczne banki centralne – w szczególności Bank Anglii, Bank Kanady, Europejski Bank Centralny (EBC), Ludowy Bank Chin (PBC), Bank Centralny Federacji Rosyjskiej (CBR) i Rezerwa Federalna USA (Fed). Banki centralne tych i innych krajów koordynują swoje wysiłki z czym Tragedia i nadzieja autor Carroll Quigley określany jako „wierzchołek" sieci banków centralnych, Bank Rozrachunków Międzynarodowych (BIS) z siedzibą w Bazylei w Szwajcarii.
Bankierzy centralni zamierzają ostatecznie uwolnić w każdym kraju na ziemi najbardziej rozległy, opresyjny mechanizm kontroli społecznej, jaki kiedykolwiek wymyślono: cyfrową walutę banku centralnego (CBDC). (Na początku każdy kraj będzie miał własne CBDC, ale sensowne jest, aby ostatecznie zostały one połączone w jedną globalną walutę cyfrową).
Wdrożenie CBDC w połączeniu z wprowadzeniem systemu identyfikacji cyfrowej w poszczególnych krajach oznaczać będzie koniec ludzkiej wolności. Zarówno CBDC, jak i identyfikatory cyfrowe będą sprzedawane przez banki centralne niczego niepodejrzewającemu społeczeństwu jako zabezpieczenie chroniące anonimowość i dane użytkownika. Jednak ta propozycja będzie oszustwem mającym na celu ukrycie złośliwych intencji i dyktatorskich skłonności tej monumentalnej siatki kontrolnej.
Spośród 208 krajów z bankami centralnymi, 119 z nich obecnie opracowują własną formę waluty cyfrowej.
I to prowadzi nas do Stanów Zjednoczonych Ameryki, ich wszechwidzącego, wszechwiedzącego, wszechkontrolującego Banku Rezerwy Federalnej oraz innych form uwięzienia i zniewolenia.
Spojrzenie na Stany Zjednoczone w 2023 r
Oprócz planowanego wprowadzenia CBDC wydawanego przez Rezerwę Federalną, trwają prace nad wprowadzeniem ogólnokrajowego identyfikatora cyfrowego w USA.
Amerykańscy senatorowie Kyrsten Sinema z Arizony i Cynthia Lummis z Wyoming przedstawili Senat Bill 884, znany również jako „Ustawa o poprawie tożsamości cyfrowej z 2023 r”. Jeśli ta ustawa przejdzie przez obie izby i zostanie podpisana, będzie wymagać od wszystkich Amerykanów posiadania ważnego identyfikatora cyfrowego, jeśli chcą łączyć się z Internetem, otwierać i utrzymywać konto bankowe, uzyskać paszport i uzyskać dostęp do opieki medycznej. Zasadniczo będzie naśladować system punktacji kredytu społecznego, którego rząd Chin używa do śledzenia i kontrolowania swoich obywateli. Jest to właśnie pojazd, który WEF tak chętnie rozmieszcza w pozostałych częściach świata.
SB 884 to najnowszy, najbardziej oczywisty i najbardziej niepokojący dowód rządu USA"trwa partnerstwo publiczno-prywatne z Big Tech. Wskazuje to na intencje kontrolowanego przez korporacje, wysoce scentralizowanego i świadomego bezpieczeństwa rządu, aby nadzorować ruchy całej populacji USA.
Oczywiście panoptikon stworzony przez Improving Digital Identity Act pozwoli amerykańskim agencjom federalnym i stanowym nie tylko monitorować działania wszystkich, ale także blokować, uciszać i wykluczać dysydentów, którzy nie zgadzają się z oficjalną narracją. Wszystkie warstwy władzy będą mogły otwarcie, aktywnie, legalnie cenzurować obywateli i ignorować ich prawa skodyfikowane w konstytucjach USA i 50 stanów.
To jest dokładnie to, co Google i jego YouTube, Meta, Facebook, Twitter i inne platformy mediów społecznościowych robią swoim użytkownikom, próbując uciszyć każdego, kto przedstawia niewygodne fakty na temat COVID lub innego politycznie drażliwego programu.
Ci z was, którzy uważają, że stan Floryda jest wspaniałym przykładem ochrony wolności i praw człowieka, powinni pomyśleć jeszcze raz. Rząd Ron DeSantis ma po prostu z boku Florida's Senat Bill 222, ustawa o ochronie wolności lekarskiej. SB 222 by się skończyło cała kolekcja skończyła się dyskryminacja nieszczepionych cała kolekcja istniejące i przyszłe mandaty dotyczące szczepień i zakończyły się cała kolekcja istniejących i przyszłych paszportów szczepionek dla cała kolekcja Mieszkańcy Florydy, niezależnie od szczepionek zalecanych przez rząd federalny lub eugeników ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), która podobnie jak WEF jest sprzymierzona z ONZ.
W jego miejsce promuje się gubernator DeSantis SB 252, co oznaczałoby koniec mandatów za szczepienia i paszportów tylko dla istniejących „szczepionek na COVID-19”. Zgodnie z SB 252 obywatele Florydy nie byliby chronieni przed przyszłymi „pandemiami”, przyszłymi mandatami dotyczącymi szczepień ani przyszłymi wymogami dotyczącymi paszportów szczepionkowych.
