Walka Facebook Inc. o odzyskanie zaufania do tego, jak obsługuje dane użytkowników, stała się bardziej skomplikowana wraz z udostępnieniem wielu wewnętrznych dokumentów, co sugeruje, że względy biznesowe przeważyły nad obawami o prywatność, które firma publicznie reklamowała, kiedy pięć lat temu zdecydowała się odciąć dziesiątki tysięcy programistów z jego platformy.
„Switcharoo Plan”, pseudonim nadany przez pracownika Facebooka w e-mailu, został ujawniony na tysiącach stron zapieczętowanych akt sądowych opisanych w środę w raporcie Reutera i opublikowanych online przez NBC News.
Dokumenty przedstawiają kadrę kierowniczą firmy planującą, jak przekonać opinię publiczną, że poważnie podchodzą do poprawy ochrony prywatności, nawet jeśli ich prawdziwym celem było wyeliminowanie konkurencji
Wyciekły dane obejmują wewnętrzne e-maile z Facebooka i notatki, które zostały złożone pod pieczęcią w sądzie stanowym w Kalifornii w ramach procesu wniesionego przez poszkodowanego twórcę aplikacji z Doliny Krzemowej. Aplikacja Six4Three LLC pozwoliła użytkownikom znaleźć zdjęcia znajomych z Facebooka w kostiumach kąpielowych.
„Te stare dokumenty zostały wyjęte z kontekstu przez kogoś, kto ma agendę przeciwko Facebookowi i zostały rozpowszechnione publicznie z całkowitym lekceważeniem prawa amerykańskiego”, powiedział w środę przedstawiciel Facebooka.
Six4Three pozwał Facebooka w 2015 roku po tym, jak gigant mediów społecznościowych odciął mu dostęp - wraz z tysiącami innych twórców aplikacji - do danych użytkowników Facebooka, niszcząc w ten sposób funkcjonalność swojej aplikacji.
Ujawnienie poufnych dokumentów następuje na twarzy Facebooka zwiększona kontrola za rzekome antykonkurencyjne zachowanie.
We wrześniu dokonali kongresowi prawodawcy badający kwestie antymonopolowe w Big Tech obszerne żądania dokumentów Facebooka, w tym komunikaty kierownictwa dotyczące decyzji firmy „o odmowie dostępu określonej aplikacji lub jakiejkolwiek kategorii aplikacji do interfejsów API Facebooka”, a także ruchy „wymagające, aby jakakolwiek konkretna aplikacja lub dowolna kategoria aplikacji kupowała reklamy na Facebooku w celu utrzymania dostępu do interfejsów API Facebooka ”lub innych danych użytkownika.
Firmy wyprodukowały „dziesiątki tysięcy” dokumenty od połowy października, według demokratycznego przedstawiciela Davida Cicilline z Rhode Island, który prowadzi sondę.
Tymczasem Kalifornia poszła do sądu w środę do wymuś Facebook współpracować przy dochodzeniu, czy firma naruszyła prywatność użytkowników i prawo stanowe. Firma powiedziała, że „intensywnie współpracowała” z sondą państwową.
Facebook w przeszłości uniemożliwiał rywalom - nawet tym, którzy nie byli jeszcze prawdziwymi rywalami - korzystanie z jego produktów reklamowych. W 2013 roku Facebook ograniczył reklamy konkurencyjnych produktów Google, a także WeChat, Line i Kakao, popularnych w Azji komunikatorów. „Te firmy próbują zbudować sieci społecznościowe i nas zastąpić” - powiedział dyrektor generalny Mark Zuckerberg w e-mailu z 2013 roku. „Przychody są dla nas nieistotne w porównaniu z jakimkolwiek ryzykiem”.
„Te stare dokumenty zostały wyrwane z kontekstu przez kogoś z agendą przeciwko Facebookowi i rozpowszechnione publicznie z całkowitym lekceważeniem prawa Stanów Zjednoczonych”, przedstawiciel Facebooka… ”Tak więc FB, to wszystko, co masz, co? Wy jęczący, przerażający korporacyjni bandyci. Ty, nikt inny, nie zapieczętowałeś dokumentów w celu ukrycia faktów przed opinią publiczną. Skłamałeś. Oszukiwałeś. TY. Używałeś przestępczych zachowań przeciwko opinii publicznej, a teraz to wszystko: „Och! To wina kogoś innego; oni po prostu nienawidzą! ” Jęczysz, ponieważ zostałeś złapany. Ponadto CA z pewnością stał się oficjalną ochroną korporacyjną... Czytaj więcej "
Naprawdę wierzę Zuckerbergowi. Mam na myśli, że naprawdę, naprawdę. Mam na myśli, naprawdę.