Syntetyczne zbawienie: o genomice, przekazywaniu umysłu i poszukiwaniu nieśmiertelności

Udostępnij tę historię!
Elity chcą żyć wiecznie, ale zwykli ludzie umrą i skończą jako bogaty kompost. Transhumanizm i technokracja są złymi bliźniakami, które obecnie kontrolują globalną narrację, politykę i wyniki. Muszą zostać odrzucone, zanim wyrządzą trwałe szkody ludziom i planecie, na której żyjemy. ⁃ Edytor TN

Strach przed śmiercią jest nieodłączną częścią ludzkiego życia. W miarę upływu lat obserwujemy, jak przyjaciele i rodzina odpadają jeden po drugim, znikając z naszej obecności i pozostając tylko we wspomnieniach.

Poza jakimś cudem, boskim lub innym, wszyscy wkrótce podążymy za nim, aż do najsłodszego dziecka, jakie kiedykolwiek się urodziło.

Niezrażeni tym horrorem wierni są ośmieleni wiarą w zmartwychwstanie lub reinkarnację – bezpośredni udział w wieczności. Dla osób religijnych ciało jest tylko wehikułem transcendentnej duszy. Tajemnica śmierci jest rytuałem przejścia.

Dla materialisty istnieje tylko ten świat, poza którym umierający spotyka się z totalną zagładą. Mózg rozpływa się w czarnej nicości. Świadomość zatrzymuje się wraz z Wielkim Zero pod koniec naszego życia. A na wszystkie czujące istoty i całą pamięć o naszym istnieniu czeka Wielkie Zero na końcu wszechświata.

Kosmos to nic innego jak atomy i pustka. Co gorsza, atomy powoli zamarzają na śmierć.

Pogrążając się w tym transie smutku, nasze elity i prawie wszyscy inni zapłaciliby wszystko, by żyć wiecznie – albo tylko trochę dłużej. Utrzymywani w niewoli przez starość, choroby i śmierć, wierzą w bandytów zajmujących się ochroną biomedyczną, którzy przysięgają, że mogą powstrzymać Żniwiarza.

Dziś to uzależnieni od vaxx i dziury w maskach.

Jutro będą to mutanty z dziobami igłami z przyklejonymi do nich migającymi urządzeniami, które modlą się do AI o miejsce w chmurze.

Transhumanizm oferuje syntetyczne zbawienie za pomocą trzech podstawowych metod — biodługowieczności, bionicznej ciągłości i cyfrowej nieśmiertelności.

Genomika przestanie się starzeć na poziomie komórkowym. Bionics sprawi, że ciało będzie działać dzięki częściom wymiennym. Gdy sztuczna inteligencja będzie wystarczająco zaawansowana, przesyłanie umysłu umożliwi wieczną komunię z cyfrowymi bóstwami, których tworzeniem zajmują się technicy.

„Myślę, że istnieje duże prawdopodobieństwo”, niedawno hybryda człowieka z gadem, Jared Kushner powiedziany, „że moje pokolenie jest – miejmy nadzieję, dzięki postępowi w nauce – albo pierwszym pokoleniem, które będzie żyć wiecznie, albo ostatnim pokoleniem, które umrze”.

Bardziej prawdopodobny scenariusz? To pierwsza generacja, która łączy się z maszynami i ostatnia, która tego żałuje.

Kushner nie jest sam. Wiele z naszych łatwowiernych elit, od wall Street do Światowe Forum Ekonomiczne, zostały usidlone przez technoreligię. Jego nieostrojeni kapłani to naukowcy i futuryści, którzy promują radykalne terapie genowe, interfejsy mózg-komputer i różne gadżety do rejestrowania życia. Ponieważ rzeczywista technologia staje się coraz bardziej wyrafinowana, możesz być pewien, że każdy ateista i jego zmarły wuj padną ofiarą tego kosmicznego oszustwa.

A dla tych, których na to nie stać? Wiesz, na łodzi ratunkowej jest tylko tyle miejsca.

Bio długowieczność

Aby choć na jakiś czas oszukać śmierć, pierwszą metodą jest zachowanie ciała na poziomie komórkowym. Jedną z proponowanych linii ataku jest naprawa wadliwych genów i rozładowanie wrodzonych programów samozniszczenia komórki. Wraz z odkryciem CRISPR-Cas9 złożone w 2012 r., genetycy mają teraz możliwość łatwiejszego usuwania wadliwych genów, a nawet wprowadzania nowych, lepszych kodów genetycznych.

