Retrospekcja: Troska o Agendę 21 przekształciła Ptasznika w Działacza Rolnego

Zdjęcie Douga Richa
Udostępnij tę historię!
Uwaga TN: Skąd wiesz, kiedy wystarczy? Każda osoba ma swój własny punkt przegięcia, który po osiągnięciu przeniesie go do namacalnego działania. W ostatnich latach coraz więcej ludzi zwraca się do aktywizmu jako jedynego sposobu na odparcie przeciw tyranii. 

Gdy tego jasnego wiosennego poranka jej dzieci i wnuki filtrują biuro w Chain Land and Cattle Company, Andrea (Andy) Hutchison bardziej przypomina dumną matkę i babcię niż działaczkę rolną, którą stała się. Niektóre dzieci przyjeżdżają, aby zobaczyć, jaka jest ich praca na dzień, a inne szukają upieczonych w domu gadżetów siedzących obok dzbanka z kawą na półce.

Hutchison i jej mąż Brad mają czworo dzieci i wnuków 10. Wszystkie jej dzieci są w jakiś sposób zaangażowane w rodzinny biznes ranczo na zachód od Canton, Okla. Hutchison powiedziała, że ​​jej pradziadek, Oscar Chain, mieszkał na ziemi 120 lata temu, sprzedając strzelbę i 50 za ćwierć działki w Hrabstwo Dewey w 1893. Jej syn mieszka w tym miejscu, a pod jego domem znajduje się oryginalny wykop, w którym mieszkał jej pradziadek. Hutchison sama mieszka w domu zbudowanym przez dziadka Lenarda Chaina.

Transformacja Hutchison z gospodyni domowej i matki w działaczkę rolnictwa rozpoczęła się od zaangażowania w Oklahoma Cattlewomen, Inc. W końcu pełniła dwie funkcje jako prezes tej grupy.

„W tym czasie wychowywałem dzieci, gotowałem, byłem goferem dla ranczo i pomagałem sekretarzowi w biurze” - powiedział Hutchison.

W 2006 została powołana na pierwszą z dwóch kadencji w Cattlemen's Beef Board.

„Naprawdę zacząłem oglądać i uczyć się, co się dzieje” - powiedział Hutchison.

Dziś jest przewodniczącą Animal Well-Being Committee dla American National Cattlewomen i reprezentuje tę grupę w zarządzie Animal Ag Alliance.

Jej zaangażowanie w te organizacje otworzyło Hutchison na problemy rolnictwa w całym kraju.

„Zacząłem słyszeć historie 10 lata temu na tych spotkaniach” - powiedział Hutchison. „Niewiele grup kobiet dyskutowało o tych problemach. Wchodzili i opowiadali horrory, ale nikt ich nie słuchał. ”

Podczas tych spotkań Hutchison poznała kobiety takie jak Sue Krentz i Mindy Patterson, a ostatnio Janet Hufnagel Thompson. Sue Krentz i jej mąż Bob walczyli z problemami imigracyjnymi na swoim ranczo w Arizonie. Bob Krentz został zabity przez nielegalnych kosmitów przekraczających ranczo, aby dostać się do Stanów Zjednoczonych. Mindy Patterson walczyła z Humane Society of US w Missouri, próbując przywrócić humanitarny ubój koni. Janet Hufnagel Thompson i jej mąż walczyli z ekologami, ale ostatecznie stracili działalność związaną z paszami w Australii.

„Wracałbym do domu i opowiadał te historie tutaj, w Oklahomie, i większość myślała, że ​​jestem szalona” - powiedział Hutchison. „Historie, które słyszę, pochodzą bezpośrednio od ludzi, z którymi się zdarza, z rozmowami od dronów i nadużyć związanych z EPA po groźby ginących gatunków zagrożonych zniszczeniem źródeł utrzymania”.

Hutchison powiedział, że kobiety częściej spotykają się i rozmawiają o tych problemach niż mężczyźni. W przeszłości istniały domowe jednostki demonstracyjne lub kluby szycia, które dawały kobietom wiejskim okazję do zebrania się i omówienia problemów w ich życiu. Dzisiaj te same kobiety są częściej oficerami w państwowych, regionalnych i krajowych organizacjach związanych z gospodarstwami rolnymi i ranczerami.