Dlatego w przyszłości, gdy dyrektor (czytaj: dyktator) WHO ogłosi nową pandemię pod niejasnymi wymogami określonymi w nadchodzącym nowym globalnym „Traktat o pandemii” – bez choćby cienia dowodu na istnienie choroby zakaźnej – mieszkańcy Florydy musieliby poddać swoją cielesną autonomię zupełnie nowemu zestawowi drakońskich mandatów.
Pod pewnymi względami Stany Zjednoczone są najgorsze na świecie, jeśli chodzi o pozbawianie obywateli prawa do podejmowania własnych decyzji dotyczących opieki zdrowotnej i ochrony ich psychicznej i fizycznej suwerenności. Ponieważ, oprócz ścisłej współpracy z transhumanistycznymi ideologami w WHO, Fundacji Rockefellera, WEF i innych agencjach ONZ przez kilka lat, rząd federalny USA był w epicentrum rozwoju, testowania i wdrażania eksperymentalnej terapii genowej mRNA "środki zaradcze." Te badania i wynikające z nich produkty niekorzystnie wpłynęły na życie nie tylko Amerykanów, ale ludzi na całym świecie.
Spoglądając wstecz, przypominamy sobie, że na początku 2020 r. rząd USA w ramach operacji Warp Speed (OWS) ściśle współpracował z Departamentem Obrony (DoD) i oddziałem Dowództwa Kontraktującego Armii Stanów Zjednoczonych oraz Radą Bezpieczeństwa Narodowego (NSC) i Biomedical Advanced Research and Development Authority (BARDA), w celu przyznania kontraktów na rozwój kliniczny i produkcję każdemu z producentów „szczepionek” —Pfizer, Nowoczesny, Astrazeneca, nowywax, GlaxsoSmithKline (GSK) i Jansen— nawet zanim rozpoczęto wdrażanie niebezpiecznych eksperymentalnych terapii genowych COVID-19 w 50 stanach i reszcie świata.
Departament Obrony posunął się nawet do zaprojektowania, nadzorowania i zorganizowania bardzo wrażliwych badań klinicznych tych produktów eksperymentalnych. Kroki te są zwykle podejmowane przez samych producentów szczepionek. Tradycyjnie ich ukończenie zajmuje wiele lat, w porównaniu z kilkoma tygodniami, w których najwyraźniej przeprowadzono próby COVID-19.
WNIOSEK: Maida i Janko nie znaleźć wolność ekonomiczną, wolność polityczną, wolność fizyczną, wolność opieki zdrowotnej lub wolność psychiczną w dzisiejszych Stanach Zjednoczonychs Ameryki.
Ale co by było, gdyby moi rodzice postanowili przenieść się do dzisiejszych Niemiec lub niemieckiej części Szwajcarii?
A co by było, gdyby zdecydowali się dołączyć do niepokornych protestujących przeciwko Macronowi we Francji, zamiast wyruszyć, jak to zrobili, z portu w Le Havre na statku płynącym do portu w Montrealu?
A co, jeśli wsparli – i postanowili walczyć ramię w ramię – z prześladowanymi rolnikami w Holandii?
A co, jeśli zdecydują się pozostać w Austrii lat 2020. XX wieku?
Czy w krajach Unii Europejskiej znaleźliby jakiś ślad wolności?
Spojrzenie na UE w 2023 r
Prosta odpowiedź: Nie! UE jest zaplanowaną porażką gospodarczą, polityczną i społeczną.
W rzeczywistości UE była ideą wymyśloną nie przez obywateli żadnego kraju w Europie, ale przez Centralną Agencję Wywiadowczą (CIA) i Klub Rzymski Davida Rockefellera. Ich uzasadnienie dla stworzenia UE było boleśnie oczywiste: agencjom wywiadowczym i zdeklarowanym eugenikom łatwiej jest kontrolować jeden większy, zależny, skompromitowany i bezsilny byt, niż kontrolować wiele mniejszych, wciąż niezależnych, suwerennych państw narodowych.
Przywódcy – jeśli można ich tak nazwać – narodów europejskich to unijne marionetki i szydercy. W związku z tym robią wszystko, co w ich mocy, aby zdezindustrializować i zniszczyć swoje gospodarki. Jak właśnie powiedziałem, osłabione rządy krajowe i regionalne znacznie łatwiej złożyć w globalne imperium niż silne, niezależne. Przywódcy Niemiec, Francji, Austrii, Hiszpanii i in. muszą to wiedzieć, co oznacza, że zostali zepsuci do szpiku kości.
Oto doskonały przykład. Tak zwane głowy państw w Europie upierają się, że chronią narodową suwerenność i bezpieczeństwo własnego kraju, nakładając sankcje gospodarcze na Rosję – na żądanie Waszyngtonu. Udają, że sankcje mają na celu zranienie wielkiego złego niedźwiedzia, który odważył się zaatakować Ukrainę kontrolowaną przez NATO.
Ale to nieprawda. Sankcje tak naprawdę ich dziesiątkują własny gospodarek i narodów. Niedobory energii, rosnące ceny towarów, niedobory żywności i rosnące stopy procentowe w całej Europie to zamierzone skutki tych sankcji. Powtarzam: przywódcy Niemiec, Francji, Austrii, Hiszpanii i in. muszą to wiedzieć, co oznacza, że zostali zepsuci do szpiku kości.
