Nadchodzi „Człowiek z Davos” i jest technokratą

Światowe Forum Ekonomiczne /Zdjęcie: Andy Mettler
Udostępnij tę historię!
Warto przeczytać od początku do końca. Świat musi wysłać „Człowieka z Davos” (Klaus Schwab i in.), zanim zarzuci ci ręce na szyję. Masowa reorganizacja 8 miliardów dusz, 195 krajów, globalna gospodarka o wartości 105 bilionów dolarów i wszystkie struktury społeczne nie powinny być pozostawione megalomanom, którzy „ponownie wyobrażają sobie”, jak świat powinien być zorganizowany. Powinni trzymać się swoich „magicznych grzybów” i pozwolić prawdziwym ludziom rządzić prawdziwym światem. ⁃ Redaktor TN

Połączenia Światowe Forum Ekonomiczne (WEF) i jej długoletni założyciel i prezes wykonawczy, profesor Klaus Schwab, są obiektami wielu szalonych teorii spiskowych. Ta organizacja pozarządowa, która ponownie w styczniu tego roku zgromadzi w Davos polityków, liderów biznesu, dziennikarzy, naukowców i różne osobistości, została oskarżona między innymi o bycie tajną kabałą pedofilów, którzy wykorzystali pandemię Covid-19 do zbierania danych dzieci krwi, aby przyspieszyć Szatański Nowy Porządek Świata.

Nie jest jednak szaleństwem uważać WEF za niebezpieczną siłę w globalnej polityce. WEF jest niebezpieczną siłą w globalnej polityce. Adaptacja Josepha Hellera tylko dlatego, że masz paranoję, nie oznacza, że ​​WEF cię nie ściga. Wspólna nieufność wobec WEF łączy antykapitalistów z lewicy i kulturowych wojowników z prawej. Ale ta nieufność opiera się na niezrozumieniu, o co tak naprawdę chodzi w WEF w dzisiejszych czasach.

Dla wielu krytyków WEF nikczemność organizacji można ująć w jednym słowie: „neoliberalizm”. To termin, który przywołuje obrazy plutokratów i nieskrępowanych rynków pustoszących planetę i wykorzystujących robotników w imię zysku. Co zabawne, przewodniczący Schwab zgadza się z tą oceną światowych bolączek. Dawno, dawno temu WEF priorytetowo traktował konieczność i korzyści płynące z globalizacji gospodarczej. Tak jednak nie było od wielu lat. W październiku 2020 Schwab stwierdził, że:

[S]hibboleths naszego globalnego systemu gospodarczego będzie musiał zostać ponownie oceniony z otwartym umysłem. Najważniejszą z nich jest ideologia neoliberalna. Wolnorynkowy fundamentalizm osłabił prawa pracownicze i bezpieczeństwo ekonomiczne, wywołał deregulacyjny wyścig w dół i rujnującą konkurencję podatkową.

Jak i gdzie „wolnorynkowy fundamentalizm” wpadł w amok, pozostaje tajemnicą. W końcu żyjemy w świecie, w którym większość rządów w krajach rozwiniętych rutynowo kontroluje 40 procent lub więcej PKB swoich krajów.

Nieustanny wzrost państwa regulacyjnego i opiekuńczego w, powiedzmy, Unii Europejskiej, Wielkiej Brytanii i Ameryce nie sugeruje, że wolnorynkowi radykałowie rządzą od dziesięcioleci w Brukseli, Londynie czy Waszyngtonie. Jeśli chodzi o Chiny, to od 2008 r. kierownictwo partii komunistycznej konsekwentnie umacnia kontrolę państwa nad gospodarką, która była tylko częściowo zliberalizowana.

Ignorując te niewygodne fakty, Schwab uważa, że ​​świat potrzebuje „Wielkiego Resetu”. Covid, według strony internetowej WEF, wyjaśniającej globalny restart czekający świat, ujawnił wszystkie „niespójności, niedoskonałości i sprzeczności wielu systemów – od zdrowia i finansów po energię i edukację”. Cała planeta potrzebuje nowej „umowy społecznej”, aby zmienić „przyszły stan stosunków globalnych, kierunek gospodarek narodowych, priorytety społeczeństw, naturę modeli biznesowych i zarządzanie globalnym dobrem wspólnym”.