Joe Biden's ostatnie zarządzenie wykonawcze, National Biotechnology and Biomanufacturing Initiative, przeznaczyła 2 miliardy dolarów na projekty „wysokiego ryzyka i wysokiej nagrody”, mające na celu „napisanie obwodów dla komórek i przewidywalne programowanie biologii w taki sam sposób, w jaki piszemy oprogramowanie i programujemy komputery”.

Istnieją również mniej inwazyjne procedury, które można stosować w połączeniu z edycją genów, takie jak chrupanie witamin rano, w południe i wieczorem lub zdobywanie samopoznania poprzez Internet ciał urządzenia monitorujące — urządzenia śledzące do noszenia, które wprowadzają każdy punkt danych biometrycznych do systemu sztucznej inteligencji, kładąc ciało na kościach twojego „cyfrowego bliźniaka”. Teoretycznie uzyskana symulacja mogłaby posłużyć jako punkt odniesienia dla ukierunkowanej edycji genów.

„Zapobiegając 90 procentom problemów medycznych”, napisał Ray Kurzweil w Osobliwość jest bliska, „średnia długość życia wzrasta do ponad pięciuset lat. Przy 99% mielibyśmy ponad tysiąc lat. Możemy oczekiwać, że pełne urzeczywistnienie rewolucji biotechnologicznej i nanotechnologicznej pozwoli nam wyeliminować praktycznie wszystkie medyczne przyczyny śmierci”.

Zainspirowani tego rodzaju statystycznymi fantazjami oligarchowie Big Tech wlewają miliardy do różnych laboratoriów przedłużania życia:

  • Fundacja Badawcza SENS – Współzałożona przez transhumanistę Aubrey de Grey w 2009 roku organizacja ta stara się zatrzymać i odwrócić starzenie się. "Nieważne co powodowany po pierwsze, daną jednostkę uszkodzenia”, zapewniają nas, „do jej naprawy można użyć tych samych środków regeneracyjnych”.
  • Laboratoria Altosa – Założona przez Jeffa Bezosa i korporacyjny transhumanista Yuri Milner w 2021 r. Jest to „nowa firma biotechnologiczna skoncentrowana na programowaniu odmładzania komórek w celu przywrócenia zdrowia i odporności komórek, w celu odwrócenia choroby i przekształcenia medycyny”.
  • Laboratoria Calico – Przejęta przez Google w 2015 r. na polecenie Larry'ego Page'a i Sergeya Brina, firma ta koncentruje się na „zbieżności biologii i technologii, w połączeniu z długoterminową perspektywą i finansowaniem” z dużymi nadziejami na „leczyć śmierć".
  • Fundacja Metusela – Dofinansowany przez Petera Thiela (wraz z wieloma innymi start-upami zajmującymi się nieśmiertelnością), fundacja ta ma misję „uczynić 90 z nowych 50 do 2030 roku”.

A lista jest długa. Wydaje się, że miliarderzy boją się śmierci, jak gdyby czekało ich piekło, i zapłacą każdą kwotę, aby jej uniknąć. Jeśli masz szczęście, możesz dodać kilka lat do swojego życia dzięki spływającej nieśmiertelności.

Jeśli te terapie genowe i narządy wydrukowane w 3D nie utrzymają twojego truchła, zawsze znajdą się krioniczni lekarze, którzy zamrożą cię tuż przed śmiercią, a potem rozmrożą, gdy ci transhumaniści w końcu się posiądą.

Fundacja Alcor Life Extension, na przykład, Opłaty 80,000 200,000 $ na zamrożenie głowy i XNUMX XNUMX $ na zabieg na całe ciało. To niewielka cena za strzał w nieśmiertelność.

Bioniczna ciągłość

Druga metoda polega na zastąpieniu uszkodzonych tkanek i narządów częściami mechanicznymi. Robimy to już z rozrusznikami serca, protezami kończyn, implantami ślimakowymi, implantami dentystycznymi, urządzeniami do głębokiej stymulacji mózgu i implantami prącia. W rzeczywistości cały przemysł chirurgii plastycznej – od przeszczepów włosów, przez gumowe usta kaczki, po silikonowe piersi – jest sposobem na powstrzymanie naszego nieuchronnego rozpadu, choćby na powierzchownym poziomie.

Transhumaniści przewidują dzień, tuż za horyzontem, kiedy bardziej zaawansowana protetyka zapewni lepszą funkcjonalność – w tym funkcje mózgu. Będziemy mieli szwajcarskie noże wojskowe na palce i wszechstronne sztuczne genitalia, trochę jak dzisiejsze transseksualiści, ale prawdopodobnie o wiele lepsze. Każdy potencjalny nieśmiertelny powinien mieć taką nadzieję.