Udają też, że struktura centralnego rządu UE w Brukseli jest „demokracją przedstawicielską”. Nie, tak nie jest. Nawet nie blisko. Jej sercem jest Komisja Europejska (KE) – organ wykonawczy UE – składający się z niewybieralnych urzędników. Obecna przewodnicząca KE, notorycznie skorumpowana Ursula von der Leyen, ustala politykę dla całej UE za zamkniętymi drzwiami. Gdy KE sformułuje nową politykę, to tylko kwestia czasu, zanim biurokraci w Parlamencie Europejskim zatwierdzą ją.
Tajemnica, nieprzejrzystość i brak odpowiedzialności to nazwa tej gry. KE to farsa i porażka na wskroś.
Podobnie rzekoma niezależność tzw Europejski Bank Centralny (EBC) to fikcja. Chociaż na jego stronie internetowej czytamy, że EBC „nie może zwracać się o instrukcje ani ich przyjmować od instytucji lub organów UE, żadnego rządu państwa członkowskiego ani żadnego innego organu”, EBC pozostaje pod silnym wpływem banku, który go utworzył w 1999 r.: BIS.
Podobnie jak BIS, codzienne operacje EBC są utrzymywane w tajemnicy. Nigdy nie publikuje komunikatu prasowego po posiedzeniu Rady Prezesów poświęconym polityce pieniężnej, mimo że Parlament Europejski wielokrotnie go tego wymagał. Co więcej, jego struktura, sposób działania i brak odpowiedzialności odzwierciedlają BIS.
Krótko mówiąc, trudno wyobrazić sobie bardziej niedemokratyczną instytucję niż EBC. Jednak jest to bank, któremu narody strefy euro mają ślepo ufać, jeśli chodzi o formułowanie polityki pieniężnej. Po prostu oszałamiające!
Mając już taką autokratyczną strukturę, członkom KE było bardzo łatwo zgodzić się z narracją o „pandemii”, zawierając zakulisowe umowy z firmami farmaceutycznymi na zakup milionów dawek „szczepionki” COVID-19 i zalecając, aby wszystkie państwa członkowskie wdrożyły środki karne związane z COVID-19.
Podobnie łatwo było przekonać państwa członkowskie UE, by stały w milczeniu po tym, jak Waszyngton, prawdziwa potęga stojąca za NATO, przeprowadził przeciwko nim rażący akt wojny, niszcząc rurociąg Nord Stream 2.
Wspomnieliśmy wcześniej o kilku absolwentach akademii YGL Klausa Schwaba, wymieniając z nazwiska jednego europejskiego absolwenta, francuskiego Macrona. Wśród innych młodych światowych liderów, którzy awansowali na wyższe szczeble polityczne w Europie, są m.in Kanclerz Niemiec Angela Merkel i aktualny niemiecki Kanclerz Olaf Scholz. Nie można pominąć: UE Prezydent Ursula von der Leyen, który zasiada w Radzie Powierniczej WEF.
Nic dziwnego, że państwa członkowskie UE idą w ślady Stanów Zjednoczonych, forsując system identyfikacji cyfrowej i opierając go na chińskim modelu zniewolenia/uwięzienia.
Chorwacja (niegdyś część Jugosławii), skąd pochodzi mój ojciec, Janko, planuje być pierwszym członkiem UE, który tego lata wprowadzi cyfrowy system identyfikacji dla podróżnych latających między Zagrzebiem a Helsinkami. „Projekt pilotażowy” wykorzystuje brytyjską firmę Verify 365 do połączenia elektronicznej tożsamości pasażerów z nowym systemem MyID Digital Wallet. Jak zawsze program jest promowany publicznie jako „bezpieczny i wygodny sposób na udowodnienie, kim jesteś”.
Na szczęście niektórzy obywatele krajów UE powstają wbrew rządzącej oligarchii. Na przykład w Holandii tysiące holenderskich rolników zbuntowało się przeciwko szaleńczemu rządowemu planowi ograniczenia emisji azotu poprzez trwałe zamknięcie ponad 11,000 XNUMX gospodarstw. Rolnicy stworzyli własny ruch polityczny, Ruch Rolników-Obywatelów – lub BoerburgerBeweging (BBB) — który niedawno triumfował w wyborach regionalnych po miesiącach powszechnych protestów traktorów.
Następnie mamy miliony niezadowolonych obywateli, którzy regularnie gromadzą się na ulicach Paryża i innych dużych francuskich miast, aby zaprotestować przeciwko różnym gospodarczym i politycznym „reformom”. Ich początkowa skarga na wyższe podatki paliwowe (pamiętacie ruch żółtych kamizelek w 2019 r.?) przekształciła się w bunt przeciwko decyzji „Monarchy” Macrona o podniesieniu ustawowego wieku emerytalnego z 62 do 64 lat.th czasie jego „panowania” – pozwoliły mu ominąć Zgromadzenie Narodowe (niższą izbę francuskiego parlamentu). W pierwszy majowy dzień odbyły się protesty przeciwko tej domniemanej niesprawiedliwości brzydki.
