Macron's Technocrat „Revolution” odrzucony przez Fed Up French Citizens

Wikipedia Commons
Udostępnij tę historię!
Ruch „Żółtych Kamizelek” we Francji ma swoje własne problemy, ale jego zmartwienie z powodu polityki Macrona dotyczącej technokratów jest na pierwszy rzut oka. Wynik jest daleki od jasności, ale eurolita jest przestraszona i gotowa do defensywy. ⁃ Edytor TN

Jean-Baptiste Moreau, rolnik, który dzieli swój czas między parlament i obory dla krów, myślał, że będzie częścią rozwiązania problemów politycznych Francji, kiedy zostanie wybrany.

41-latek zdobył mandat poselski w czerwcu 2017 r., Co niektórzy komentatorzy określali mianem „aksamitnej rewolucji” pod przewodnictwem prezydenta Emmanuela Macrona, w wyniku której zrzędliwi wyborcy wyrzucili całe pokolenie posłów z głównych partii politycznych w kraju.

Zwycięski ruch centrystyczny Macrona zapełnił połowę mandatów w parlamencie ludźmi, którzy nigdy wcześniej nie piastowali funkcji politycznych, w tym Moreau, który zamieścił na Twitterze zdjęcie przedstawiające samego siebie dostarczającego cielę w Boże Narodzenie.

Jednak niecałe dwa lata po największej rotacji personelu politycznego od 60 lat Francja stanęła w obliczu kolejnej antyelitarnej rewolty kierowanej przez demonstrantów „żółtych kamizelek”, cieszących się szerokim poparciem społecznym.

„Biorąc pod uwagę wagę programu legislacyjnego, byliśmy bardzo zajęci w parlamencie iw Paryżu, a nie w terenie, wyjaśniając, jak chcemy inaczej zajmować się polityką” - powiedział Moreau w wywiadzie.

„I być może nie różniliśmy się dostatecznie od naszych poprzedników” - powiedział poseł z centralnego regionu Creuse AFP w czymś, co nazwał „mea culpa”.

Niepowodzenie próby przywrócenia wiary politykom we Francji przez Macrona mogło mieć reperkusje w kraju, w którym skrajnie prawicowe i skrajnie lewicowe partie przeciwne establishmentowi nigdy nie były tak popularne.

Badania opublikowane w zeszłym tygodniu przez instytut polityczny Cevipof na uniwersytecie Sciences Po wykazały, że ponad dwie trzecie Francuzów wciąż ma zdecydowanie negatywne poglądy na polityków.

Poproszeni o podsumowanie swoich uczuć do nich, 37% odpowiedziało, że czują „nieufność”, 32% „wstręt”, XNUMX% „nudę” i XNUMX% „strach”.

Tylko około 35,000 XNUMX burmistrzów Francji, postrzeganych jako bliscy ludziom, których reprezentują, wzbudziło zaufanie większości ludzi.

- Wyniki `` Alarmujące '' -

Ogólnie rzecz biorąc, cynizm był na najwyższym poziomie, odkąd Cevipof rozpoczął badania w 2007, przed prezydencjami Nicolasa Sarkozy'ego i Francoisa Hollande'a, którzy byli surowo oceniani przez francuskich wyborców.

„Wzrost zaufania, na który liczył Emmanuel Macron po jego wyborze, nie doszedł do skutku” - skomentował w zeszłym tygodniu dyrektor Cevipof Martial Foucault, nazywając wyniki „alarmującymi”.

Wielu nowych posłów z partii Republika Macrona w ruchu (LREM) było zszokowanych nadużyciami skierowanymi przeciwko nim, odkąd demonstranci „żółtej kamizelki” z wiejskich i małych miasteczek Francji wyszli na ulice pod koniec listopada.

Bruno Questel, poseł z północy, został wstrząśnięty w połowie grudnia, kiedy ktoś strzelił sześć strzałów przed jego domem krótko przed północą, po czym nastąpiła głośna demonstracja około 40 ludzi.

„Byłem oszołomiony. Osiągnęliśmy nowy poziom agresywności ”, powiedział AFP, dodając, że tłum obrażał go i groził, gdy wyszedł na zewnątrz, aby z nimi porozmawiać.

„Nie sądzę, żeby jakikolwiek poseł zasługiwał na strzały przed swoim domem”.

Około 50 z 305 posłów Macrona twierdzi, że padło ofiarą jakiejś formy zastraszania.

W innych incydentach protestujący rozbili wózek widłowy przez drzwi budynku ministerstwa, zgilotynowali wizerunek Macrona i nakleili graffiti na Łuku Triumfalnym, jednym z symboli Republiki Francuskiej.

- Duch rewolucji -

Macron zinterpretował protesty jako przejaw zniecierpliwienia elektoratu zdesperowanego do zmian - do niższych podatków, lepszych usług publicznych i demokratycznych reform.

Wszystkie były obietnicami kampanii od byłego bankiera 41, który, podobnie jak wielu jego deputowanych, nigdy nie został wybrany przed objęciem stanowiska prezydenta.

Ale analitycy również postrzegają arogancję Macrona, odgórny styl rządzenia i politykę podatkową faworyzującą osoby o wysokich dochodach jako przyczyny buntu „żółtych kamizelek”.

Inne badania przeprowadzone przez Cevipof wykazały, że posłowie Macrona wywodzą się w większości z klas średnich lub zawodowych - z niewielkim doświadczeniem w biedzie i trudnościach ekonomicznych potępionych przez „żółte kamizelki”.

Historyk Jean Garrigues określa poziom nadużyć wobec posłów jako „bezprecedensowy” w piątej republice, która rozpoczęła się w 1958 roku.

Ale ta nowa fala antyelitaryzmu czerpie z głębokich źródeł, mówi.

Przeczytaj całą historię tutaj…

Zapisz się!
Powiadamiaj o
gość

0 Komentarze
Informacje zwrotne w linii
Wyświetl wszystkie komentarze