Technokracja już prowadzi dziesiątki milionów ludzi w skrajne ubóstwo

AP Photo / Mulugeta Ayene
Udostępnij tę historię!
Globalny wzrost skrajnego ubóstwa był całkowicie przewidywalny, ponieważ Technocrats zamknęli całą globalną gospodarkę w odpowiedzi na COVID-19. W końcu setki milionów ludzi będzie zmuszonych do życia w skrajnej nędzy.

W Ameryce populacja bezdomnych eksploduje, ponieważ ludzie są wysiedlani z domów i mieszkań. To też było w pełni przewidywalne. Podkreśla to całkowity brak troski o życie innych osób z wyjątkiem osób „uratowanych” przed COVID-19. ⁃ Edytor TN

Jako pomoc domowa Amsale Hailemariam znała od podszewki luksusowe wille, które wyrosły wokół jej prostego schronienia z surowego metalu i plastiku. I w nich zobaczyła, jak zmienił się jej kraj, Etiopia.

Samotna matka powiedziała sobie: „O Boże, nadejdzie dzień, kiedy moje życie też się zmieni”. Klucz tkwił w jej córce, zaledwie kilka miesięcy od kariery w służbie zdrowia, która uczyła się, jak walczyć z chorobami głodu i niedostatku.

Potem pojawił się wirus, o którym nie wspomniano w żadnym z jej podręczników, a marzenia rodzin i całych krajów, takich jak ich, zniknęły. Dziesięciolecia postępu w jednym z największych osiągnięć współczesnej historii, walce ze skrajnym ubóstwem, są zagrożone wymknięciem się z powodu pandemii COVID-19. Świat może zobaczyć swój pierwszy wzrost skrajnego ubóstwa od 22 lat, co jeszcze bardziej zaostrzy nierówności społeczne.

„Żyjemy w stanie, w którym jesteśmy ponad umarłymi i poniżej żywych” - powiedział Amsale bliski łez. „To nie jest życie”.

Według Banku Światowego, dzięki wirusowi i jego ograniczeniom nawet 100 milionów więcej ludzi na całym świecie może popaść w gorzką egzystencję, żyjąc za zaledwie 1.90 dolara dziennie. To „znacznie poniżej jakiejkolwiek rozsądnej koncepcji godnego życia”, napisał w tym roku specjalny sprawozdawca ONZ ds. Skrajnego ubóstwa. I to ponad 736 milionów ludzi, którzy już tam byli, z czego połowa w zaledwie pięciu krajach: Etiopii, Indiach, Nigerii, Kongo i Bangladeszu.

Indie zmagają się z jedną z największych na świecie liczbą przypadków wirusów oraz skutkami tak gwałtownej i karnej blokady, że premier Narendra Modi poprosił biednych o wybaczenie. Nigeria, najbardziej zaludniony kraj w Afryce, wyprzedziła Indie z największą liczbą ludzi w skrajnym ubóstwie - mniej więcej połową obywateli. A Kongo pozostaje jednym z najbardziej pogrążonych w kryzysie krajów na świecie, z tlącymi się epidemiami wirusa Ebola i odry.

Oczekuje się, że nawet w Chinach, Indonezji i Republice Południowej Afryki ponad milion ludzi popadnie w skrajne ubóstwo, twierdzi Bank Światowy.

„To ogromna, ogromna porażka dla całego świata” - powiedział dla The Associated Press Gayle Smith, prezes ONE Campaign na rzecz wyeliminowania skrajnego ubóstwa. Smith, były administrator Amerykańskiej Agencji ds. Rozwoju Międzynarodowego, nazwał globalną reakcję na kryzys „zdumiewająco skromną”.

Większość milionów nowo zagrożonych znajduje się w Afryce Subsaharyjskiej, regionie, który wbrew niezliczonym szansom miał jedne z najszybciej rozwijających się gospodarek na świecie w ostatnich latach. Bank Światowy udostępnił AP najwcześniejsze dane z Etiopii, ponieważ dokonuje globalnej miary bezpośrednich skutków pandemii w ciągu kilku miesięcy, pokazując, że ból jest już powszechny. Podobne wysiłki są podejmowane w ponad 100 krajach.

W 1991 roku, kiedy Etiopia rozpoczęła swoją transformację, kraj był wyczerpany wojną. Nowy przywódca, Meles Zenawi, otrząsał się z lat marksistowskiej dyktatury i przerażającej suszy, których obrazy uschłych dzieci opuściły świat w przerażeniu. Były buntownik miał wizję, która stała się jego dziedzictwem, wizję wyprowadzenia milionów rodaków z miażdżącej biedy.

Amsale niedawno przybyła do stolicy, Addis Abeby, z terenów sąsiedniej Erytrei, z córeczką na ręku. Dla niej dziecko Betlejem Dżafar stało się malutkim symbolem powstania miasta.

Betlejem korzystał z dobrobytu państwa i miłosierdzia tych, którzy widzieli w niej lepszą przyszłość. Jej matka przeszła przez pracę fizyczną, obiecując, że jej dziewczyna nigdy nie zrobi tego samego.

Inni Etiopczycy robili postępy na świecie, gdy rząd chciał naśladować zdumiewające wydobycie przez Chiny ponad 800 milionów ludzi z ubóstwa. Niektórzy przyjęli nowe zawody w produkcji. Inni opuścili gospodarstwa rolne na własne potrzeby dla rozwijających się sektorów hotelarstwa, usług i lotnictwa, które dostosowały się do zmieniających się czasów, mając nadzieję na dołączenie do rozwijającej się klasy średniej w Afryce.

Przeczytaj całą historię tutaj…

O wydawcy

Patrick Wood
Patrick Wood jest wiodącym i krytycznym ekspertem w dziedzinie zrównoważonego rozwoju, zielonej gospodarki, agendy 21, 2030 i historycznej technokracji. Jest autorem Technocracy Rising: The Trojan Horse of Global Transformation (2015) i współautorem Trilaterals Over Washington, Volumes I i II (1978–1980) wraz z nieżyjącym Antonim C. Suttonem.
Zapisz się!
Powiadamiaj o
gość

1 Komentarz
Starsze
Najnowszy Najczęściej zagłosowano
Informacje zwrotne w linii
Wyświetl wszystkie komentarze

[…] Peak Idiocy: Agencja rządowa Wisconsin nakazuje używanie maski na twarz podczas wirtualnych spotkań Zoom Technokracja już doprowadza dziesiątki milionów do skrajnego ubóstwa Bank żywności wydaje tony żywności, podczas gdy Teksańczycy, podobnie jak wielu Amerykanów, walczą o wyżywienie […]