Rosnąca technokracja: racjonowanie emisji dwutlenku węgla, CBDC i solidne pieniądze

Udostępnij tę historię!
Rosnąca fala wymiany walut towarzyszy Czwartej Rewolucji Przemysłowej, Wielkiemu Resetowi i Zrównoważonemu Rozwoju, które są synonimami nowego porządku gospodarczego znanego jako technokracja. Systemy ekonomiczne oparte na cenach wymagają istniejących walut. Technokracja, system gospodarczy oparty na zasobach, opiera się na energii jako walucie, która opiera się na węglu. ⁃ Edytor TN

Jak na ironię, dążenie do racjonowania dwutlenku węgla i CBDC opiera się na tym samym spostrzeżeniu rozsądnych zwolenników pieniędzy: Fiat jest bezwartościowy.

Pozwólcie, że opowiem wam przypowieść o wartości. Chodzi o to, jak „rzecz”, o której wszyscy zakładają, że ma wartość, może się zmieniać w czasie, a do tego czasu ludzie całkowicie stracili kontakt z pierwotną miarą wartości.

Na początku lat 00. łatwy DNS przygotowywaliśmy się do przeniesienia naszych serwerów z naszego fizycznego biura do rzeczywistego centrum kolokacji danych w centrum Toronto.

Kiedy otrzymaliśmy naszą pierwszą obudowę, rozliczono nas pod kątem tego, ile miejsca w szafie wykorzystaliśmy i jakie było nasze zużycie przepustowości. W tamtych czasach serwery próbowały spakować się w mniejsze obudowy i skompresować ładunki danych, aby zmniejszyć przepustowość. Były pudła 2U, krwawiące rzeczy, które wychodziły, to 1U, a jeśli byłeś dinozaurem z późnych lat 90-tych, mógłbyś mieć kilka starszych serwerów 4U, które kosztowały fortunę.

Czego brakowało w tym równaniu?

Moc. Nie było kosztów energii, a jeśli były, były znikome do tego stopnia, że ​​nawet nie pamiętam ich posiadania. Koszty energii zostały po prostu wbudowane w cenę miejsca w szafie i przepustowości.

Przewiń do przodu o 20 lat i jest całkowicie odwrócony. W dzisiejszych czasach kosztem numer jeden przy udostępnianiu nowej przestrzeni w szafce jest zazwyczaj zaangażowanie mocy. Następnie przepustowość i transport. Teraz miejsce na szafę jest praktycznie dorzuceniem. W wielu przypadkach to, co ludzie dziś nazywają „serwerami”, to tylko zwirtualizowane obrazy, które nie zajmują nawet żadnej fizycznej przestrzeni.

Co się zmieniło? Świat to zrobił.

Kogo to obchodzi? Przeważnie nikt.

Mam na myśli to, że nikt nie pomyślał, że przejście na ładowanie za zużycie energii zamiast na przestrzeń w szafie to wielka sprawa. Zmieniła się ogólna ekonomia przestrzeni, a co za tym idzie model cenowy. Innymi słowy, bazowa wartość towaru zmieniono z Rzeczy A (przestrzeń fizyczna) na Rzecz B (władza). Poza przystosowaniem się do tego, nikogo to nie obchodziło.

To samo stało się z „pieniędzmi” - i zaraz się powtórzy

Pieniądze były kiedyś zabezpieczone złotem (Rzecz A), a następnie walutą narodową wymienialną na złoto (Rzecz B). W praktyce, na co dzień większość ludzi nie dbała o to i nadal używała wszystkiego, co mieli w portfelach, jako waluty. Rzecz B stała się nawet światową walutą rezerwową.

Następnie, w 1971 roku, ponownie się zmienił i tej waluty rezerwowej nie można już wymieniać na złoto (rzecz A), podczas gdy rzecz B odtąd będzie… niczym. Miało to być tymczasowe. 

Ludzie nadal używali waluty rezerwowej do denominacji wymiany i stwierdzili, że używanie niczego do zabezpieczenia wartości waluty faktycznie przez jakiś czas poprawiało życie. Przynajmniej dla tych, którzy byli w bliskim sąsiedztwie ludzi, którzy byli w stanie wybić więcej tego nowego „nic-pieniędzy” z powietrza (stali się znani jako kantylionerzy).