Z pewnością te masowe demonstracje i zachęcające zwycięstwo BBB to pozytywne kroki. Żadne większe wyzwolenie Europejczyków spod rządów własnych nie nastąpi jednak, dopóki cały gmach UE nie zostanie zburzony. Co najważniejsze, Europa nie będzie w pełni emancypowana, dopóki nie zostanie zdemontowane NATO. Tylko wtedy ludzie każdego europejskiego narodu zostaną naprawdę uwolnieni z kajdan waszyngtońskiego establishmentu, który dyktuje każdy aspekt ich życia — wojskowy, gospodarczy i inny.
WNIOSEK: Maida i Janko nie odnaleźć wolność ekonomiczną, polityczną, fizyczną, zdrowotną czy psychiczną w dzisiejszych krajach Unii Europejskiej.
Gwoli uczciwości musimy zaznaczyć, że totalitarne mechanizmy kontroli i nadzoru, takie jak identyfikatory cyfrowe i CBDC, nie są unikalne dla krajów zachodnich. Zapuszczając się do krajów wschodnich, napotkalibyśmy dokładnie tę samą siatkę kontrolną, która jest rozwijana, z tym samym globalistą , imperialistyczni gracze u steru, a wszyscy zapewniają, że Wschód, podobnie jak Zachód, pozostanie pod ich dominacją.
Jedna grupa narodów, która nie jest ani geograficznie wschodnia, ani zachodnia, ale utworzyła blok, aby przeciwdziałać dominacji Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników, jest tym, co były główny ekonomista Goldman Sachs, Jim O'Neill, ukuł BRICS - Brazylia, Rosja, Indie, Chiny i RPA.
Zastanawiam się, czy moi rodzice znaleźliby oazę wolności w którymś z krajów BRICS? Wkrótce się dowiemy.
Spojrzenie na kraje BRICS w 2023 r
Niezliczeni eksperci i dziennikarze w mediach alternatywnych wyrażali opinię, że narody BRICS – w szczególności Rosja, Chiny i Indie – przewodzą szarży w krucjacie antyglobalistycznej, antyglobalnej władzy i jednego globalnego imperium.
Wręcz przeciwnie, nic nie może być dalsze od prawdy.
Oto kilka dowodów na to, że źle rozumieją rzeczywistość geopolityczną:
- Wszystkie kraje BRICS są mocno na pokładzie WEF Czwarta rewolucja przemysłowa i ONZ 2030 Agenda— zwłaszcza jego cele zrównoważonego rozwoju.
- Banki centralne Brazylia, Rosja, Indie, Chiny, RPA wszystkie posuwają się naprzód z planami jak najszybszego wprowadzenia programowalnych CBDC. Wśród tych pięciu banków centralnych, Ludowy Bank Chin (PBoC) i Reserve Bank of India (RBI) rozważają umieszczenie dat wygaśnięcia na swoich CBDC.
- BRICS są nie podważając zachodnią hegemonię gospodarczą. Ich inicjatywy finansowe są głęboko powiązane z Bankiem Światowym i Bankiem Światowym MFW. Dlatego należy je postrzegać jako ściśle związane z waszyngtońskim establishmentem, a nie z nim kolidujące (wbrew pozorom).
Jeśli chodzi o COVID-19, Chiny Xi Jinping i Rosji Władimir Putin przewodzili grupie we wprowadzaniu stanu nadzoru nad bezpieczeństwem biologicznym.
Rzeczywiście, odkąd oszukańczy strach został ogłoszony na początku 2020 r., Kreml był współwinny, podobnie jak kolektywny Zachód, w przeprowadzaniu szkodliwych antyludzkich i antyzdrowotnych środków pod kierownictwem tyranii zdrowotnej WHO.
Na przykład prezydent Putin i jego minister zdrowia (i Członek zarządu WHO) Mikhail Albertovič Muraszko promowali się masowe szczepienia. Ich zastrzyk Sputnik V jest praktycznie identyczny z zastrzykiem brytyjsko-szwedzkiego giganta farmaceutycznego AstraZeneca. W rzeczywistości Rosyjski Fundusz Inwestycji Bezpośrednich (RDIF) – kremlowski fundusz finansujący Sputnik V – podpisał porozumienie o współpracy z AstraZeneca w grudniu 2020 r.
Ponadto Rosja wprowadziła dla niektórych mandaty za szczepienia regiony kraju i obowiązkowe zastrzyki dla wojska.
Ponieważ Rosja nie ma odpowiednika amerykańskiego systemu zgłaszania niepożądanych zdarzeń szczepionkowych CDC (VAERS), trudno jest dokładnie ustalić, ilu Rosjan zostało rannych lub zamordowany przez ich eksperymentalny jab Sputnik V. Niemniej jednak dzięki argentyńskiemu Ministerstwu Zdrowia wiemy, że spośród trzech „szczepionek”, które rząd argentyński przyjął do użytku – Sputnik V, AstraZeneca i chiński Sinopharm – zastrzyk Sputnik V był liderem, kiedy dochodzi do spowodowania działania niepożądane, pokonując pozostałych dwóch rywali z ogromną przewagą.