Ten sen o cyborgu został urzeczywistniony na początku XX wieku przez marksistowskiego myśliciela JD Bernala. „Już znamy podstawową elektryczną naturę impulsów nerwowych” napisał w 1929 r. „jest kwestią delikatnej operacji przymocowanie nerwów na stałe do aparatu, który albo będzie wysyłał wiadomości do nerwów, albo je odbierał. A mózg w ten sposób połączony kontynuuje egzystencję, czysto umysłową i z bardzo różnymi przyjemnościami od rozkoszy ciała, ale teraz być może lepszym niż całkowite wyginięcie”.

Bernal porównał tę bioniczną transformację do metamorfozy motyla, aczkolwiek z ohydnymi skrzydłami. „Oprócz takiego rozwoju umysłowego, jakiego będą wymagać od niego jego zwiększone zdolności”, spekulował, „będzie fizycznie plastyczny w sposób całkowicie przekraczający możliwości nieprzekształconej ludzkości”.

Zrzut ekranu: „Terminator 2: Dzień Sądu” (1991)

Gdy zbliżamy się do tego koszmaru w XXI wieku, futuryści twierdzą, że wkrótce będzie możliwe modelowanie całego ludzkiego mózgu – aż do ostatniego elektrochemicznego wzorca myślowego – przy użyciu sztucznej inteligencji. Transhumanistyczny guru Ray Kurzweil przewiduje, że zostanie to osiągnięte do 21 r. (Nie jest jasne, czy będzie to na początku roku, czy w sam raz na Boże Narodzenie).

Zgodnie z cyfrowym szablonem stworzonym przez sztuczną inteligencję lekarze zastąpią nasze umierające neurony neuronami sztucznymi. Stopniowo nasze mięsne mózgi przekształcą się w sieć szybkich jak błyskawica tranzystorów. To ulepszony umysł-mózg, który może trwać wiecznie, więc upewnij się, że masz gwarancję.

Czy ten mechaniczny potwór nadal byłby tobą? Chodzi o to, że wzór jest wzorem, a ludzka „dusza” to tylko wzór informacji. Nie ma znaczenia, jakie może być medium. Pomyśl o tym w ten sposób – jeśli zastąpisz każdą nitkę w swetrze, pasmo po pasmie, sztuczną wełną, nadal będzie wyglądał jak ten sam stary sweter. Może nawet lepiej.

W podobny sposób wielu wierzy, że twoja osobista świadomość przetrwa przejście od istoty szarej do obwodów. To połączenie umysłu i maszyny byłoby jak patrzenie na świat przez smartfon – na zawsze. Prawie nie zauważysz różnicy.

„Jeśli myślisz o zastąpieniu neuronów pojedynczo neuronami protetycznymi wykonanymi z krzemu” wyjaśnia filozof świadomości i zatrudniony na Uniwersytecie Nowojorskim transhumanista David Chalmers:

Po prostu powiedz, że wymieniam dziesięć procent mojego mózgu na chipy krzemowe… robię to pojedynczo i dalej i dalej… i łączą się z pozostałymi w doskonały sposób. …Myślę, że dopóki robisz to stopniowo i wymieniasz neurony jeden po drugim, to będzie jak proteza kończyn lub sztuczne serce.

Będziesz wymieniał części mnie, ale będę obecny przez cały czas i myślę, że mógłbym nawet zachować przytomność.

Oczywiście te sztuczne neurony nie zostały jeszcze opracowane – nawet blisko – ale pewnego dnia będą. Zobaczysz. Miej trochę wiary. Naukowcy ciężko pracują. To solidna inwestycja.

Cyfrowa nieśmiertelność

Trzecią metodą osiągnięcia quasi-wiecznego życia jest w zasadzie cyfrowa strona ciągłości bionicznej. Zamiast lub dodatkowo zastępować neurony neuronami sztucznymi, umysł będzie stopniowo przesyłany do komputera, gdzie wzorce osobowości mogą być na zawsze zakopane.

Transhumaniści z radością podkreślają, że już to robimy. Wszyscy, od małych dzieci po zgrzybiałych staruszków, karmią swoje wnętrze Google, Facebookiem, Amazonem, Microsoftem, Apple, zewnętrznymi sępami danych i dowolnymi agencjami wywiadowczymi, które mają dostęp do tych firm przez tylne drzwi. Być może pewnego dnia sprzedadzą nam nasze cyfrowe bliźniaki, abyśmy mogli zamieszkać w naszych wirtualnych upiorach.