„Kobiety kochają społeczność” - powiedział Hutchison.

Po wysłuchaniu wszystkich tych historii Andrea Hutchison uznała, że ​​nie były to tylko przypadkowe wydarzenia. Jakoś wszyscy byli ze sobą związani.

„To było zwieńczenie wielu historii” - powiedział Hutchison. „Wiedziałem, że coś jest nie tak, na początku myślałem, że to tylko HSUS. Ale w ciągu ostatniego roku zdałem sobie sprawę, że to coś innego. ”

Hutchison uważa, że ​​czymś innym jest Agenda 21. Wikipedia opisuje Agendę 21 „jako niewiążący, dobrowolnie wdrożony plan działania Organizacji Narodów Zjednoczonych w zakresie zrównoważonego rozwoju”. Jest to produkt Konferencji Narodów Zjednoczonych w sprawie środowiska i rozwoju, która odbyła się w Rio de Janeiro w Brazylii w 1992. Agenda 21 jest wdrażana na szczeblu lokalnym, krajowym i globalnym przez organizacje wielostronne i poszczególne rządy.

„To tak, jakby ktoś rzucił w powietrze wiązkę noży, a teraz spadają, a my jesteśmy w środku” - powiedział Hutchison.

Hutchison rozmawiał z grupami na poziomie lokalnym i krajowym, aby edukować innych producentów w zakresie rozpoznawania Agendy 21 i jej infiltracji. W całym kraju brała udział w dyskusji panelowej na spotkaniu amerykańskich kobiet-rolników. Będzie mówić do każdego, kto będzie słuchać.

„Jest wiele informacji, którymi można się podzielić z rolnikiem lub farmerem” - powiedział Hutchison. „Po minutach 10 lub 15 ich oczy zaczynają się błyszczać.”

Jednym z głównych problemów Hutchison dotyczących Agendy 21 jest fakt, że plan ten ostatecznie określi, co jest, a co nie jest zrównoważone, termin, który w rzeczywistości nie ma obiektywnego sposobu na zmierzenie. Zasadniczo nie będzie żadnych przepisów dotyczących przepisów, które można by wdrożyć. Wpłynie to nie tylko na rolników i ranczerów, ale także na wszystkich właścicieli własności prywatnej.

Hutchison nie jest sama w swojej kampanii na rzecz zatrzymania Agendy 21. W marcu tego roku duża grupa mieszkańców Oklahomy, którzy są zaniepokojeni programem sponsorowanym przez ONZ, spotkała się w budynku stolicy w Oklahoma City, aby edukować swoich prawodawców na ten temat.

Od samego początku Hutchison mówiła, że ​​czuje, że postępuje właściwie i nigdy nie przestała mówić o sprawach, które były ważne dla niej i innych osobników. Zachęca wszystkich do przeprowadzenia własnych badań i dowiedzenia się, komu wynajmują swoje farmy i rancza.

Kiedy wnuki opuszczają biuro Chain Land and Cattle Company, zbierają się na podwórku swojej babci, zbierając materiały do ​​budowy fortu. Aktywistka Andrea Hutchison znów jest teraz dumną babcią, kiedy patrzy, jak grają razem. Mówi, że są prawdziwym powodem, dla którego jest zaangażowana w te problemy. Hutchison chce, aby te wnuki miały okazję zajmować się biznesem ranczo, który był tak dobry dla jej rodziny.

Przeczytaj całą historię tutaj…

Zapisz się!
Powiadamiaj o
gość

1 Komentarz
Starsze
Najnowszy Najczęściej zagłosowano
Informacje zwrotne w linii
Wyświetl wszystkie komentarze
Doug Harrison

Nie ma takiego zwierzęcia jak „zrównoważone”. Wszystko we wszechświecie podlega zmianom, rozkładowi i nadmiarowości. Przypomina mi się opowieść o człowieku, który miał dom w Rotorua w Nowej Zelandii, kiedy na jego trawniku pojawiło się kilka parowych fumaroli. Postanowił więc wylać je betonem, aż zostaną zablokowane i był najbardziej zgaszony, gdy pod jego domem nagle pojawił się znacznie silniejszy fumarole i zdmuchnął go.