Jeden na pięć gatunków na Ziemi jest obecnie zagrożony wyginięciem, a do końca wieku wzrośnie do 50%, o ile nie zostaną podjęte natychmiastowe działania. Jest to surowy pogląd wiodących światowych biologów, ekologów i ekonomistów, którzy zgromadzą się w poniedziałek, aby określić zmiany społeczne i gospodarcze potrzebne do uratowania biosfery planety.
„Żywa tkanina świata ślizga się między naszymi palcami, nie okazując wiele oznak troski” - mówią organizatorzy Wygaśnięcie biologicznekonferencja w Watykanie w tym tygodniu.
Twierdzą, że zagrożone stworzenia, takie jak tygrys lub nosorożec, mogą od czasu do czasu pojawiać się w nagłówkach, ale nie przywiązuje się dużej wagi do eliminacji większości innych form życia. Ale jak usłyszy konferencja, te zwierzęta i rośliny dostarczają nam pożywienia i lekarstw. Oczyszczają naszą wodę i powietrze, jednocześnie pochłaniając emisje węgla z naszych samochodów i fabryk, regenerując glebę i zapewniając nam inspirację estetyczną.
„Bogate kraje zachodnie wysysają obecnie zasoby planety i niszczą jej ekosystemy w niespotykanym dotąd tempie” - powiedział biolog Paul Ehrlich z Uniwersytetu Stanford w Kalifornii. „Chcemy budować autostrady w Serengeti, aby uzyskać więcej minerałów ziem rzadkich do naszych telefonów komórkowych. Łowimy wszystkie ryby z morza, niszczymy rafy koralowe i wprowadzamy dwutlenek węgla do atmosfery. Wywołaliśmy wielkie wydarzenie wyginięcia. Pytanie brzmi: jak to zatrzymać? ”
Poniedziałkowe spotkanie jest jednym z cyklu zorganizowanego przez Watykan na temat kwestii ekologicznych - który Papież Franciszekuznał za pilny problem dla Kościoła katolickiego. „Musimy rozwikłać procesy, które doprowadziły do problemów, przed którymi teraz stoimy”, powiedział jeden z organizatorów konferencji, ekonomista Sir Partha Dasgupta z Uniwersytetu Cambridge. „Właśnie dlatego w watykańskie sympozja biorą udział naukowcy z dziedziny nauk przyrodniczych i społecznych, a także uczeni humanistyczni. Symboliczne jest także to, że sympozja odbywają się w Akademii Papieskiej. Pokazuje, że starożytna wrogość między nauką a kościołem, przynajmniej w kwestii zachowania usług ziemskich, została stłumiona ”.
Ale nie wszyscy są zadowoleni z tego spotkania. Zaangażowanie Ehrlicha - który w to wierzy szersze zastosowanie kontroli urodzeń jest potrzebny, aby zatrzymać rosnącą populację świata - został potępiony przez wielu konserwatywnych katolików. Założyli petycję wzywającą papieża do wycofania zaproszenia do zabrania głosu w poniedziałek. „Sądzę, że mają podpisy 11,000”, powiedział Ehrlich Obserwator. „Papież jednak nie zmienił zdania.”