Rosyjscy lekarze doskonale zdają sobie sprawę z zagrożeń dla zdrowia związanych ze Sputnikiem V, ale są określani jako „terroryści” i państwo grozi im wygórowanymi grzywnami i więzieniem, jeśli wyrażą swoje obawy. Bojąc się konsekwencji, większość z nich autocenzuruje.
Jeśli myślisz, że inwigilacja biometryczna jest unikalna dla Chin i Zachodu, to się mylisz. Herman Gref, dyrektor generalny rosyjskiego Sbierbanku i członek Rady Powierniczej WEF (wraz z Ursulą von der Leyden, jak pamiętacie), połączył siły z rosyjskim tytanem telekomunikacyjnym Rostelecom, tworząc spółkę Digital Identification Technologies JV, która stworzy ujednolicony system biometryczny systemu dla całej Rosji.
Wkrótce biedni propagandzowani i przekłuci Rosjanie nie będą mogli uzyskać dostępu do żadnych usług rządowych, chyba że przekażą swoje dane biometryczne— całkowite pominięcie potrzeby nieznośnych kodów QR.
Czy powinniśmy się dziwić, że Putin i jego funkcjonariusze nie ograniczają wolności jednostki bardziej niż tyrani Zachodu? Dlaczego mielibyśmy być? Co powstrzymałoby Putina przed pójściem w ślady poprzedników? Nic mi o tym nie wiadomo, chyba że Rosjanie zaczną się mobilizować i protestować na wielką skalę, tak jak zrobili to ich francuscy bracia i siostry w Paryżu.
Zastanów się: Kiedy Michaił Gorbaczow przewodził byłemu Związkowi Radzieckiemu, był zdeklarowanym członkiem ruchu globalistów-eugeników Club of Rome. Współpracował także z kanadyjskim globalistą-eugenikiem Maurice'em Strongiem, aby ustanowić Karta Ziemi globalny projekt zrównoważonego rozwoju w połączeniu z 21 Agenda. Zarówno Gorbaczow, jak i Strong byli czołowymi postaciami we wczesnych krokach ONZ w kierunku globalnego zarządzania.
To, że Związek Radziecki wygasł, a Gorby'ego i Stronga nie ma już wśród nas, nie jest powodem, by zakładać, że dwudziestoczteroletni władca Rosji nie dążą do tych samych globalistycznych celów. Rzeczywiście, Putin raczej nie wydaje się typem, który pozwala innym światowym przywódcom przykuwać uwagę, zabierać wszystkie kulki lub urosnąć niebezpiecznie większy i silniejszy niż on.
Prawdę mówiąc, członkowie bloku BRICS, Rosja i Chiny, są po prostu kolejną wersją tej samej totalitarnej siatki kontroli utworzonej przez technokratów na Zachodzie. Żadne z nich nie oferuje swoim ludziom żadnego wyjścia – żadnego ratunku przed szkodami biologicznymi, biometrycznymi i bioasekuracyjnymi.
W rzeczywistości Chiny były poligonem doświadczalnym dla wszystkich mechanizmów totalitarnych, które zostały lub zostaną puszczone na resztę świata. Podczas pseudopandemii Chiny podjęły szereg okrutnych działań związanych z COVID-19 – nieludzkich blokady, obowiązkowy QR kody, wszechobecny nadzór biometryczny, masowe obowiązkowe szczepienia, przymusowe – i narzucane – zasady maskowania i stałe Testowanie. Krótko mówiąc, Chiny są pełnoprawną dyktaturą naukową, czyli technokracją.
A co z pozostałymi trzema narodami BRICS: Brazylią, Indiami i Republiką Południowej Afryki?
Czy oprócz bycia za modą WEF, za modą WHO, za modą CDBC, za modą Banku Światowego i MFW, a tym samym za modą całego zachodniego hegemona, te trzy kraje zainstalowały jakichkolwiek polityków, polityki lub programy, które są zorientowane na wolność i które sprawiłyby, że moi rodzice chcą do nich uciec?
Najpierw Brazylia. Największy kraj Ameryki Południowej jest teraz pod pantoflem globalistycznej kabały z wyborami Luiz Inácio KałamarnicaDa Silva (powszechnie znany jako „Lula”), brazylijska 39th Prezydent. W odróżnieniu od swojego poprzednika, Jair Bolsonaro, który odmówił podpisania międzynarodowego traktatu pandemicznego i oparł się niektórym aspektom oszustwa, Lula w pełni popiera monolityczny, dominujący na świecie program WHO, GAVIi WEF.
Mianowicie: w lutym 2023 r. Lula zadeklarowała, że aby rodziny nadal kwalifikowały się do słynnego Programu Rodzinnego Bolsa (BFP), programu społecznego dla najuboższych z biednych rodzin, muszą zaszczepić swoje dzieci – konkretnie eksperymentalnym genem COVID-19 terapia. W przeciwnym razie tracą korzyści przyznane im w ramach BFP.
Dalej Indie. W przeciwieństwie do tego, co twierdzą zarówno mainstreamowe, jak i alternatywne media, Fundacja Gatesa nigdy nie została „wyrzucona” z Indii. W rzeczywistości jest odwrotnie. Na przykład w 2006 roku Fundacja Billa i Melindy Gatesów wraz z byłym premierem Indii Manmohanem założyli Indyjską Fundację Zdrowia Publicznego (PHFI).
