Technokracja i reakcja: zwycięstwo Macrona we Francji jest mniejsze niż się wydaje

Emmanuel MacronWikipedia Commons
Udostępnij tę historię!

Coraz więcej pisarzy na całym świecie używa słów Technokracja i Technokraci i zastanawia się nad problemami. Jest to ważny katalizator dla ludzi, aby zrozumieć, że jest to rzeczywiste i pilnie wymaga debaty publicznej.  Edytor TN

Pomimo wyników wyborów we Francji, ludzie na całym świecie są bardzo zmęczeni swoimi technokratami. Znacie rodzaj „crata”: mam na myśli takich ludzi jak Al Gore, Tony Blair, Hillary Clinton lub, jeśli o to chodzi, Francois Hollande: internacjonaliści, zwolennicy połączenia władzy państwowej i gospodarczej oraz konfiguracji wielopaństwowych. Ludzie, dla których wiedza specjalistyczna, ustalona na podstawie prestiżowych referencji, uprawnia osobę lub klasę do rządzenia. W 1990 całą orientację można streścić dwoma klintonowskimi słowami: „inteligentna siatka”.

Nazwałbym technokratów „królami-filozofami” - Platon argumentował również, że ci, którzy wiedzą, powinni rządzić - ale tak naprawdę to nie Sokrates zabija SAT-y ani LSAT-y, tylko uprzywilejowane zaplecze i wystarczająca ilość zasobów na dobry kurs przygotowawczy .

W całym „rozwiniętym” świecie ludzie porzuceni lub wyobcowani z technokracji unoszą się daleko w lewo lub w prawo, jak w socjalizmie Sandersa lub nacjonalizmie Bannon, UKIP lub Corbyn, a we Francji Le Pen i lewicy skrzydłowy kandydat Jean-Luc Melenchon. Taka jest nadzieja polityków „głównego nurtu”, niezależnie od tego, czy skłaniają się w lewo, czy w prawo. Następna jest Teresa May: na szczęście przede wszystkim w podziałach między jej przeciwnikami i ich brzmiące od dawna programy lewicowe lub prawicowe, ich zmęczone nadzieje na państwowy socjalizm lub rasowy nacjonalizm.

Pozwól, że przedstawię niektóre cechy tego polityka, który jest zagrożony odrzuceniem. Są to ludzie, którzy przeszli przez hierarchiczne instytucje edukacyjne dzięki ekstremalnej zgodności. Są to ludzie, których podstawową walutą nie są pieniądze gotówkowe, lecz prestiż prestiżu dziobania: w Stanach, być może w Yale lub Stanford, Goldman-Sachs, Covington i Burling lub w Dolinie Krzemowej. Pieniądze oczywiście idą w parze, podobnie jak władza.

Mają wyraźnie nijaką retorykę pustych fraz. Ponieważ wierzą, że sami znają i że ludzie, którymi rządzą, nie wiedzą, myślą o publicznym dyskursie jest manipulowanie ignorantem. To powinno być łatwe z ich własnego konta. Opracowali oni „naukową” maszynerię ankiet, grup fokusowych i danych demograficznych, aby im pomóc. Zawsze są zszokowani, gdy to nie działa, lub gdy ludzie w jakiś sposób zauważają, jak odpychają, jak mierni, jak nieszczęśliwi i jak często okazują się, że nie wiedzą, co rzekomo wiedzą.

Na przykład nie wiedzą o sobie, że ich najważniejszym priorytetem jest wspieranie interesów ludzi takich jak oni, ponieważ biorą się z życzliwości w swoim zwierzchnictwie, a nawet robią wszystko, aby pomóc w podniesieniu poziomu dokładnie takich ludzi których ich międzynarodowa maszyna kapitału państwowego zgniata lub wyklucza.

Są „internacjonalistami”, a to, czego chcą - bez względu na to, co mówią - to wzrost i połączenie gigantycznych państw i interesów finansowych w system światowy, z wolnym handlem i siecią bezpieczeństwa socjalnego, światowym reżimem środowiskowym i międzynarodowe siły policyjne. Nazwałbyś to międzynarodowym socjalizmem, ale ludzie zarabiają miliardy.

Wyobrażają sobie, że jednym z modeli przyszłości jest rząd Chin, zarówno gigantyczny, niejasno lewicowy totalitarny megastat, jak i niesamowita maszyna do generowania pieniędzy pieniężnych i kierowania ich na szczyt hierarchii politycznej. W USA przybiera ona formę, na przykład, trwającego od pokoleń połączenia Departamentu Skarbu z sektorem finansowym, a także coraz większego państwa oświatowego / opiekuńczego, od którego wszyscy jesteśmy zależni od samego naszego istnienia.

Ludzie próbowali wypracować różne epoki dla epoki: na przykład „neoliberalizm” lub (wyjątkowo) „późny kapitalizm”. Nazywam to „kruchym totalitaryzmem” i nie wierzę, że jest to faza kapitalizmu ; Myślę, że szukamy kapitalizmu. Jak mówię, charakteryzuje się połączeniem władzy państwowej ze światowym kapitałem w konfiguracjach wielopaństwowych (na przykład NAFTA lub UE). Reprezentuje budowę prawdziwie globalnej hierarchii, która spotyka się co roku w Davos.

Technokraci myślą, że są egalitarystami i że ich reżim przyniesie mniej lub bardziej wszystkim korzyści. Ale, jak każdy system rządów, ten przynosi korzyść ludziom, którzy go obsługują i brutalizuje wiele innych. Hierarchia edukacyjna, hierarchia wiedzy lub rządów według TED, jest tak samo systemem wykluczenia i ucisku, jak każda inna taka hierarchia. Na całym świecie jest teraz tysiące reakcji.

Przeczytaj całą historię tutaj…

Zapisz się!
Powiadamiaj o
gość

0 Komentarze
Informacje zwrotne w linii
Wyświetl wszystkie komentarze