Mattel buduje Alexę dla dzieci o nazwie Arystoteles

Mattel
Udostępnij tę historię!

Technokraci nie mają poczucia etyki ani odpowiedzialności podczas korzystania z technologii. Jasne, z pozoru brzmi to dobrze, ale szpiegowanie i śledzenie dzieci jest poza zasięgiem wzroku. Nie nie nie!  Edytor TN

Nazywa się Arystoteles i ma oczy i uszy w sypialni twojego dziecka

„O co chcesz zapytać Google?” moja żona zapytała naszego malucha po zainstalowaniu Google Home.

„Wszystko” - odpowiedział w najbardziej swobodny i szczery sposób. Duh. Oczywiście młody człowiek z niekończącymi się pytaniami miałby niekończące się zapytania o usługę internetową z niekończącymi się odpowiedziami.

Ale podczas kolacji, kiedy starał się jak mógł, krzycząc do maszyny „OK, Google, jak szybko biegają lwy?” i „OK, Google, jak daleko jest nasz księżyc?” Zdałem sobie sprawę z jego wady: asystent głosowy Google doskonale mnie zrozumiał, dzięki niekończącym się falom uczenia maszynowego od dorosłych zadających mu codziennie pytania. A jednak nie potrafił zrozumieć ani jednego pytania zadanego przez młody, mniej artykułowany głos mojego syna. „Przepraszam, nie mogę jeszcze w tym pomóc” - powiedział Google.

„Ona nie pomaga!” lamentował, marszcząc brwi.

Rozczarowanie mojego malucha w czasie obiadu w Google Home to dokładny scenariusz, który Mattel uważa, że ​​może naprawić za pomocą Aristotle, asystenta głosowego Wi-Fi za 300 USD, który działa jak Google Home lub Amazon Echo, ale jest zbudowany tak, aby mieszkać w pokoju dziecka - i odpowiadać na pytania dziecka - zamiast rządzić całym domem. W tej najbardziej intymnej przestrzeni Arystoteles ma być czymś znacznie bardziej specyficznym niż ogólni asystenci głosowi dnia dzisiejszego: niania, przyjaciółka i nauczycielka, która ma zarówno uspokoić noworodka, jak i pomóc dziecku w odrabianiu lekcji w języku obcym. To sztuczna inteligencja, która pomaga wychowywać twoje dziecko.

Próbowaliśmy rozwiązać inny fundamentalny problem większości produktów dla niemowląt, a mianowicie, że nie rosną razem z Tobą ”- mówi Robb Fujioka, wiceprezes, dyrektor ds. Produktów w firmie Mattel. „Dlatego spędziliśmy dużo czasu, inwestując w to, jak będzie się starzeć”.

Dla nowych rodziców Mattel pozycjonuje Arystotelesa jako inteligentną nianie. W przeciwieństwie do Google Home lub Amazon Alexa, Aristotle jest wyposażony w kamerę, która przesyła strumieniowo wideo przez szyfrowane połączenie chmurowe z Twoim telefonem. Ale z partnerami takimi jak Qualcomm (który produkuje chipy w większości smartfonów) i Microsoft (który zapewnia zarówno inteligencję wyszukiwania Bing, jak i inteligentne Cortana AI), Aristotle jest o wiele bardziej wydajny niż dzisiejsze nianie. Za pośrednictwem aplikacji rodzice mogą zaprogramować Arystotelesa, aby automatycznie łagodził swoje dziecko, gdy się obudzą, płacząc, tak aby świeciło jak lampka nocna lub odtwarzała ulubioną piosenkę. Rodzice mogą nawet zaprogramować takie zachowania, aby włączały się dopiero po płaczu dziecka przez pięć lub dziesięć minut, aby pomóc w treningu snu. (Podczas gdy widziałem pokazy niektórych z tych funkcji, nie byłem w stanie sam grać z aplikacją, więc to, jak rodzice żonglują tym wszystkim w interfejsie użytkownika, jest nieco niejasne).

Oprócz spania, Arystoteles będzie również wspierał rejestrowanie wszelkiego rodzaju rzeczy, które rodzice obsesyjnie śledzą, takich jak mokre pieluchy i karmienie, za pomocą poleceń głosowych lub aplikacji na smartfona. Jak można się domyślić, rejestracja danych wprowadza również różne możliwości automatycznego uzupełniania pieluch i formuły przez Arystotelesa. „Wygląda na to, że potrzebujesz więcej pieluch, czy chcesz zamówić więcej?” - zapytał Arystoteles podczas demonstracji. „Pampers Swaddlers w rozmiarze drugim powinny pojawić się 22 stycznia”. Arystoteles będzie miał różnych partnerów detalicznych, ale jest również kompatybilny - a nie konkurencyjny - z usługą Alexa firmy Amazon. Zatem w czymś, co Mattel nazywa „trybem rodzicielskim”, o wszystko, o co rodzic poprosi Alexę, można poprosić przez Arystotelesa. Po prostu rozpoczynają pytanie od „Alexa” zamiast „Arystotelesa”, rozmawiając z dwoma SI, tak jakby zwracały się do dwóch różnych osób. Ale w „trybie dziecięcym” opcje osobowości Alexa można wyłączyć. „Nie chcesz, aby Twoje dziecko zamawiało kilka pieluch lub cokolwiek innego, o co prosiło” - mówi Fujioka.

Rzeczywiście, najbardziej intrygujące w produkcie jest połączenie dziecka z Arystotelesem. Arystoteles został zaprojektowany, aby rozumieć głos od małego dziecka. „To była jedna z podstawowych rzeczy, które próbowaliśmy rozwiązać od samego początku. Wyzwaniem dla wielu urządzeń sterujących głosem są akcenty i tym podobne ”- mówi Fujioka. „Ale mamy większe wyzwanie - nasi główni odbiorcy często wypowiadają słowa zupełnie inaczej (nawet między sobą)”.