Przez lata PHFI otrzymywał fundusze od firm farmaceutycznych (np. GSK, Pfizer, Johnson & Johnson), od „filantropów” (np. zwykli podejrzani: Bill i Melinda Gates oraz Rockefellerowie) oraz od organizacji pozarządowych (np. Banku Światowego i USAID). Kiedy WHO ogłosiła „pandemię” na początku 2020 r., członkowie PHFI byli doskonale przygotowani do tworzenia, doradzania i kierowania krajowa grupa zadaniowa ds. COVID. Dlatego nie jest przesadą stwierdzenie, że PHFI odegrał kluczową rolę w kierowaniu wszystkimi środkami COVID-19 i politykami związanymi z zastrzykami COVID-19 w Indiach.
Ostatni, Republika Południowej Afryki. Ściśle współpracując z służalczymi środkami masowego przekazu, rządem Republiki Południowej Afryki, kierowanym przez Prezydent Cyril Ramaphosa, nałożył jedną z najdłuższych i najsurowszych blokad na kontynencie. Wpływ zamykania małych firm na ludność, która w dużej mierze zależy od tygodniowych zarobków, był katastrofalny. Ponieważ przez ponad rok państwo nie zapewniało dotacji biednym i samozatrudnionym, prawie jedna czwarta wszystkich małych firm upadła, a bezrobocie gwałtownie wzrosło.
Brian Pottinger, pisząc dla Wyjmij stado, przedstawia konsekwencje dla tych odważnych osób, które odważyły się rzucić wyzwanie szalonym restrykcjom wprowadzonym przez rząd Republiki Południowej Afryki:
Cała część populacji została skutecznie kryminalizowana: w pierwszych czterech miesiącach wybuchu epidemii 230,000 0.4 obywateli, czyli 311% populacji, zostało oskarżonych o naruszenie przepisów dotyczących klęsk żywiołowych za złamanie ograniczeń, w tym XNUMX policjantów. Wszystkie zarzuty zostały później wycofane: wymiar sprawiedliwości w sprawach karnych po prostu nie mógł sobie z tym poradzić.
Nie ma więc żadnego uzasadnienia dla nazywania modelu gospodarczego BRICS nieglobalizacją alternatywny globalizacyjnego nacisku Zachodu, podczas gdy w rzeczywistości jest to tylko kolejny forma globalizacji — inny podejście do globalizacji.
Podobnie jak model zachodni, model BRICS jest strukturalnie inflacyjny. Podobnie jak model zachodni, model BRICS nie jest oparty na wolnym rynku, ale raczej na polityce przemysłowej. Co istotne, model BRICS jest nieodłączną częścią, podobnie jak model zachodni, nowego międzynarodowego porządku światowego. To ten sam dysfunkcyjny plan, tylko z innym brandingiem.
WNIOSEK: Maida i Janko by to zrobili nie znaleźć wolność gospodarczą, wolność polityczną, wolność fizyczną, wolność opieki zdrowotnej lub wolność psychiczną w jakimkolwiek z dzisiejszych krajów BRICS.
To prawda, że na arenie światowej toczą się wielkie rywalizacje o władzę. Przeciętnemu człowiekowi może się wydawać, że rzeczywiście żyjemy w świecie wielobiegunowym, w którym osłabione narody Zachodu — na czele z upadającym imperium Stanów Zjednoczonych — po jednej stronie podziału walczą o utrzymanie supremacji nad narodami naładowanymi energią Wschodu – na czele z Rosją i Chinami – po drugiej stronie podziału.
„Ale przykłady wielobiegunowości obfitować," nalegasz.
Rozumiem: na Ukrainie trwa konflikt, w którym niewinni ludzie po obu stronach niepotrzebnie cierpią i giną.
Rozumiem: napięcie rośnie u wybrzeży Chin, gdzie Imperium Amerykańskie bezskutecznie próbuje zapobiec nieuniknionemu przejęciu Tajwanu przez Chiny.
Rozumiem: to samo powoli umierające imperium amerykańskie gorączkowo próbuje zapobiec europejsko-rosyjskiej integracji gospodarczej, wysadzając w powietrze rurociąg Nord Stream 2, umożliwiając w ten sposób Waszyngtonowi utrzymanie tymczasowej kontroli nad tym regionem, dopóki nieunikniona zapaść gospodarcza się nie zakończy.
Mimo pozorów wielobiegunowości istnieje jednak – jak wspomniałem na początku tego artykułu – jedno globalne imperium działające na wyższym szczeblu. Lub, można powiedzieć, na głębokim poziomie stanu. Jednobiegunowe imperium istnieje poza ogólnym polem percepcji większości świata"ludność. To przekracza nie tylko podział Wschód-Zachód, ale wszystkie inne podziały między narodami. Teraz dowiemy się, jak to się dzieje.
Globalne imperium: jednobiegunowe więzienie, cyfrowy gułag
Na szczycie globalnego imperium znajduje się „bank centralny wszystkich banków centralnych” – wysoce tajny i nieodpowiedzialny Bank Rozrachunków Międzynarodowych (BIS). Jego zadaniem jest kierowanie i koordynowanie polityki monetarnej i fiskalnej wszystkich banków centralnych na całym świecie. W ten sposób BIS bezpośrednio kontroluje światową podaż pieniądza i pośrednio kontroluje handel i gospodarki narodowe.
