Technokraci rządzą światem, Wschodem i Zachodem.
Znajdujemy się w bardzo specyficznym miejscu ideologicznym i politycznym, w którym Demokracja (och, święta Demokracja) jest czymś bardzo dobrym, chyba że wyborcy odrzucą przywództwo klasy technokratów. Następnie zsuwają się aksamitne rękawiczki. Z perspektywy elit i ich aparatczyków-technokratów wybory mają tylko jeden cel: przypieczętować ich przywództwo.
Zasadą ogólną jest to, że łatwo jest to zrobić, wydając setki milionów dolarów na reklamę i łapówki dla karteli i lichwiarzy, którzy gromadzą większość gotówki.
Właśnie dlatego obecni wygrywają zdecydowaną większość wyborów. Po objęciu władzy wydają łapówki i wypłaty potrzebne do zagwarantowania finansowania następnego cyklu wyborczego.
Od czasu do czasu urzędujący, który jest wybierany z urzędu, popełnił jeden z dwóch błędów:
1. Wykazał bardzo niepokojącą niezależność od status quo technokratów, dlatego wybierany jest bardziej ortodoksyjny kandydat, który go wyeliminuje.
2. Urzędnik zapomniał nałożyć na farsę „słuchania mojego okręgu wyborczego” itp.
Jeśli niespokojnych wyborców nie da się oszukać, by pasywnie wspierali status quo technokratów zwykłą propagandą, preferowaną strategią jest dziel i rządź. Tylko głosowanie na klasę technokratów (jakiejkolwiek partii, to nie ma znaczenia) uchroni nas przed złem Innym: żałosnym, socjalistom, komuniści, faszystom itp.
W skrajnych przypadkach, gdy masy mylą status quo, głosując przeciwko klasie technokratów (tj. Przeciwko globalizacji, finansjalizacji, imperium), elity / technokraci ukarzą je surowością lub zarządzaną recesją. Podstawowa ideologia technokraty sprowadza się do tego:
1. Masy są niebezpiecznie niezdolne do podejmowania mądrych decyzji w czymkolwiek, więc musimy je przekonać, aby wykonały nasze rozkazy. Każdy sprzeciw zostanie ukarany, zmarginalizowany, ocenzurowany lub zamknięty pod jakimś pretekstem „ochrony opinii publicznej” lub naruszenia jakiejś nieograniczonej ustawy.
2. Aby zapewnić ten szczęśliwy wynik, musimy użyć wszystkich mocy propagandy, włącznie z sfałszowanymi statystykami, fałszywymi „faktami” (oficjalne fałszywe wiadomości nie mogą być fałszywymi wiadomościami itp.), Dzielić i podbijać, podsycać strach , misdirection i tak dalej.
3. Musimy bezlitośnie scentralizować całą władzę, bogactwo i autorytet, aby masy nie miały ucieczki ani niezależności, które mogłyby nam zagrozić. Musimy wszystko kontrolować, oczywiście dla ich własnego dobra.
4. Globalizacji nie należy przedstawiać jako olbrzymiego oszustwa, które ograbiło planetę i jej mieszkańców, ale jako jedyne źródło niekończącego się, trwałego dobrobytu.
5. Jeśli masy odmówią zaatakowania naszego przywództwa, zostaną ukarane i powiedzą, że źródłem ich kary jest odrzucenie globalizacji, finansów i imperium.
Technokraci rządzą światem, Wschodem i Zachodem. Moje dwie ulubione tabele wyników technokratów kierujących rzeczami dla swoich elitarnych mistrzów to:
Wersja stanu-kartelu-kolesia-kapitalistyczna: górne 1% pochłania ogromną większość zysków i bogactwa. Globalizacja, finansjalizacja i imperium z pewnością przynoszą imponujące korzyści. Szkoda, że są skoncentrowani w 1.% najlepszych.
Wersja państwowo-koleżeńsko-socjalistyczna: waluta jest zniszczona, zubożając wszystkich oprócz najlepszych .1%, którzy dawno temu przenieśli swoje bogactwo do Miami, Londynu i Zurychu. Hmm, czy dostrzegasz tutaj wzór w elicie-technokratycznym reżimie?
Ideologia to tylko przykrywka, którą nakłada się na maszynę, aby zamaskować to, co naprawdę się dzieje.