Ponieważ wszystkie inne waluty były wspierane przez panującą walutę rezerwową, oznaczało to, że teraz wszystkie były również wspierane przez Rzecz B. A Rzecz B była niczym.

Byli ludzie, którzy zaalarmowali, że nowa Rzecz B (nicość) nie nadaje się do zabezpieczenia waluty, nie mówiąc już o globalnych aktywach rezerwowych. Ostrzegali, że z biegiem czasu doprowadzi to do coraz większych nierówności majątkowych, wybuchnie seryjnych baniek aktywów, a następnie nasilających się kryzysów finansowych i prawdopodobnie skończy się hiperinflacyjnym zdmuchnięciem.

Zostali odrzuceni jako dziwacy i teoretycy spiskowi. W ostatnich czasach prawicowi ekstremiści lub kremlowscy maruderzy.

Mimo to, mimo ignorancji i retrogradacji, jak ci ludzie byli i nadal są, dziś nawet komentatorzy głównego nurtu i namaszczeni eksperci zdają sobie sprawę, że mniej więcej zabrakło nam wybiegu za posiadanie globalnej waluty rezerwowej wspieranej przez nicość.

Era pieniądza fiducjarnego zasadniczo się skończyła.

Goldbugs wiedział, że to nie przetrwa i zainwestował w złoto przez wieki. Nadal to robią. Teraz jest też Bitcoin, który przechwytuje ten sam mechanizm: w tym przypadku za pomocą energia z powrotem waluty.

Ale globaliści i bankierzy centralni są w zagadce.

Pojawia się świadomość, że era fiat, polegająca na wspieraniu pieniędzy z niczym, niedługo uderzy w ścianę.

Ale nawet bankierzy centralni wiedzą, że nie mogą drukować energii z powietrza. Z dnia na dzień sprawiłoby to, że kantylionizm stałby się przestarzały, a tego nie możemy mieć.

Potrzebna jest jakaś podstawa, aby powstrzymać tę walutę, która ma jakąś wartość, postrzegany niedobór lub dołączony do niej limit, w celu przywrócenia wiary i legitymizacji „pieniędzy”. Co więcej, musi to być coś, co może być kontrolowane i dystrybuowane z poziomu mechanizmu banku centralnego / państwa – musi być całkowicie poza wpływem sił rynkowych.

Wreszcie musi mieć filar ideologiczny, który można wykorzystać do kształtowania opinii publicznej wokół jej akceptacji.

Nowością B jest węgiel

Ostatnie odnogi upadającego systemu monetarnego będą świadkami kolejnego z tych przejść, w którym środek wartości przesunie się z Rzeczy A do Rzeczy B.

Będzie przynajmniej próba wdrożenia jednego. Nie wiadomo, czy wyjdą za drzwi, zanim rozpocznie się pieniężna gra końcowa. Zniszczenie obecnego systemu zostało tak przyspieszone przez wszechobecne niewłaściwe postępowanie z pandemią Covid przez decydentów, że obecny system może całkowicie zejść z torów przed wdrożeniem nowego (abonenci mój premium newsletter otrzymujemy nasze relacje na temat CBDC i tego, jak daleko w tyle państwa narodowe i banki centralne faktycznie je rozwijają. Dlatego myślę, że ostatecznie starają się iść z czymś, co już istnieje, jak WEFereum Ethereum).

Ale plan jest taki, że przejdziemy od wyceny towarów i usług na podstawie ich kosztów produkcji i dystrybucji (rzecz A) do przywilejów cenowych i konsumpcji na podstawie ich postrzeganej emisji dwutlenku węgla (rzecz B).