Zajmując tak wpływową i wybitną pozycję, BIS tworzy wierzchołek struktury przypominającej piramidę, która składa się z przypominającej drabinę hierarchii organizacji i instytucji składających się na globalne imperium. Wszystkie z nich są kierowane przez coś, co nazywam klasą pasożytów.

Źródło: Iain Davis
Za to Globalne Partnerstwo Publiczno-Prywatne (G3P) stworzony przez brytyjskiego badacza i dziennikarza Iaina Davisa, struktura globalnego imperium jest zaprojektowana w taki sposób, że łańcuch dowodzenia przepływa od BIS do światowych banków centralnych i od nich do . . .
. . . decydentów w think tankach. Należą do nich różne fundusze i fundacje Rockefellera, a także założony przez Rockefellera Klub Rzymski, założona przez Rockefellera Komisja Trójstronna oraz założona przez Rockefellera Rada Stosunków Zagranicznych (CFR). Niektóre z tych think tanków mają, między innymi, korzenie inne niż Rockefeller CFR'S Brytyjski odpowiednik Królewski Instytut Spraw Międzynarodowych (RIIA) i zagorzały eugenik Chatham House, założony przez brytyjskiego dyplomatę Lionela Curtisa w następstwie pierwszej wojny światowej.
Think tanki współpracują z BIS i bankami centralnymi w celu ustalenia międzynarodowych celów polityki publiczno-prywatnej. Po sformułowaniu tych ogólnych celów przechodzą one do . . .
. . . dystrybutorzy polityki, tacy jak założona przez Rockefellera Organizacja Narodów Zjednoczonych, ONZ"s WHO i IPCC, Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW), Bank Światowy, pozorni filantropi (przychodzi na myśl Fundacja Billa i Melindy Gatesów), globalne korporacje i organizacje pozarządowe.
Jak sama nazwa wskazuje, zadaniem dystrybutorów jest rozpowszechnianie zasad daleko i szeroko, we wszystkich zakątkach świata. Dbają o to, aby polisy trafiały również w ręce urzędników na następnym szczeblu drabiny, którzy nazywają się . . .
. . . egzekutorzy polityki. Ich szeregi obejmują różne gałęzie wojskowe, sądownictwo, policję i siły bezpieczeństwa oraz wszelkie inne siły wykonawcze wbudowane we wszystkie poziomy rządu (krajowy, prowincjonalny, stanowy, lokalny).
Te rządowe organy ścigania współpracują z wybranymi "naukowy" władze, np. . .
. . . Amerykańskie Narodowe Instytuty Zdrowia (NIH), Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA), Amerykańskie Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC), brytyjska Agencja Regulacyjna ds. Leków i Produktów Opieki Zdrowotnej (MHRA) oraz brytyjska Naukowa Grupa Doradcza w nagłych wypadkach (SAGE).
Wszystkie te agencje i władze muszą uzasadnić politykę, którą są zobowiązane egzekwować. Często piszą zasady i przepisy, zarządzenia i kodeksy polityki, a następnie przekazują je organizacjom na najniższym szczeblu drabiny. Dzwoni do nich Iain Davis. . .
. . . „propagandziści polityki” – lub, mówiąc grzecznie, menedżerowie percepcji. Te zespoły medialne i public relations, składające się z mediów głównego nurtu (gazety, magazyny, stacje telewizyjne i radiowe „Establishment”), platform mediów społecznościowych (Facebook, YouTube, Twitter) i weryfikatorów faktów (Full Fact, PolitiFact, Snopes, AP Fact Check, Poynter itp.), współpracują z hybrydowymi wojownikami (77th Brigade i HutEighteen) oraz działacze walczący z nienawiścią. Te ostatnie obejmują amerykańskie Southern Poverty Law Center (SPLC) oraz brytyjskie Centre for Countering Digital Hate (CCDH).
Zadaniem propagandzistów jest przekonanie opinii publicznej – nas, miliardów zwykłych ludzi stojących pod piramidą przypominającą drabinę – do bezmyślnego zaakceptowania kłamstw, którymi jesteśmy karmieni, i automatycznego przyzwolenia na represyjną politykę.
Podsumowując, ludzkość nigdy w całej swojej historii nie miała do czynienia z tak wszechobecnym totalitarnym, technokratycznym systemem rządów.
Celem tego despotycznego imperium jest ograniczenie, jeśli nie usunięcie, podstawowych wolności człowieka, kradzież naszego bogactwa, osłabianie naszej fizycznej, moralnej, emocjonalnej i duchowej siły, oddzielenie nas od naszych przyjaciół i rodzin, a tym samym kontrolowanie nas od stóp do głów. palca u nogi, stąd tam i wszędzie, przez cały dzień i całą noc.
Działając za kulisami, BIS i banki centralne już powodują upadek niektórych dużych banków (np. banków Signature, Silicon Valley i First Republic). Od teraz liczba bankructw banków będzie tylko rosła. Wkrótce największe banki (jak np. JPMorgan Chase & Co.) zaczną pochłaniać nie tylko dużych i średnich konkurentów, ale także mniejsze banki regionalne i lokalne.
