Prezydent Rosji Władimir Putin ostrzegł w środę przed rosnącym wpływem dużych firm technologicznych, które, jak powiedział, „konkurują” z państwami.
Jego komentarz pojawił się, gdy Rosja zwiększa presję na działalność zagranicznych firm internetowych, które nie podlegają państwowej cenzurze, w przeciwieństwie do większości krajowych mediów.
„To nie są tylko giganci gospodarczy. W niektórych obszarach już de facto konkurują z państwem - powiedział Putin podczas przemówienia na wirtualnym szczycie gospodarczym w Davos.
Rosyjski przywódca powiedział, że nie jest jasne, gdzie przebiega granica między „odnoszącym sukcesy globalnym biznesem” a „próbami prymitywnego, według własnego uznania, kontrolowania społeczeństwa”.
„Właśnie widzieliśmy to wszystko w Stanach Zjednoczonych” - dodał, odnosząc się do zamieszek na początku tego miesiąca w Waszyngtonie prowadzonych przez zwolenników ówczesnego prezydenta USA Donalda Trumpa.
Moskwa na początku tego tygodnia oskarżyła amerykańskich gigantów technologicznych o ingerowanie w wewnętrzne sprawy Rosji, w szczególności podczas protestów antyrządowych prowadzonych w sobotę przez zwolenników uwięzionego krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego.
Przed wiecami rosyjski strażnik medialny Roskomnadzor nakazał kilku platformom internetowym, w tym YouTube i Instagram, usunięcie postów użytkowników wzywających protestujących do udziału w demonstracjach.
W środę przewodniczący komisji ds. Ingerencji zagranicznej w izbie niższej Dumy Państwowej Wasilij Piskarow powiedział, że szef rosyjskiego oddziału TikTok został zaproszony do parlamentu na rozmowę.
Przeczytaj całą historię tutaj…
Wiem, że większość ludzi powie: „Och, jest po prostu zdenerwowany, że nie może kontrolować dużych zachodnich firm technologicznych i platform mediów społecznościowych w Rosji, które podżegają do niezadowolenia z niego lub rosyjskiego rządu”. Z pozoru może to wyglądać tak, jakkolwiek, myślę, że jest pierwszym światowym przywódcą, który dostrzegł problem, dostrzegł prawdziwe siły rewolucyjne za zasłoną Covid-19 i zdał sobie sprawę: „Jeśli nie zaczniemy działać głowy państw lub krajów przejdą do historii, więc musimy walczyć z tymi technokratami z Doliny Krzemowej.... Czytaj więcej "
Powiedziałbym, że w USA rząd jest opłacanym przedstawicielem sektora korporacyjnego, który rządzi światem. Citizens United zakończyli ten argument. Korporacje to ludzie… ..NIE>
Około dwudziestu lat temu zdałem sobie sprawę, że rząd (y) jest / są gobetweens między wielonarodowymi a ludźmi.
Twój link z jakiegoś powodu nie prowadzi do historii.