Wszyscy widzieliśmy najnowszy artykuł ze Światowego Forum Ekonomicznego, charakterystycznie owiane życzliwie brzmiącymi eufemizmami, nakłaniającymi do indywidualnych racji emisji dwutlenku węgla i usprawiedliwiającymi to tym, że ludność świata siedziała w bezruchu i przestrzegała globalnych blokad. Sugerują, że plebs jest gotowy zaakceptować posiadanie indywidualnego śladu węglowego mierzonego przez niewybieralnych biurokratów i nieprzejrzyste algorytmy oparte na sztucznej inteligencji.

Włączenie obywateli staje się najważniejszym elementem sukcesu lub porażki w drodze do zrównoważonego rozwoju. Inicjatywy kierowane przez społeczność mogą w znacznym stopniu przyczynić się do zrównoważonego rozwoju, zwiększenia odporności i spójności społecznej. Istnieje wiele przykładów węgla osobistego programy zasiłkowe w dyskusjach przez ostatnie dwie dekady, jednak odniosły ograniczony sukces ze względu na brak akceptacji społecznej, opór polityczny oraz brak świadomości i sprawiedliwego mechanizmu śledzenia emisji „My Carbon”.

Utwór WEF powiązany z a 2021 papier przez Nature które nakreśliły osobiste uprawnienia do emisji dwutlenku węgla oraz impuls do zdefiniowania „sprawiedliwego udziału” w emisji dwutlenku węgla i „ustalenia akceptowalnych poziomów emisji dwutlenku węgla”.

Kiedy odłożysz (na chwilę) na bok totalitarne implikacje tego, nabierze to pewnego sensu. Na swój sposób dowodzi to, że zwolennicy twardych pieniędzy robią od dziesięcioleci, jeśli nie stuleci: pieniądze fiducjarne są bezwartościowe.

Pod całym tym alarmizmem klimatycznym napędzającym przejście na racjonowanie dwutlenku węgla kryje się dorozumiane przyznanie, świadome lub nie, że aby pieniądze były opłacalne, muszą oznaczać ekonomiczny kompromis.

Nie można wydrukować wartości ex-nihilo. Czyniąc tak przez ostatnie 50 lat (od początku ery fiat na dobre), dotarliśmy do świata, w którym cena kapitału – a zatem czas, jeśli czytasz Edwarda Chancellora najnowsza książka (a powinieneś) – jest nominalnie zero, co koliduje z rzeczywistością skończoną (lub z prawami fizyki – jak ktoś jak Doomberg powiedziałbym).

Bankierzy centralni świata popełnili jeden wielki błąd dzielenia przez zero, a rezultatem jest to, co obecnie widzimy w wielu wymiarach. Bitcoin i nadchodzące CBDC reagują na to samo, ale to, co ich różni, to komu służyłoby przyjęcie jednego mechanizmu nad drugim.

Ważne jest, aby zrozumieć, że podobnie jak w przypadku efektu Cantyliona, kiedy podstawy systemu monetarnego przechodzą z Rzeczy A do Rzeczy B, wyniki nie są neutralne. Jednym z przykładów jest współczynnik Giniego, który jest miarą nierówności majątkowej.

Na poniższym wykresie za pośrednictwem @WTF_1971 widzimy, jak po okresie świeckiego upadku w systemie z Bretton Woods, nagle odwrócił się i wybuchł dokładnie w punkcie przegięcia, w którym globalny system monetarny porzucił swoje ostatnie ogniwo z twardym pieniądzem (Rzecz A) i rozpoczęła się era fiat (Rzecz B). ).

Wszystko wskazuje na to, że nadchodzące CBDC będą opartymi na węglu, systemami kredytu społecznego, promowanymi i wdrażanymi przez te same własne interesy, które czerpały zyski i konsolidowały niewyobrażalne bogactwo przez poprzednie 50 lat ery fiat – kantylionerzy.

Ta ścieżka jest ostatecznie skazana na zagładę, ponieważ, jak często podkreślam, dąży do rozszerzenia światopoglądu epoki industrialnej (odgórnego, centralnie zaplanowanej i liniowej) na nową architekturę: zdecentralizowaną, samoorganizującą się, adaptacyjną i nieliniową. .

