Kamery nadzoru: Wygląda na to, że obecnie działają wszędzie.
W domach i firmach te elektroniczne oczy wychwytują każdy ruch wykonany przed nimi. To jest powód, dla którego lokalna policja wymyśliła Project Safe Cam. Jest to program mający na celu dobrowolne zarejestrowanie kamer monitorujących w dolinie w departamencie.
„Jeśli inni ludzie na naszej ulicy mają w tym systemy, prawdopodobnie mogliby powiązać osobę, która zabrała rzeczy z naszego podwórka, z innymi rzeczami” - mówi Jason Creager.
Dom Creagera został włamany do północno-zachodniej doliny. Żałuje, że nie wiedział o programie Safe Cam, kiedy zdarzyło mu się to przestępstwo. Mówi, że gdyby uczestniczył w programie, mógłby pomóc policji w wyśledzeniu złych facetów.
LVMPD mówi nam, że właściciele domów z doliny 1,100 zarejestrowali się w Project Safe Cam od momentu rozpoczęcia prawie dwa lata temu.
„Szczególną wartość informowania nas o tym, że w tej okolicy dochodzi do przestępstwa, a my dokonujemy akwizycji, wiemy już, które rezydencje dobrowolnie się zgłosiły, aby powiedzieć nam, że mają kamerę”.
Porucznik Dori Koren z LVMPD kieruje programem rejestracyjnym Safe Cam. Koren twierdzi, że pomoc społeczności daje policji przewagę w walce z przestępczością.
„Daje nam to możliwość szybszego rozwiązywania przestępstw i łapania sprawców w tym obszarze”.
Koren twierdzi, że program zyskuje na popularności i skutecznie łapie oszustów i rozwiązuje sprawy.
Jednak stosowanie kamer monitorujących należących do prywatnych obywateli budzi niepokój.
„Ochrona bezpieczeństwa naszej domeny, ale także naszej prywatności może być zagrożona”.
Mack Jackson Jr., ekspert ds. Cyberbezpieczeństwa, zastanawia się, czy program może stanowić naruszenie naszej prywatności.
„Dobrze jest mieć coś na swoim miejscu, ale musimy mieć za sobą więcej badań i upewnić się, że nie przekracza linii w naszej prywatności obserwując każdy ruch”.
Miejmy tylko nadzieję, że „Project Safe Cam” pozostanie dobrowolne.