Jeśli współczesna nauka wymyśliła sposób na „wyrwanie” z umysłu niechcianych lęków, myśli i preferencji, to czy jest to coś, czym byś był zainteresowany? Wydaje się to niemożliwe, ale nowe badanie nieświadomej stymulacji mózgu może po prostu sprawić, że stanie się rzeczywistością. Japońscy naukowcy twierdzą, że dzięki połączeniu sztucznej inteligencji i technologii skanowania mózgu odkryli sposoby na usunięcie określonych obaw, zwiększenie pewności siebie, a nawet zmianę indywidualnych preferencji.
Uważają, że w przyszłości te techniki mogą zaowocować nowymi metodami leczenia pacjentów borykających się z takimi problemami, jak PTSD lub uogólnione zaburzenia lękowe.
Wszystko to jest niezwykle obiecujące, ale naukowcy przyznają, że jeszcze nie udoskonalili swojego podejścia. Chociaż opracowane przez nich leczenie okazało się skuteczne u wielu osób, niektóre osoby nie widziały takich samych korzyści.
Crowdsourcing badań mózgu?
Autorzy badania mówią więcej Dogłębne zrozumienie tego, jak mózg może samoregulować swoje własne wzorce aktywności, bardzo pomogłoby w tych badaniach. W rzeczywistości ta potrzeba dalszych informacji jest powodem, dla którego zespół publikuje teraz swoje ustalenia. Udostępniając zbiór danych, mają nadzieję, że społeczność naukowa pomoże im „przyspieszyć tłumaczenie z podstaw nauki do zastosowania”.
„Zdekodowane neuro-sprzężenie zwrotne wykorzystuje fMRI do wizualizacji aktywność mózgu i obliczyć podobieństwo między aktywnością mózgu w czasie rzeczywistym a wzorcami aktywności mózgu odpowiadającymi konkretnym wcześniej ustalona pamięć i stany psychiczne. W przypadku wykrycia dużego podobieństwa uczestnicy eksperymentu są nagradzani pieniędzmi. Powtarzając proste zadanie nagradzania za każdym razem, gdy wykryty zostanie wzorzec aktywności mózgu, pierwotna pamięć i stan psychiczny ulega przemianie. W tym eksperymencie uczestnicy nie muszą rozumieć i rozpoznawać, jakie wzorce aktywności mózgu samoregulują ”- wyjaśnia dr Mitsuo Kawato, dyrektor Computational Neuroscience Laboratories w Advanced Telecommunications Research Institute International (ATR) Informacja prasowa.
Grupa badawcza zbudowała jedyną na świecie bazę danych od ponad 60 osób przeszkolonych w zakresie dekodowanego neurofeedbacku. Ta baza danych składa się ze strukturalnych obrazów mózgu, funkcjonalnych obrazów mózgu, dekoderów uczenia maszynowego i przetworzonych danych. Ci, którzy chcą skorzystać ze zbioru danych, muszą złożyć wniosek za pośrednictwem repozytorium instytucjonalnego ATR [1] lub Synapse [2], internetowego repozytorium danych neuronaukowych. Szczegóły dotyczące dostępu do zbioru danych można znaleźć na stronach internetowych ATR i Synapse oraz w oryginalnym artykule.
Pamiętam książkę zatytułowaną „Dar strachu” Strach to dar, nie sądzisz?
Założę się, że ten wesoły facet reklamujący „Wielki Reset”, mówiąc: „Nic nie będziesz posiadał, a będziesz szczęśliwy” był efektem tych badań. . . : -0
Kwestionuj wszystko
zauważ, że mówi „ty”? To jest cel.
Udało im się już dostać do ludzkich mózgów i skłonić ich do patrzenia i myślenia w określony sposób, poprzez programowalny kwadratowy lub prostokątny ekran, który znajduje się w ich domach, emitując demoniczną energię, którą nazywają wiadomościami!
Tak, to prawda, demoniczna energia, brud i kłamstwa mają portal do twojego domu, próbując cię zahipnotyzować i kontrolować twój mózg. Nazwijcie to mediami głównego nurtu, a może demonami mainstreamingu.
Nikt, kto dopuszcza się podstępu, nie będzie mieszkał w twoim domu; nikt, kto kłamie, nie będzie trwał na twoich oczach. (Starożytny cytat)
Ci głupcy chcą większej kontroli. Z aktualizacją oprogramowania. Technokraci wraz z biurokratami nie będą musieli martwić się, że ktokolwiek zmieni zdanie i zejdzie z plantacji.
Bycie introwertykiem, prześladowanie w okresie dorastania, zespół stresu pourazowego spowodowany dorastaniem z ojcem alkoholikiem, brak pewności siebie, niepokój i depresja… Tak. Boże, chciałbym być jak normalna osoba.
Chętnie powstrzymam strach czy cokolwiek. Przynajmniej mam możliwość zaakceptowania go lub odrzucenia.
Ogólnie lepiej być sobą, chyba że ludzie chcą wejść na niekończącą się bieżnię.