Trump EPA, szef przemian, zaniepokojony powolnym postępem w zabijaniu zielonych zasad

myron ebell
Udostępnij tę historię!

Istnieją poważne wątpliwości, że Trump lub jego szef EPA, Scott Pruitt, będą w stanie sprzeciwić się „zielonym” przepisom inspirowanym Agendą 21, Agendą 2030 itd. Technokraci tak ściśle splotli przepisy, że ich cofnięcie spowodowałoby tyle szkód. jak teraz powodują.  Edytor TN

Człowiek, który kierował zespołem przejściowym prezydenta Donalda Trumpa w amerykańskiej Agencji Ochrony Środowiska, Myron Ebell, powiedział na konserwatywnej konferencji w zeszłym miesiącu, że nowa administracja posuwa się zbyt wolno, aby rozwikłać przepisy dotyczące zmian klimatycznych.

W uwagach za zamkniętymi drzwiami skierowanymi do członków konserwatywnego Instytutu Jeffersona w Wirginii 18 kwietnia, których nagranie uzyskała agencja Reuters, Ebell powiedział, że administracja Trumpa popełniła szereg błędów, w tym opóźnienia w mianowaniu kluczowych urzędników EPA, które mogą utrudnić wysiłki ograniczenie biurokracji w przemyśle.

„To zbliżająca się katastrofa dla administracji Trumpa” - powiedział Ebell, prominentny wątpiący w zmiany klimatyczne, w nagraniu przekazanym Centrum Mediów i Demokracji i udostępnionym agencji Reuters.

Ebell został wybrany w kampanii Trumpa na przewodzenie przemianom EPA aż do inauguracji 20 stycznia, co wzmocniło oczekiwania, że ​​Trump dotrzyma obietnicy zniesienia zielonych zasad z czasów Obamy i wyciągnięcia Stanów Zjednoczonych z globalnego paktu na rzecz walki z klimatem zmiana.

Ebell był postrzegany jako kandydat na stanowisko administratora EPA, stanowisko, które ostatecznie trafiło do byłego prokuratora generalnego Oklahomy Scotta Pruitta.

Ebell nie pracuje już w agencji, ale pozostaje wpływowy w ramach frakcji ruchu konserwatywnego w USA, powiązanej z administracją Trumpa. Jego krytyka odzwierciedla szersze rozczarowanie niektórych konserwatystów co do skupienia i zaangażowania Pruitta w zniesienie jeszcze bardziej złożonych przepisów z czasów Obamy.

Od czasu objęcia urzędu Trump i Pruitt postanowili zmienić przepisy dotyczące ochrony środowiska, w tym plan czystego zasilania byłego prezydenta Baracka Obamy, mający na celu zmniejszenie emisji dwutlenku węgla z wytwórców energii elektrycznej.

Ale jego administracja sfrustrowała niektórych konserwatystów, biorąc pod uwagę ideę pozostania w Paryskim Porozumieniu Klimatycznym i wahając się przed zajęciem się „odkryciem zagrożenia” z czasów Obamy, z którego wynika, że ​​dwutlenek węgla stanowi zagrożenie dla zdrowia publicznego i stanowi podstawę wielu amerykańskich przepisów regulujących emisje. Prawnicy twierdzą, że kwestionują, że odkrycie naukowe może być czasochłonne i złożone pod względem prawnym.

Pruitt powiedział, że nie chce, aby Stany Zjednoczone pozostały w porozumieniu paryskim, ale nie zdecydował się jeszcze na rozwiązanie problemu zagrożeń. Co najmniej trzy konserwatywne grupy złożyły petycje, prosząc EPA o obalenie tego ustalenia.

„Paryż i stwierdzenie zagrożenia to dwie wielkie nierozwiązane kwestie. To pierwsza fala rzeczy, które są konieczne, aby zmienić sytuację w tym kraju, szczególnie w środkowych stanach ”- powiedział Ebell na konferencji.

Ebell wymienił powolne tempo nominacji kluczowych EPA, w tym zastępcy administratora i różnych asystentów administratorów, brak doświadczonego personelu w Białym Domu, głębokie podziały ideologiczne między bliskimi doradcami prezydenta i „niedoskonały wybór” administratora EPA, jako główne powodów, dla których Trump nie działał bardziej agresywnie w kwestii przepisów dotyczących klimatu.

Przeczytaj całą historię tutaj…

Zapisz się!
Powiadamiaj o
gość

0 Komentarze
Informacje zwrotne w linii
Wyświetl wszystkie komentarze