To całkiem spora lista. Ale jakich przymiotników, pytam, należy użyć do opisania zespołu, który proponuje koordynację reorganizacji 8 miliardów dusz, 195 krajów, stosunków międzynarodowych, polityki społecznej na dużą skalę i globalnej gospodarki o wartości 104 bilionów dolarów? Przychodzą mi na myśl słowa takie jak „urojenia” i „megalomaniacy”.

Kluczową koncepcją wizji Schwaba dotyczącej zresetowanego świata jest „kapitalizm interesariuszy”. W swojej książce z 2021 r Kapitalizm interesariuszy: globalna gospodarka, która działa na rzecz postępu, ludzi i planety, Schwab definiuje go jako „formę kapitalizmu, w której firmy nie tylko optymalizują krótkoterminowe zyski dla akcjonariuszy, ale dążą do tworzenia długoterminowej wartości, biorąc pod uwagę potrzeby wszystkich swoich interesariuszy i ogółu społeczeństwa”.

Tworząc wartość, Schwab częściowo ma na myśli dobrobyt gospodarczy. Ale wzywa także do promowania trzech innych wartości: „Ludzie”, „Planeta” i „Pokój”. Te dość szerokie koncepcje ilustrują, jak wszechogarniający jest kapitalizm interesariuszy Schwaba.

Kim więc są interesariusze, którzy będą współpracować, aby wprowadzić cztery P? Dla Schwaba są to „rządy”, „przedsiębiorstwa” i „społeczeństwo obywatelskie” (organizacje pozarządowe, związki zawodowe itp.). W tym momencie dochodzimy do sedna wielkiego przeprojektowania Schwaba. Pomimo wszystkich jego odwołań do przewidywalnych obudzonych pobożności, głównym zaangażowaniem Schwaba są układy polityczne i gospodarcze, które kiedyś były znane jako korporacjonizm.

Schwab mówi o tym dość wyraźnie. W jednym z artykułów opisujących genezę jego obecnego światopoglądu, on pisze,:

Takie podejście było powszechne w powojennych dziesięcioleciach na Zachodzie, kiedy stało się jasne, że jedna osoba lub jednostka może dobrze funkcjonować tylko wtedy, gdy funkcjonuje cała społeczność i gospodarka. Istniał silny związek między firmami i ich społecznością. Na przykład w Niemczech, gdzie się urodziłem, doprowadziło to do reprezentacji pracowników w zarządzie, co jest tradycją, która trwa do dziś.

Korporacjonizm to szerokie pojęcie. Może obejmować całą gamę, od hiperautorytarnych wersji przyjętych przez Włochy Mussoliniego do struktur robotniczo-szefowych typu opisanego przez Schwaba w powojennej Europie Zachodniej. Wszystkie formy korporacjonizmu mają jednak wspólne motywy.

Przeczytaj całą historię tutaj…

O wydawcy

Patrick Wood
Patrick Wood jest wiodącym i krytycznym ekspertem w dziedzinie zrównoważonego rozwoju, zielonej gospodarki, agendy 21, 2030 i historycznej technokracji. Jest autorem Technocracy Rising: The Trojan Horse of Global Transformation (2015) i współautorem Trilaterals Over Washington, Volumes I i II (1978–1980) wraz z nieżyjącym Antonim C. Suttonem.
Zapisz się!
Powiadamiaj o
gość

3 Komentarze
Starsze
Najnowszy Najczęściej zagłosowano
Informacje zwrotne w linii
Wyświetl wszystkie komentarze

[…] Przeczytaj oryginalny artykuł […]

Dalia Lipp

„Fundamentalizm wolnorynkowy osłabił prawa pracownicze i bezpieczeństwo ekonomiczne, wywołał deregulacyjny wyścig do dna i rujnującą konkurencję podatkową”.

Zabawne, jak wszyscy ludzie walczący o prawa pracownicze nigdy w życiu nie przepracowali prawdziwej pracy.

[…] „Człowiek z Davos” nadchodzi i jest technokratą […]