„Obecnie, kiedy nasz ludzki sprzęt ulega awarii”, Ray Kurzweil napisał, „oprogramowanie naszego życia — nasz osobisty „plik umysłu” — umiera wraz z nim. Jednak nie będzie tak dalej, gdy będziemy mieć środki do przechowywania i przywracania tysięcy bilionów bajtów informacji reprezentowanych we wzorcu, który nazywamy naszymi mózgami”.

Kurzweil uważa, że ​​kluczem do tego procesu przesyłania są nanoboty do wstrzykiwania. Te mikroskopijne roboty będą podróżować przez mózg, mapując każdy neuron i synapsę, tworząc w komputerze idealną kopię „duszy”. Ale jest więcej niż jeden sposób na oskórowanie kota.

Podobnie jak w przypadku większości transhumanistów, Kurzweil był pod silnym wpływem robotnika z Carnegie Mellon, Hansa Moraveca, który w 1988 roku opisane makabryczna procedura przesyłania, znana obecnie jako „Transfer Moraveca”. Zasadniczo pacjent popełnia samobójstwo, zeskrobując mu mózg, jak struganie cebuli, z kopiowaniem każdej skóry w silico:

Jesteś w pełni świadomy. Chirurg robot otwiera obudowę mózgu i kładzie rękę na powierzchni mózgu. Ta niezwykła dłoń jest najeżona mikroskopijnymi maszynami, a kabel łączy ją z komputerem mobilnym po Twojej stronie. …

Ręka chirurga zagłębia się o ułamek milimetra głębiej w mózg, natychmiast kompensując jego pomiary i sygnały dla zmienionej pozycji. Proces jest powtarzany dla następnej warstwy, a wkrótce druga symulacja znajduje się w komputerze, komunikując się z pierwszą i pozostałą oryginalną tkanką mózgową.

Warstwa po warstwie mózg jest symulowany, a następnie wykopywany. W końcu twoja czaszka jest pusta… twój umysł został usunięty z mózgu i przeniesiony do maszyny.

Niektórzy nazwaliby to biohorrorem, ale transhumaniści czczą „Transfer Moraveca” jako pionierską wizję syntetycznego zbawienia.

Zrzut ekranu: „Kosiarka” (1992)

Jedna z wybitnych uczennic Kurzweila, innowatorka technologii transpłciowych, Martine Rothblatt, proponuje miłą, łagodniejszą fuzję człowiek-maszyna poprzez klonowanie umysłu.

„To błogosławieństwo emocjonalnej i intelektualnej ciągłości lub nieśmiertelności”, ona (on? cokolwiek) napisał in Praktycznie człowiek, „jest możliwe dzięki rozwojowi cyfrowych klonów lub klonów umysłu: wersji oprogramowania naszych umysłów, alter ego opartych na oprogramowaniu, sobowtórów, mentalnych bliźniaków”.

Innymi słowy, przy wystarczająco szczegółowej inwigilacji nasze dane osobowe mogą być przetwarzane przez sztuczną inteligencję w celu stworzenia nowej, trwalszej „dusza” w silico.

„Kiedy ciało osoby z klonem umysłu umrze”, kontynuuje Rothblatt, „klon umysłu nie poczuje, że osobiście umarł, chociaż za ciałem tęsknimy w ten sam sposób, w jaki osoby po amputacji tęsknią za kończynami, ale aklimatyzują się, gdy otrzymają sztuczny zamiennik. . … Klon umysłu jest dla świadomości i ducha, tak jak proteza dla ramienia, które straciło rękę.”

Otrzymawszy chrzest w falach elektromagnetycznych, staniesz się swoim cyfrowym duchem, unoszącym się na zawsze wśród aniołów AI.

Metafizyka tego procesu nie ma sensu, ale dlaczego transludzki technokult miałby być bardziej realistyczny niż kulty tradycyjne? Ich urojenia byłyby zabawne, gdyby nie wdzierali się nieustannie w nasze życie przez wszechobecne ekrany i urządzenia inwigilacyjne i nie wbijali się w nasze mózgi propagandą od ściany do ściany.

„Jeśli już”, Rothblatt przyznał w wywiadzie dla TED: „Może jestem trochę komunikatorem działań podejmowanych przez największe firmy w Chinach, Japonii, Indiach, Stanach Zjednoczonych i Europie”.

Musisz się zastanowić, czy będziemy mieli w niebie ocenę kredytów społecznych.