Kiedy banki centralne całkowicie wdrożą swój planowany cyfrowy system monetarny i finansowy kontrolowany przez sztuczną inteligencję, wszyscy będziemy przetrzymywani jako zakładnicy w ich globalnym imperium, skazani na ich jednobiegunowe więzienie, zamknięci w ich cyfrowym gułagu.
Chore imperium amerykańskie będzie na razie nadal istnieć. Ale to tylko dlatego, że klasa pasożytów, która przez wieki żywiła się bogactwem Ameryki, nadal potrzebuje amerykańskiej armii do wykonywania jej rozkazów – swojej brudnej roboty – za granicą. Gdy kontrolowane przez korporacje Imperium USA spełni swoje cele gospodarcze i militarne i nie będzie już dłużej zdolnym do życia gospodarzem, ci sami chciwi pasożyci będą mieli ucztę, która zakończy wszystkie uczty – w celu osuszenia tego niegdyś silnego, buńczucznego narodu do ostatniej kropli . Żadne imperium nie oparło się pokoleniom krwiopijców.
Putin również jest zbędny i jednorazowy w oczach pasożytniczych globalistów. Nie może wkraść się w ich przychylność, po prostu grając zgodnie z ich planem, nawet jeśli może postrzegać siebie jako jednego z nich. Jeśli Rosja nie będzie ostrożna, zostanie rozczłonkowana kawałek po kawałku. Jego cenne zasoby zostaną wyrwane i sprzedane. Zostanie zamieniona w krainę walczących lenn. Pasożyty karmią się równymi szansami.
Nawet zwykli ludzie, tacy jak ty i ja, nie są odporni na klasę pasożytów, która przyczepia się i wchłania każdego, kto chce być jej gospodarzem. Niezależnie od naszego położenia wszyscy, w różnym stopniu, już żyjemy w zasięgu macek globalnego imperium pasożytów.
I to prowadzi nas z powrotem do pytania, które zadałem na początku tego artykułu: Gdyby moi rodzice pozostali w miejscu urodzenia, w regionie znanym obecnie jako była Jugosławia, przez ostatnie 58 lat i gdyby tylko teraz, w 2023 roku, uznali, że mają dość ograniczania ich praw przez technokratyczne państwo, gdzie mieliby się udać, by znaleźć wolność?
Mój 96-letni ojciec odpowiedział na to pytanie, kiedy mu je niedawno postawiłem. „Wiedząc, jaki jest dzisiejszy świat”, odpowiedział, „prawdopodobnie nigdzie bym nie pojechał. Tak, Białoruś trzyma złoty standard, jeśli chodzi o nieprzestrzeganie narracji COVID, ale najprawdopodobniej zostałbym w moim rodzinnym kraju, Chorwacji. Dołączyłabym do sieci podobnie myślących ludzi — kogoś takiego jak dziennikarka Andrija Klarić of Podcast Słobodni— abyśmy wspólnie mogli znaleźć rozwiązanie tego koszmaru”.
Ten artykuł jest napisany ku pamięci mojej matki, Maidy, oraz w hołdzie jej przyjacielowi z dzieciństwa Francowi, który uratował ją i jej męża Janko od życia w represjach w Jugosławii i możliwej śmierci przez pluton egzekucyjny podczas ucieczki.
To także hołd dla mojego ojca, Janka, który przekonał mnie, abym otworzył oczy na brzydką, choć ukrytą rzeczywistość tego świata. Z wytrwałością i cierpliwością wbijał się w moją nastoletnią głowę nie jak się wydaje. Powiedział mi, aby zawsze wszystko kwestionować, aby spojrzeć na każdy temat z jak największej liczby różnych perspektyw, a przede wszystkim „podążać śladem pieniędzy, bo on nigdy nie kłamie”.
Chcieliby, żebym zdemaskował i odrzucił globalne imperium i jego nikczemny program. Przyjęliby z radością prawdziwie wielobiegunowy świat. Świat, w którym „my ludzie” żyjemy w pokoju, szanujemy dane każdemu przez Boga prawo do wolności, prywatności i indywidualnej suwerenności oraz współpracujemy w sposób, który przynosi korzyści całej ludzkości i błogosławi naszą piękną, obfitą ziemię.
[…] Technokracja: ludzkość zostaje skazana na jednobiegunowe więzienie i cyfrowy gułag […]
„Bankowcy centralni zamierzają ostatecznie uwolnić w każdym kraju na ziemi najbardziej rozległy, opresyjny mechanizm kontroli społecznej, jaki kiedykolwiek wymyślono: cyfrową walutę banku centralnego (CBDC). (Na początku każdy kraj będzie miał własne CBDC, ale sensowne jest, aby ostatecznie zostały one połączone w jedną globalną walutę cyfrową.)» W tym miejscu autor się myli. Kryptokracja zdaje sobie sprawę, że do kierowania złożonymi systemami adaptacyjnymi, takimi jak organizmy społeczne, hierarchiczne zarządzanie odgórne jest bezużyteczne. Potrzebują ekosystemu walut promowanego przez Roberta F.Kennedy Jr. https://twitter.com/RobertKennedyJr/status/1653809022531780609 Oczywiście to nie jego... Czytaj więcej "