Rozwiązaniem Mattela jest osobisty trening głosowy - z którego korzystają takie firmy jak Dragon bardziej niż Apple czy Google. Dziecko musi wyrecytować krótki akapit informacji (prawdopodobnie rodzic może jakoś pomóc małym dzieciom, które jeszcze nie nauczyły się czytać), aby spersonalizować rozpoznawanie głosu. Stamtąd dzieci mogą rozmawiać z Arystotelesem, systemem, który ma obecnie kobiecy głos dziarskiego nauczyciela przedszkolnego z 25, choć Mattel wyobraża sobie, że Arystoteles zostanie w końcu rozwinięty, by poczuć się mniej jak zwykły asystent głosowy, a bardziej jak specyficzna karykatura: najlepszy przyjaciel od razu Mrożony. Dzieci mogą zapytać faktoidów, takich jak kto był 16th prezydentem Stanów Zjednoczonych (Abraham Lincoln, drogi czytelniku), lub poprosić Arystotelesa o zagranie. W jednym demo Arystoteles zmieniła diody LED w różnych kolorach i poprosiła słuchacza o ich zidentyfikowanie.

To urocza zabawa, która wskazuje na większy zamiar Arystotelesa: jest zbudowany do zabawy. W końcu Mattel to firma zajmująca się zabawkami. „Wyobraź sobie, co dzieje się z Hot Wheels i Thomas the Train, kiedy masz to połączone centrum” - mówi Fujioka. „Czy słyszysz efekty dźwiękowe? Czy możesz mieć większe interakcje? ” Rzeczywiście, Mattel wyobraża sobie, że nawet tanie, proste samochody z odlewu ciśnieniowego można załadować tanimi chipami NFC, aby połączyć się z Arystotelesem. Tymczasem kamera Arystotelesa otwiera wiele innych możliwości. Może wykorzystywać rozpoznawanie obiektów do identyfikowania fiszek, a nawet zabawki, która nie ma w środku specjalnej elektroniki, zasadniczo dodając interakcje przez koncentrator głośników, aby poczuć się mądrzejszy lub lepiej połączony. Tradycyjnie wykonana lalka American Girl mogłaby uzyskać głos - może nawet osobowość chatbota - dzięki połączeniu rozpoznawania obiektów i inteligentnego głośnika centralnego Mattel.

„Nasze podejście nie będzie jednym pochodnym interfejsu użytkownika, ale wieloma podejściami” - mówi Fujioka, nawiązując do tego, jak aplikacje głosowe, rozpoznawanie wzroku, a nawet tablety mogą łączyć dzieci z platformą Arystotelesa.

Arystoteles pojawi się dopiero w czerwcu 2017 roku, a wiele jego funkcji nadal wydaje się teoretycznych. Wiele z jego możliwości interfejsu użytkownika sprowadza się do podstawowych kompetencji technologicznych: czy naprawdę rozumie mowę malucha? Czy naprawdę odróżni jeden samochód Hot Wheels od drugiego? I nawet przy tej logice interfejsu użytkownika wszystkie te możliwości wywierają większy nacisk na Mattel, aby stworzyć lepsze cyfrowe wrażenia za swoimi analogowymi zabawkami, co wymagałoby niezliczonych nowych inwestycji ze strony Mattel. W rzeczywistości firma Mattel musiała już mocno skoncentrować się na prywatności i ochronie dzieci korzystających z Internetu, a firma twierdzi, że ramię bezpieczeństwa tego, co robią, nie byłoby w stanie nawet dwa lata temu. Sam sprzęt zapewnia 256-bitowe szyfrowanie we wszystkich transmisjach do serwerów Arystotelesa - a sposób, w jaki dane są obsługiwane wewnętrznie, jest zarówno COPAA i HIPAA zgodny.

I to, jak prywatne pozostają informacje dziecka, może stać się szczególnie śliskie. Mattel nie idzie sam; w rzeczywistości otwiera Arystotelesa również dla programistów zewnętrznych. Podobnie jak Apple App Store zaprasza Nintendo do wydawania gier, tak samo Mattel's Aristotle pozwoli swoim około 500 partnerom na tworzenie połączonych zabawek i aplikacji. W rzeczywistości, kiedy przeprowadzaliśmy wywiad z Fujioką, Mattel właśnie podpisał umowę, aby wesprzeć tysiące książek dla dzieci na platformie, tak aby Arystoteles mógł przeczytać im historię, podczas gdy tablet wyświetlał na suficie podobną grafikę. Więcej szczegółów podamy w lutym.

Właśnie dlatego, niezależnie od tego, czy jest to sukces, czy nie, Arystoteles jest tak interesującym uczestnikiem szybko zmieniającego się rynku asystentów głosowych. Firmy takie jak Amazon, Apple i Google starają się rządzić głosem za pomocą całkowicie ogólnych, wszystkiego dla wszystkich osobowości, które ostatecznie zapewniają nam kiepskie kalambury i prognozy pogody. „Naprawdę nie ma sensu z nimi konkurować” - mówi Fujioka. „Chcą być na szczycie ścieżki, jeśli chodzi o wyszukiwanie. Wokół sztucznej inteligencji skupiamy się na tym, jak kształcić i bawić dzieci? ”

Przeczytaj całą historię tutaj…

Zapisz się!
Powiadamiaj o
gość

1 Komentarz
Starsze
Najnowszy Najczęściej zagłosowano
Informacje zwrotne w linii
Wyświetl wszystkie komentarze
John Dunlap

Cóż, myślę, że nie potrzebujemy już rodziców. Albo wyobraźnia. Weź swoją Somę!