Gigant technologiczny skutecznie przekształcił miliony smartfonów swoich użytkowników w urządzenia podsłuchowe, które mogą przechwytywać intymne rozmowy - nawet gdy nie ma ich w pokoju.
Jeśli posiadasz telefon z Androidem, prawdopodobnie korzystałeś z Asystenta Google, który jest podobny do Siri firmy Apple.
Google twierdzi, że włącza się i rozpoczyna nagrywanie dopiero po wypowiedzeniu słów „OK Google”.
W niektórych przypadkach samo powiedzenie „OK” w rozmowie skłoniło go do włączenia telefonu i nagrania około 20 sekund dźwięku.
Regularnie włącza mikrofon podczas codziennych czynności, niemniej mądrzejsze.
Gdy Google zakończy nagrywanie, przesyła pliki audio na swoje serwery komputerowe - często nazywane „chmurą”.
Te pliki są dostępne z dowolnego miejsca na świecie - o ile masz połączenie z Internetem.
Oznacza to, że każde urządzenie, które jest zalogowane do twojego osobistego konta Gmail lub Google, może uzyskać dostęp do biblioteki twoich najgłębszych, najciemniejszych tajemnic.
Więc jeśli jesteś teraz na laptopie i zalogowałeś się do Gmaila - możesz posłuchać.
Nagrania trwają średnio około 10-20 sekund, a tekstowa wersja rozmowy zostaje zapisana.
Gigant z Doliny Krzemowej oświadcza na swoich warunkach, że przechowuje te nagrania w celu „ulepszenia rozpoznawania mowy we wszystkich produktach Google, które używają Twojego głosu”.
Po tym, jak Sun Online przedstawił Google przykłady błędów rozpoznawania głosu, rzecznik powiedział: „Przetwarzamy wyszukiwania głosowe dopiero po wykryciu przez telefon gorącego słowa„ OK Google ”. Fragmenty dźwiękowe są używane przez Google do poprawiania jakości rozpoznawania mowy w wyszukiwarce ”.
Niedawno uruchomił inteligentny asystent, Google Home.
Nagrane przez ludzi nagrania głosowe pomogą sztucznej inteligencji, która obsługuje Google Home, ucząc go, jak ludzie naturalnie się komunikują.
Mówiąc prościej: to bezpłatna lekcja języka dla oprogramowania.
Niestety aktywowałem „OK, Google” na moim Samsungu Galaxy S3. Zaczęło działać na moim Samsung Nook Tab E i moim Samsungu 7 ″. Masz całkowitą rację. Zawsze słucha. Zdarzały się sytuacje, w których mój kącik znajdował się po drugiej stronie pokoju i mówił takie rzeczy, jak „Czy coś powiedziałeś?”, „Czy mógłbyś to powtórzyć?” Lub „Nie całkiem zrozumiałem, co chcesz zrobić ? ” Google ZAWSZE nas słucha. Mam zakryty obiektyw, aby uniknąć nagrywania filmów lub robienia zdjęć, ale nie wiem, jak wyłączyć mikrofon lub go wyłączyć. ja... Czytaj więcej "