Ponieważ jest to jedna iteracja w tyle na poziomie mentalnej abstrakcji, to jak hodowanie szybszych koni w erze samochodów. Bez względu na to, jak dobry jesteś w tym, nadal grasz w grę na przestarzałym polu gry i ostatecznie nie będziesz w stanie konkurować na nowym (jeśli zastanawiasz się, dlaczego często odnoszę się do poziomu abstrakcji umysłowej jako takiego zmieniacz gier, który zapewnia ostateczną przewagę sieci nad narodami, odsyłam do stosunkowo mało znanej książki WR Clementa zatytułowanej „Skok kwantowy: przewodnik przetrwania dla nowego renesansu").

Jedyną radą, jaką mogę zaoferować, aby poradzić sobie z nadchodzącym przejściem, jest bycie tak niezależnym finansowo i odpornym, jak to tylko możliwe. Nie pozwalaj sobie na uzależnienie od uprawnień rządowych, a jeśli teraz, wymyśl sposób na natychmiastowe zakończenie tego uzależnienia. To, że systemy te zostaną ściśle powiązane z CBDC i racjonowaniem śladu węglowego, jest przesądzone.

Będziesz musiał być przygotowany na przynajmniej okres przejściowy, w którym wybory dotyczące stylu życia, które dziś przyjmujesz za pewnik, będą wyceniane w kategoriach kredytów węglowych w przyszłości. Jeśli jesteś zależny od uprawnień rządowych, przyzwyczaj się do jedzenia pasztecików białkowych na bazie roślin. Jeśli nie, przygotuj się, że będziesz musiał zapłacić więcej za te hamburgery Wagyu. A los więcej.

Trzymaj jak najwięcej swojego bogactwa poza państwowym systemem bankowym. Bitcoin (poza giełdami, lubię też Monero), trzymaj złoto, srebro i własne firmy produkujące przepływy pieniężne oraz wiele strumieni przychodów. Jeśli masz pracę, załóż biznes na boku. Jeśli jesteś właścicielem firmy, załóż inną.

Zacznij łączyć się z ludźmi i plemionami, które wycofują się z obecnego systemu, ponieważ ten, w którym teraz jesteśmy, albo całkowicie zejdzie z torów, albo spróbuje przejść na pełną KPCh w najbliższej przyszłości.

Mark E. Jeftovic jest prezesem easyDNS, współzałożycielem Bombthrower Media, autorem i inwestorem. Zapisać się do Lista mailingowa Bombthrower aby otrzymywać aktualizacje prosto do skrzynki odbiorczej i otrzymać bezpłatną kopię Manifest krypto-kapitalizmu kiedy jesteś na tym.

Przeczytaj całą historię tutaj…

O wydawcy

Patrick Wood
Patrick Wood jest wiodącym i krytycznym ekspertem w dziedzinie zrównoważonego rozwoju, zielonej gospodarki, agendy 21, 2030 i historycznej technokracji. Jest autorem Technocracy Rising: The Trojan Horse of Global Transformation (2015) i współautorem Trilaterals Over Washington, Volumes I i II (1978–1980) wraz z nieżyjącym Antonim C. Suttonem.
Zapisz się!
Powiadamiaj o
gość

4 Komentarze
Starsze
Najnowszy Najczęściej zagłosowano
Informacje zwrotne w linii
Wyświetl wszystkie komentarze
Korona Hotspot

MyCarbon: Podejście do obrabowania świata ślepego i całkowitego zniewolenia ludzkości.

Grudkowaty

Łatwiej powiedzieć niż zrobić. Pracuję na pełny etat w fabryce i pobieram ZUS. Rozpoczęcie działalności byłoby prawie niemożliwe bez dużego kapitału, a ja po prostu nie zarabiam wystarczająco dużo pieniędzy, aby kupić znaczną liczbę Bitcoinów. Mam licencję na polowanie i wędkarstwo, więc chyba nie będę musiała jeść zbyt wielu robaków…

[…] Rosnąca technokracja: racjonowanie emisji dwutlenku węgla, CBDC i solidne pieniądze […]

Jeff Bestia

Głupie bzdury, nic więcej. Po prostu odpierdol się i nie denerwuj ludzi!!!