Więc chcesz żyć wiecznie — powodzenia!

Ludzkość składa się z trzech podstawowych elementów – duchowego, biologicznego i technologicznego. W najlepszym razie jesteśmy wiecznymi duszami zamkniętymi w ciałach, z niezwykle potężnymi narzędziami w naszych rękach. W najgorszym przypadku w Maszynie błąkamy się małpy.

Gdy materialistyczny światopogląd niszczy naszą duchową świadomość, pozostaje nam tylko śmiertelne ciało. Kiedy Bóg nie żyje, technologia jest wywyższana jako najwyższa siła, która obiecuje darmowe Wi-Fi i syntetyczne zbawienie.

Złudzenie fizycznej nieśmiertelności, czy to cielesnej, czy cyfrowej – lub obu – podbija wyobraźnię naszych elit. Nie trzeba geniusza matematycznego, aby dojść do wniosku, że jeśli rzeczywiście udało im się żyć wiecznie, a planeta ma ograniczoną przestrzeń i zasoby, pewna liczba z nas będzie musiała stać się kompostem dla ich biomechanicznych ogrodów.

Osobiście nie mam nic przeciwko pomysłowi zamienienia się w ściółkę. Taki jest los każdego urodzonego mężczyzny i kobiety. To, co wieczne, przetrwa.

Obawiam się, wijąc się głęboko w moim paranoicznym pniu mózgu, że nasi technokratyczni władcy, pocąc się nad błędnymi obliczeniami, są gotowi wrzucić nas do mulczerów na długo przed naszym czasem.

Bóg nie będzie wyszydzany. Ani Matka Natura. Jestem pewien, że z biegiem czasu każdy cyborg-miliarder i na wpół opóźniony w śledzeniu film wyrzuci tę śmiertelną cewkę. Niestety, podejrzewam też, że z radością wypchnęliby resztę z nas ze sceny, podczas gdy oni wykonują apokaliptyczną zabawę.

Przeczytaj całą historię tutaj…

O wydawcy

Patrick Wood
Patrick Wood jest wiodącym i krytycznym ekspertem w dziedzinie zrównoważonego rozwoju, zielonej gospodarki, agendy 21, 2030 i historycznej technokracji. Jest autorem Technocracy Rising: The Trojan Horse of Global Transformation (2015) i współautorem Trilaterals Over Washington, Volumes I i II (1978–1980) wraz z nieżyjącym Antonim C. Suttonem.
Zapisz się!
Powiadamiaj o
gość

9 Komentarze
Starsze
Najnowszy Najczęściej zagłosowano
Informacje zwrotne w linii
Wyświetl wszystkie komentarze
Dave Okamura

Jest tylko jeden twórca życia, a dokładne zbadanie komórki żywych organizmów ujawnia złożoność jej konstrukcji i geniusz Projektanta. Szczytem arogancji jest myślenie, że człowiek może „ulepszyć” życie, aby przedłużyć je poza 120 lat. jak napisano w
Księga Rodzaju 6 1 – 9

Kelly Pappas

Myślę, że wiele z tego, co motywuje tych PSYKOPATY, to ich pragnienie znalezienia sposobu, w jaki mogą przenieść swoje mózgi do wybranych przez siebie młodych, zdrowych ciał. I spraw, aby ich nieśmiertelność przechodziła z jednego ciała gospodarza do drugiego na całą wieczność!

Jackson

bez wątpienia. Wszystkie testy na krukowicę przeprowadzone przez rząd dostarczyły im również świetnej próbki twojego DNA. Więc teraz, gdy ktoś w rządzie lub jeden z jego elitarnych kumpli wymaga przeszczepu, lepiej miej nadzieję, że nie pasujesz genetycznie, ponieważ jeśli tak, ulegniesz nieoczekiwanemu wypadkowi, aby mogli dalej żyć

za szybko za szybko

Inaczej znany jako DEMON.

JRto jest format

A wąż rzekł do kobiety: Wy na pewno nie umrze

No cóż, ci faceci nigdy nie przeczytają książki, która zapewnia prawdziwe życie wieczne….

[…] Czytaj więcej: Syntetyczne zbawienie: o genomice, przekazywaniu umysłu i poszukiwaniu nieśmiertelności […]

David

Przypomniało mi się to o „miotle wyzwalacza”: https://www.youtube.com/watch?v=56yN2zHtofM

[…] Syntetyczne zbawienie: o genomice, przekazywaniu umysłu i poszukiwaniu nieśmiertelności […]